Nikon EX 7x35 czy 8x40 ? Przegląd nieba szerokim polem

[Zdzich K-lin]

___ Witam Pozwoliłem sobie odświeżyć swoje wątki - które zostały utracone.

Witam,
Długo zastanawiałem się nad wyborem lurnetki, odwiedziłem kilka slepów we Warszawie, Krakowie , Poznanu.
Wybór padł na Nikona EX 7x35 >>> uzasadnienie:
- duże pole widzenia ponad 9*;
- maksymalne dopasowanie do źrenicy oka 62 latka = 5mm >>> [ odpowiednik dla młodzieńca to 7x50 =>> 7mm]
-- Jestem zadowolony, obraz klarowny gwiazy punktowe . Dobra relacja ceny do jakości i jakości do ceny.

Mam Nikona EX 7x35 od ponad roku i nie zauważyłem gorszego obrazu na skraju pola , jeśli jest - muszę specjalnie sprawdzić;
- niestety jest ok 25-30% skrajnego pola obwódka nieostrego obrazu;
- widać to zjawisko dopiero jak się wybierze jedną gwiazdę w centum i się będzie jedynie na nią patrzeć i przesuwać ją na skraj - to zauważymy tą nieostrość.
- Ale oko - mózg ma zdolności korygowania obrazu i nie zauważać tej nieostrości w oglądaniu dobrego obrazu jako całości.
- Jeśli się mylę , proszę o skorygowanie.

[pmochocki]

No i stało się.
Przez ten wątek kupiłem Nikona EX 7x35 mimo, że mam Nikona EX 10x50. Muszę powiedzieć, że jestem zachwycony tą małą lornetką.
Może i do astro powinno się mieć aperturę przynajmniej 50, ale 7x35 jest odczuwalnie lżejsza i przy mniejszym powiększeniu o wiele stabilniejsza do oglądania z ręki. Pewnie gdybym miał leżaczek lub kocyk albo porządny statyw czy żurawia, to 10x50 nie dałoby temu maleństwu żadnych szans. Jednak jeśli mówimy o wypadzie na dwie - trzy godzinki na obserwacje z teleskopem i taki amator jak ja, chce sobie pooglądać niebo aby nie zgubić się patrząc przez szukacz - to właśnie ta lornetka sprawdza się idealnie.
Omicron-1 w Łabędziu przez tą lornetkę wygląda super, Kuma'ę w Smoku dało się rozdzielić, M13 odnalezione, a M31 oglądane bez "trzęsiawki" ...
Gotów jestem wysnuć tezę, że dla osób rozpoczynających przygodę z astro i szukających lornetki do oglądania nieba z ręki to lornetka 7x35 da więcej frajdy niż 10x50 - przynajmniej u mnie tak jest.

PS. Abym być zupełnie szczerym trzeba dodać, że zatyczki na obiektywy jak i mechanizm rozsuwanych muszli ocznych są (według mnie) po prostu beznadziejne w lornetkach Action EX Nikona. Nie zmienia to faktu, że i tak jestem z nich bardzo zadowolony.

[Przem_K]

Też tak myślę, od jakiegoś czasu rozglądam się za małą lornetką z jak najszerszym polem i po przejrzeniu ofert i tematów na forach uważam, że ten Nikon EX 7x35 to najlepszy wybór. Szerokie pole, waga, mały rozmiar, bez problemu można go zabrać w załadowany innymi rzeczami plecak. A potem już tylko cieszyć się widokami nieba

[chavez1976]

EX 7x35 to solidna lornetka z ogromnym polem.
Rozważ jednak konkurencję w postaci Vortex Raptor.
Przetestowałem niedawno obie w tych samych warunkach.
Ta druga jest znacznie bardziej kompaktowa i pozbawiona okrutnej dystorsji beczkowej "małego" Nikona (w EX-ie od ok. 60% pola). Niektórym Kolegom ta wada nie przeszkadza, mnie bardzo
Niestety pole Raptora wyraźnie mniejsze choć nadal spore, 7.5st. Ostrość i jasność obrazu w obu super oraz nieznaczna winieta - na moje oko w obydwu identyczna. Powłoki bardzo dobre.
Wybór jest trudny. Przy zbliżonych rozmiarach Nikonów, obrazami na nocnym niebie wygrywa wyraźnie EX 8x40, deklasuje tamte jasnością. Korpus 7x35 jest niewiele mniejszy. Bliżej im wymiarami do EX 10x50 niż do maleńkiego Vortexa.
Podsumowując, jeżeli priorytetem ma być MEGA duże pole - EX 7x35;
Jeśli zasięg na niebie - EX 8x40;
Jeżeli "kieszonkowe" wymiary - Vortex Raptor 8.5x32.
Wszystkie 3 mają zbliżoną jakość optyki i solidną budowę (w tej klasie).
Ja pomiędzy 7x35 a Raptorem nie widziałem różnicy, choć pole na korzyść Nikona a brak wrednej dystorsji na korzyść Vortexa.
Polecam sprawdzić wszystkie 3 lornetki w terenie

[robert_sz]

7x35 z polem 9.3 st to już naprawdę fajny sprzęt ale szczerze mówiąc to nie polecam Nikona EX. Dlaczego? Dlatego bo znam takie 7x35-tki przy których Nikon 7x35 EX podkula ogon i tak się składa że w przyszłym miesiącu będzie kilka w sprzedaży na giełdzie. Wszystkie z polami od 11 do 12.5 st FOV. Szczegóły wkrótce...

[chavez1976]

znam takie 7x35-tki przy których Nikon 7x35 EX podkula ogon i tak się składa że w przyszłym miesiącu będzie kilka w sprzedaży na giełdzie. Wszystkie z polami od 11 do 12.5 st FOV

Dlatego napisałem, że w swojej klasie
Pamiętaj Roberto, że to lornetki za 400-500zł...

[tiger]

Cóż, użytkuję NIKONA EX 7X35 przez kilka miesięcy, i przyznam szczerze, że nie mam ,aż tak negatywnych odczuć w stosunku do tej lornetki. Wcześniej, przez prawie cztery lata miałem NIKONA EX 10X50 (w tej klasie dobra lornetka, za przyzwoitą cenę, porównywanie jej do ..lidletek",to według mnie obraza dla Nikona. Miałem ich kilka (lidletek) i ,,naprawiałem"(mni. kolimacja), kilka. Zgodzę się z tą ,,nieostrością brzegową"( NIKON EX 7X35), wg. mnie występuje w odległości ok, 25 procent pola od brzegu diafragmy. Jednak i tak w większości wypadków obserwuje odruchowo się ,,środkiem diafragmy", cała ,,reszta pola" służy wg. mnie tylko ,,złudzeniu" powiększenia przestrzeni (chyba że rozpatrujmy lornetki z wysokiej półki). NIKON EX 7X35 daje naprawdę klarowne kontrastowe obrazy, a jego diafragma jest ,,odcięta" zdecydowanie i ostro, nie to co nieraz zdarza się w ,,pobliskich" lornetkach, gdzie pole jest mniejsze, a diafragma ,,rozmyta", co sugerowało by jakąś jednak winietę (na to jestem szczególnie wyczulony). Jego pole charakteryzuje, również ,,niezła" dystorsja. Jednak podobnie jak w okularach Nagler ,nie jest wg. mnie nie jest ona bardzo uciążliwa, szczególnie nocą (aczkolwiek, są różne gusta). Tak szczerze mówiąc, to bardzo bym chciał porównać mojego NIKONA EX 7X35 tym z NIKONEM EX 8X40. Może się to uda przy kolejnej mojej wizycie i Kolegi Acubenesa w Lisowie z jego NIKONEM EX 8X40, w końcu to bardzo ,,pobliskie" lornetki. A tak reasumując, to zakupiłem tego NIKONA 7X35, tylko jako ,,przeglądową lornetkę", jako uzupełnienie DO EXTREME 15X70, tylko to już jest ,,kawał kloca", i bez ,,leżaka",lub żurawia, ani rusz.

[pmochocki]

znam takie 7x35-tki przy których Nikon 7x35 EX podkula ogon [...] Szczegóły wkrótce...

Robert z niecierpliwością czekamy na szczegóły. Nie podejrzewam, abym zaraz miał kupować kolejną lornetkę, ale chętnie poczytam o wadach i zaletach różnych modeli. Ja jestem dopiero początkujący i małe powiększenie w połączeniu z szerokim polem nie tylko bardzo mi pomaga w odnalezieniu odpowiedniego fragmentu nieba. Wiadomo, że po obejrzeniu w lornetce, łatwiej potem obiekt odnaleźć w szukaczu, a następnie w teleskopie. Jednak obserwowanie nieba w tym mniejszym powiększeniu sprawia jakąś nieokreśloną frajdę. Oko mam nie wprawne i powiem szczerze, że wady typu nieostrość na brzegach jakoś mi nie przeszkadzają. Nawet nie jestem pewien czy te wady dostrzegam ... Wynika to pewnie z modeli od których zaczynałem - nie podam ich parametrów, aby się nie ośmieszyć ...
Kupiłem monopod pod 10x50 więc mam nadzieje, że może nauczę się sprawnie korzystać też z większego sprzętu. Może trzeba było kupić EX 8x40, ale mając EX 10x50 nie wydawało się to rozsądnym posunięciem.

[borysx]

Dzieńdobry.

Podłączę się do tematu, ponieważ od miesiąca czytam różne forma i trochę mam mętlik w głowie, a ten temat wydaje się bliski moim ostatnim przymiarkom.

Generalnie szukam swojej pierwszej lornetki, mam budżet do max 700zl. Jednak nie mam pewności jak przygoda z lornetką się rozwinie, czy w stronę stron, czy przyrody,... natomiast przez pierwszy zakup nie chciałbym np. rozczarować się astro, gdy tak naprawdę przy innej lornetce "pochłonęłoby mnie do reszty".

Na tą chwilę lornetka ma być w miarę uniwerslana, jako, że mam całkiem dobre miejsce na obserwowanie astro z domu z dala od świateł, to do tego celu również chciałbym ją wykorzystywać. Oprócz tego wypady do lasu, a że mam w domu 2 dziaciaków wieku 4 i 6 lat, to chciałbym, żeby również i oni mogli w miarę swobodnie z niej korzystać przy obserwacji nieba/przyrody.


Po początkowej lektorze byłem zdecydowany na Action EX 10x50, natomiast coraz większy mam mętlik i nie wiem, czy na 1 lornetkę nie lepiej zainteresować się 7x35 lub 8x40 EX? W grę wchodzą również różnice w kwocie, ponieważ wygląda to następująco, z drugiej storny różnice cenowe są dośc znacznie i najlepiej wypada właśnie 7x35 EX. Biore tez pod uwage roznice cenowe, ktore przez ostatnie pare lat sie pozmienialy, takze prosze tez popatrzec przez pryzmat ceny, ktore obecnie wygladaja tak:

7x35 - 459 zl
8x40 - 639 zl
10x50 - 769 zl
12x50 - 629 zl (nie wiem czy brać ja w ogóle pod uwagę jeśli chodzi o astro? patrząc na ceną to kosztuje mniej niż 10x50 ale wiekszy zoom, ale niejsza jasnosc...)

[pmochocki]

Jako, że mam obie lornetki czuje się wywołany do odpowiedzi. Tydzień temu z teściem wzięliśmy obie lornetki, teleskop i wybraliśmy się pod dość ciemne niebo, więc mam w miarę świeże odniesienie.

natomiast przez pierwszy zakup nie chciałbym np. rozczarować się astro, gdy tak naprawdę przy innej lornetce "pochłonęłoby mnie do reszty".

Wiadomo, że przez 10x50 zobaczy się więcej, ale aż takiej przepaści nie będzie.

Oprócz tego wypady do lasu, a że mam w domu 2 dziaciaków wieku 4 i 6 lat, to chciałbym, żeby również i oni mogli w miarę swobodnie z niej korzystać przy obserwacji nieba/przyrody.

Mój pięciolatek ma większą frajdę ze swojej taniej, badziewnej i ciemnej lornetki. Nawet 7x35 jest po prostu dla niego za ciężka. Na pewno jeśli mówimy o dorośnięciu do porządnej lornetki to 7x35 będzie dla dziecka o wiele lepsza. Mniejsze powiększenie z szerokim polem pozwalają dziecku o wiele łatwiej odnaleźć szukany obiekt i jak się doda różnicę wagi ponad 20% to jest oczywiście, że obraz mniej się trzęsie.

mam całkiem dobre miejsce na obserwowanie astro z domu z dala od świateł, to do tego celu również chciałbym ją wykorzystywać.

I wcale nie dziwię się, że masz mętlik, bo tu aż się prosi 10x50. Gdybym ja tak mógł wyjść przed dom z leżaczkiem i mieć od razu ciemne niebo ...

Ze względu na wagę i gabaryty odkąd mam 7x35 biorę ją na wszystkie wypady a 10x50 używam teraz tylko do astro jak mam do dyspozycji leżak i do oglądania widoków z balkonu.
Więc uwzględniając dzieci i uniwersalność jakiej oczekujesz to brałbym 7x35. Na początek do obserwacji nieba jest fajna bo ma szerokie pole i łatwiej się odnaleźć. A jak Cię wciągnie to może wybierzesz dużą lornetkę z żurawiem, albo nawet teleskop.

[chavez1976]

Koledze BorysX sugeruję albo brać Nikona EX 10x50 bez kombinowania, ew. zdecydować się na docelowe 2 lornetki jednocześnie, np.
- dobrej klasy 15x70 na statyw, plus
- coś ok. 7x35 do kieszeni.
Sam przeszedłem na to drugie rozwiązanie i jest super.
Tam gdzie potrzeba światła i poweru, dobry obiektyw 70mm bije 50tkę.
Dlaczego nie jeszcze większe? W tej klasie cenowej generalnie są gorsze jakościowo, z niewygodnym polem, z oszukanymi zbyt małymi pryzmatami albo nie trzymające kolimacji.
Do wyjazdów samolotem, szerokich nocnych pól, wycieczek górskich itd. kieszonkowy, lekki Vortex Raptor 8.5x32 to moje ulubione maleństwo

[borysx]

To chyba tak zrobię, ze zacznę od 7x35 i zobaczę, jak się wszystko rozwinie, a później będę myśleć o 10x50 lub czymś większym. Bo to jednak jakby nie patrzeć obecnie 7x35 kosztuje prawie 2 razy taniej od 10x50.

a jeśli chodzi o dzieciaki to jakie lornetki polecacie z niższej polki tak do 100zł, żeby miały jakiś sens? Kiedyś im kopiłem w Decathlonie 8 zoom to po tygodniu rozkalibrować (przepraszam jeśli przekręcam, chodzi o to, ze jeden okular poszedł w jedna a drugi w druga stronę i widać wszystko było jak przez zeza).

[Benedykt]

[...] a jeśli chodzi o dzieciaki to jakie lornetki polecacie z niższej polki tak do 100zł, żeby miały jakiś sens? [...]

Żadne.