1. Jak działa luneta Keplera
- Widziałem w internecie i książce/książkach dużo schematów, czytałem opisy, potrafię powiedzieć gdzie jest ogniskowa okularu, obiektywu, a mimo to nadal nie rozumiem jak to właściwie działa. Mamy np. tarczę planety. Promienie światła równolegle do siebie biegną z różnych punktów tarczy do obiektywu (soczewki - przyjmijmy, że mówimy o refraktorze), zakrzywiają się (czyli jest powiększenie), przecinają się, w miejscu przecięcia jest ogniskowa przedmiotowa okularu, który ma za zadanie powiększyć obraz.
Czyli okular powiększa obraz powiększony już przez obiektyw, tak? A czy promienie wychodzące z okularu są do siebie równoległe czy też zbiegają się do pewnego punktu?
- Od czego zależy pole widzenia? Dlaczego różne okulary mają różne pole? Nie bardzo to rozumiem.
- Dlaczego okulary składają się z wielu soczewek (nie licząc tego, że eliminuje się aberracje)? Czy w roli okularu moglibyśmy zastosować jedną soczewkę wypukło-wypukłą?
- Pytanie wydaje mi się strasznie banalne ale postanowiłem je zadać. Dlaczego właściwie stosujemy okulary i nie obserwujemy nieba za pomocą jednej soczewki powiększającej? Mam jakiś swój mętny obraz na ten temat ale chciałbym żebyście mi go wyjaśnili.
To tyle na razie. Mam nadzieję, że spróbujecie mi to jakoś wyjaśnić, może polecicie jakieś ciekawe linki. Wiem, że to pytania amatora ale jeśli wy mi nie pomożecie to kto ?