http://astro4u.net/yabbse/index.php?topic=18172.0
Nie wiem czy akurat do kometki ale niezwykłe efekty daje użycie zwykłego telekonwertera 2x od kompaktu. Oko astronoma przyzwyczajone do dużych powiększeń zdaje się nie widzieć powiększenia telekonwertera. Wydaje nam się że telekonwerter wcale nie powiększa, a mimo to staje sie cud i dostrzegamy gwiazdki 4x słabsze. Dla mnie kosmos widzieć gwiazdki do 6.5 magnitudo bez powiększenia którego to powiększenia moje oko przy zoomie 2x nie dostrzega
Czy telekonwertery to ten cudowny srodek na "upgrade magowy" nieuzbrojonego oka?
Czy ktos testowal takie rozwiazanie?