Nikon Action EX 10x50 czy 12x50?

PostShizuku | 16 Lip 2012, 16:50

Witam serdecznie,

Przeszukałem już kilka tematów, ale nie znalazłem jeszcze satysfakcjonującej odpowiedzi, nie bijcie jeżeli to było już wałkowane do znudzenia:P

Otóż, chciałem kupić lornetkę głównie do obserwacji astronomicznych i zależy mi na kompromisie między powerem, a komfortem użytkowania (podejrzewam, że lornetka będzie też sporadycznie używana do innych celów przez mojego tatę lub przeze mnie). Jestem początkującym amatorem astronomii, czytam książki i oglądam filmy na ten temat. Mam w planach zakup Synty 8 " (za jakieś 1,5-2 lata), ale chciałem zacząć, myślę że rozsądnie, od zestawu lornetka + atlas nieba. Orientuję się w obiektach, ale tylko w teorii, czas nauczyć się ich szukać na niebie:P Mój budżet to około 550-600 zł. Lornetka zostanie ze mną na wiele lat więc chciałbym aby była w miarę dobrej jakości. Nie chcę wydawać więcej, zwłaszcza, że od dziecka mam uszkodzone lewe oko, więc w zasadzie będę obserwował na 1,5 oka (do tego pingle, które niby coś tam korygują, ale w praktyce mam tylko drobną namiastkę stereoskopowego widzenia):P Czy jest szansa, że lornetka 12x50 będzie wystarczająco jasna do astro i zdatna do obserwacji z ręki? Wiem, że jest to absolutne maksimum do obserwacji bez statywu, dlatego pytam, żeby się upewnić. Pozdrawiam i z góry przepraszam za oklepany temat
 
Posty: 1
Rejestracja: 16 Lip 2012, 16:35

 

Postwojt972 | 16 Lip 2012, 17:00

mam nikona 10x50 od marca zeszłego roku... też wahałem sie czy wybrać ten wiekszy model....ale wybor padl na 10x50. ja proponuje ci 10x50 zwazajac na to ze nawet 10x50 jest mi trudno utrzymac bez jakichkolwiek drgań przez dłuższy okres czasu ( 15l.) 12x50 to wieksze drganie obrazu i lekkie przyciemnienie wiec ja bym stawial na 10x50 ...
Nikon Action VII 10x50 CF
Eos 550D
EF-S 18-55
EF-S 55-250
 
Posty: 294
Rejestracja: 30 Gru 2010, 23:13
Miejscowość: Skrzyszów

 

PostJanusz_P. | 16 Lip 2012, 17:05

Skoro masz poważną wadę wzroku to zapomnij o 12x50 i skup się na 10x50 EX bo to jest dla Ciebie i Taty odpowiednia opcja lornetki na długie lata:
http://www.astrokrak.pl/605-lornetka-ni ... 0-cf-.html
Jest to wersja wodoodporna zapuszczona suchym azotem 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postwt16 | 17 Lip 2012, 10:37

Ja mam 10x50 cf też najpierw chciałem 12x50 ale nie żałuje.
 
Posty: 98
Rejestracja: 20 Lut 2011, 18:17

 

Postacubenes | 18 Lip 2012, 01:43

Na start z przygodą astronomii lepsze będzie szersze pole widzenia dawane przez lornetkę 10x50 , to dobra podstawa na początek .
W tej cenie dobrym wyborem będzie proponowany powyżej nicon 10x50 EX plus atlas czyli nie idąca w las nauka podstaw amatorskiej astronomii.
GSO 16".CELESTRON 10".5".refr.127/1200.120/600.EQ-5.
Brandon8.ultima7,5.12,5.18.30.U.O.4.5.6.7.9.12,5.LVW5.8.13.17.22.42.AXIOM 34.SW-UWA 7.9.13.pl 9.20.25.gso 30.ultima 2x.
Lumicon 2" H-BETA.OIII.UHC
świadczę usługi wykończenia wnętrz.
Awatar użytkownika
 
Posty: 2956
Rejestracja: 17 Gru 2006, 18:59
Miejscowość: Kochanowice

 

PostVIT1956 | 20 Lip 2012, 22:15

Używam lornetek Nikona, zarówno 10x50 jak i 12x50, i podzielam zdanie pozostałych opiniodawców; 10x50 do wymienionego celu nadaje się bardziej (ściślej: Nikon Action EX 10x50 CF).
Dodam tylko od siebie, że symbol EX stanowi bardzo istotną różnicę.
A tkwi ona w okularach. Model EX ma okulary znacznie lepsze od modelu VII (Nikon Action VII 10x50 CF); mają one większą odległość źrenicy wyjściowej (EX – 17mm, VII – tylko 12mm) i same soczewki mają większą średnicę (EX – 22mm), co razem pozwala na zdecydowanie większą wygodę obserwacji. Regulowana muszla okularowa umożliwia obserwacje nawet w okularach korekcyjnych (sam takowych używam), bez utraty całości pola widzenia.
Kto miał okazję porównać, ten wie jak istotna jest to różnica.
Nikon Action EX 10x50 CF warte są swojej ceny i są (nie tylko moim zdaniem) najlepszej jakości w swojej klasie cenowej.

VIT
 
Posty: 215
Rejestracja: 18 Lip 2012, 12:59
Miejscowość: Chrzanów, Małopolska

 

Postacubenes | 20 Lip 2012, 22:43

Dodam jeszcze że w tańszym modelu ostrość obrazów zaczyna spadać po przekroczeniu połowy pola czyli powierzchniowo 1/4 ostre reszta nie , w modelu ex ostrość prezentuje się zdecydowanie lepiej.
GSO 16".CELESTRON 10".5".refr.127/1200.120/600.EQ-5.
Brandon8.ultima7,5.12,5.18.30.U.O.4.5.6.7.9.12,5.LVW5.8.13.17.22.42.AXIOM 34.SW-UWA 7.9.13.pl 9.20.25.gso 30.ultima 2x.
Lumicon 2" H-BETA.OIII.UHC
świadczę usługi wykończenia wnętrz.
Awatar użytkownika
 
Posty: 2956
Rejestracja: 17 Gru 2006, 18:59
Miejscowość: Kochanowice

 

PostAstroMati | 20 Lip 2012, 22:47

Miałem okazję trochę popatrzeć przez Nikona 10x50 CF i uważam, że to dobra lornetka do patrzenia "z ręki", podejrzewam, że przy większych powerach obraz będzie się trochę trząsł. 10x50 to optymalny parametr, który wybiera, jak widzę, większość użytkowników.
Synta 14" GoTo, Synta 90/900 AZ3 Celestron SM 15x70 + żuraw, Super 10 i 25mm, TMB 6mm, Nagler 13mm, ES 30mm i 18mm, Baader UHC-S 1,25'', Lumicon UHC 2", Planetarne Celestron 1, Polaryzacyjny ORION, Folia ND5, Barlow GSO 2,5x, Laser 50mW
Awatar użytkownika
 
Posty: 1030
Rejestracja: 08 Mar 2010, 16:39
Miejscowość: Kielce

 

Posttiger | 20 Lip 2012, 23:12

Potwierdzam.Używam NIKONA 10X50 EX do przeglądu nieba.Jestem z niego zadowolony.Charakteryzuje się on dobrą korekcją pola ,jak również sporą jego powierzchnią (6,5 st.).Daje ostre kontrastowe obrazy , a AC na którą jestem wyczulony,,nie rzuca się w oczy".Ma b. wygodne ER , ponadto ciężar lornetki jest wg.mnie niewielki ,co czyni ją doskonałą w obserwacjach z ,,ręki".Nie zawsze większe powiększenie (szczególnie chodzi mi o lornetki), więcej wnosi.
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2
 
Posty: 2007
Rejestracja: 25 Gru 2009, 10:44

 

PostAstroMati | 20 Lip 2012, 23:22

Ostatnio na zlocie w Bieszczadach z Astromaniaka, obserwując przyrodę Nikonem 10x50 CF, bo na tyle tylko pogoda pozwoliła, zaobserwowałem niesamowity efekt 3D w tej lornetce! Po prostu kiedy załóżmy mamy w jednym polu drzewa oddalone o 30m i o np. 500m to widać wyraźnie, które są bliżej, a które dalej, nie ze względu na ich rozmiar, ale własnie na ten efekt. No musisz po prostu sam zobaczyć, to skapniesz się o co chodzi. Ja bym brał 10x50.

Ps. Parę miesięcy temu miałem kupowac własnie te lornetkę, tylko się powstrzymałem, bo odkładam na astrofoto i tu każdy grosz się liczy, bo to wszystko strasznie drogie jest, ale na Twoim miejscu brałbym Nikona 10x50, tylko nie wiem czy CF, czy EX tu muszą się już użytkownicy tych lornetek wypowiedzieć.
Synta 14" GoTo, Synta 90/900 AZ3 Celestron SM 15x70 + żuraw, Super 10 i 25mm, TMB 6mm, Nagler 13mm, ES 30mm i 18mm, Baader UHC-S 1,25'', Lumicon UHC 2", Planetarne Celestron 1, Polaryzacyjny ORION, Folia ND5, Barlow GSO 2,5x, Laser 50mW
Awatar użytkownika
 
Posty: 1030
Rejestracja: 08 Mar 2010, 16:39
Miejscowość: Kielce

 

Postacubenes | 20 Lip 2012, 23:55

Astro Mati ,opisany przez ciebie efekt 3d to normalne zjawisko i nie ma czym się zachwycać.
I dalej cf czy ex , przecież wiele osób już się wypowiedziało na temat wyższości modelu ex nad cf więc temat jest ogarnięty i wniosek prosty jeśli finansowo dasz radę nawet odkładając zakup na później to oczywiście ex.
GSO 16".CELESTRON 10".5".refr.127/1200.120/600.EQ-5.
Brandon8.ultima7,5.12,5.18.30.U.O.4.5.6.7.9.12,5.LVW5.8.13.17.22.42.AXIOM 34.SW-UWA 7.9.13.pl 9.20.25.gso 30.ultima 2x.
Lumicon 2" H-BETA.OIII.UHC
świadczę usługi wykończenia wnętrz.
Awatar użytkownika
 
Posty: 2956
Rejestracja: 17 Gru 2006, 18:59
Miejscowość: Kochanowice

 

PostAstroMati | 21 Lip 2012, 00:50

Ja słyszałem od właściciela tej lornetki, że nie wszystkie lornetki mają takie 3D
Synta 14" GoTo, Synta 90/900 AZ3 Celestron SM 15x70 + żuraw, Super 10 i 25mm, TMB 6mm, Nagler 13mm, ES 30mm i 18mm, Baader UHC-S 1,25'', Lumicon UHC 2", Planetarne Celestron 1, Polaryzacyjny ORION, Folia ND5, Barlow GSO 2,5x, Laser 50mW
Awatar użytkownika
 
Posty: 1030
Rejestracja: 08 Mar 2010, 16:39
Miejscowość: Kielce

 

Postacubenes | 21 Lip 2012, 01:12

Potocznie zwany efekt 3d widoczny za sprawą np. drzew zależy przede wszystkim od odległości pomiędzy drzewami w lini , tor optyczny nie może być zbyt obsadzony drzewami bo się zleją , efekt ten dobrze obrazuje gdy na lini znajdują się dwa trzy drzewa oddalone proporcionalnie 1-2-4.z zachowaniem stosunku tej wielkości drzew.
Czasami na pierwszy rzut oka tegoż zjawiska nie doświadczymy ale za drugim i kolejnym podejściem to widać.
GSO 16".CELESTRON 10".5".refr.127/1200.120/600.EQ-5.
Brandon8.ultima7,5.12,5.18.30.U.O.4.5.6.7.9.12,5.LVW5.8.13.17.22.42.AXIOM 34.SW-UWA 7.9.13.pl 9.20.25.gso 30.ultima 2x.
Lumicon 2" H-BETA.OIII.UHC
świadczę usługi wykończenia wnętrz.
Awatar użytkownika
 
Posty: 2956
Rejestracja: 17 Gru 2006, 18:59
Miejscowość: Kochanowice

 

PostVIT1956 | 21 Lip 2012, 15:30

przecież wiele osób już się wypowiedziało na temat wyższości modelu ex nad cf więc temat jest ogarnięty i wniosek prosty jeśli finansowo dasz radę nawet odkładając zakup na później to oczywiście ex.


Słusznie pisze acubenes, że temat jest ogarnięty i wniosek prosty, nawet cena modelu EX jest dokładnie w tym przedziale, który Shizuku wymienił.
Sam się zastanawiałem, po co podkreślam EX, skoro Shizuku jasno zaznaczył ten symbol w tytule swego postu. Ale zrobiłem to dlatego, że jest masa skrótów, których znaczenia nie wszyscy się domyślają.
I tak, symbol CF nie odgrywa tu roli, gdyż oba modele Nikon ją mają. Dla przypomnienia, sam symbol CF oznacza central focusing – centralna regulacja ostrości (jednym regulatorem zmienia się ustawienie ostrości na odległość obiektów), w przeciwieństwie do IF individual eyepiece focusing (każdy okular regulowany niezależnie). W astronomii nie ma to większego znaczenia, bo zawsze ustawiamy ostrość na nieskończoność (tylko lekkie poprawki na różnice dioptrii i seeingu; gorzej, gdy lorneta przechodzi z rąk do rąk). Stąd niektóre modele mają IF, bo konstrukcja okularu może być wtedy solidniejsza i prostsza. Do celów naziemnych regulacja każdego oka z osobna przy wciąż zmieniających się odległościach może stać się zmorą!
Nazwy omawianych Nikonów różnią się symbolami EX i VII; Nikon Action VII 10x50 CF i Nikon Action EX 10x50 CF.

Dalszy ciąg dla bardziej cierpliwych i bardziej wyrozumiałych.

nie bijcie jeżeli to było już wałkowane do znudzenia
z góry przepraszam za oklepany temat


Shizuku i Tobie podobni, nie macie za co przepraszać, że temat jest oklepany, czy że coś jest wałkowane do znudzenia; PO JEST FORUM (jak rozumiem). Kto przegląda zagraniczne strony, ten wie że na całym świecie są i będą się stale pojawiać niedoświadczeni i mniej doświadczeni, i aby ich uświadomić, trzeba będzie ciągle na nowo wracać do tych samych tematów.
Sam nie jestem wyjątkiem, i nawet najbardziej doświadczeni mogą przeoczyć jakieś śmiesznie proste problemy. Czasem kopię bardzo długo na stronach, zanim jakiś geniusz wreszcie zdoła wyjaśnić jakiś oklepany, pozornie banalny problem, który jednak nikt przed nim nie był w stanie jasno przeanalizować.

Ostatnio na zlocie w Bieszczadach z Astromaniaka, obserwując przyrodę Nikonem 10x50 CF, bo na tyle tylko pogoda pozwoliła, zaobserwowałem niesamowity efekt 3D w tej lornetce!


Wydaje mi się, że ci, którzy używają lornetek tylko, albo prawie wyłącznie, do obserwacji nieba, nie zauważają, albo zauważają dopiero po jakimś czasie, że między obserwowaniem nieba a obserwowaniem obiektów naziemnych istnieje zasadnicza różnica.

Obiekty na niebie są tak bardzo oddalone, że bez względu na to, czym je obserwujemy, dają obrazy tworzące jeden plan, tj. wszystkie obiekty wydają się być w jednakowej odległości. Tłumaczy to złudzenie, które udzielało się człowiekowi przez wieki, zanim dokonał się postęp w astronomii.
Obiekty na Ziemi znajdujące się w różnych odległościach tworzą plany.
Z tym wiążą się dwa zjawiska: głębia ostrości i stereoskopia. Oba mają udział w tworzeniu 3D.

Gdy mamy oko nieuzbrojone (groźna nazwa), obraz w lewym oku różni się od obrazu w prawym o odległość źrenic oczu. W przypadku lornety, do oczu wpada obraz z obiektywów, które są bardziej odległe od siebie niż gołe oczy. Obiekty będące w różnej odległości, zasłaniają się wzajem w inny sposób dla oka lewego, a inny dla prawego. Stąd, gdy patrzymy przez lornetę, obraz z lewego oka jest taki, jak punktu widzenia lewego obiektywu. Analogicznie z prawym okiem.
I ta właśnie różnica powoduje, że lewe oko widzi nieco bardziej z lewej strony, a prawe nieco bardziej z prawej. W mózgu obrazy te się nakładają, ale tak naprawdę nie do końca, bo jednak obrazy się różnią. Efekt ten jest tym większy, im większy rozstaw oczu, czy obiektywów.

Podobną różnicę można zauważyć nawet w pojedynczym okularze w teleskopie! A jeśli okular jest szerokokątny i ma soczewkę wyjściową (tę przy oku) o dużej średnicy (np. Ethos, ale i też Baader Hyperion), to przesuwając oko od brzegu do brzegu soczewki (czy to na boki, czy góra – dół, po ukosie; obojętne) widać tę różnicę jeszcze wyraźniej. Tu efekt pseudo-stereo (bo w końcu przy obserwacji jednym okiem) jest taki, jak gdyby się zaglądało to bardziej z prawej, to bardziej z lewej strony obiektu.
Do tego dochodzi teraz jeszcze głębia ostrości; obiekty z planów dalszych i planów bliższych stwarzają piękne, rozmyte tło dla głównego obiektu na planie, na który nastawiona jest ostrość, i daje to odczucie różnej odległości dla różnych elementów obserwowanego obrazu. Niebo nigdy nie daje autentycznego 3D, gdyż nie ma planów, mimo używania stereoskopowych przyrządów optycznych.
Chociaż! Przy możliwościach współczesnej technologii, można by uzyskać efekt 3D, składając obrazy z teleskopów o wystarczająco dużej odległości, by chociaż oddawały bliższe obiekty (planety, księżyce, itp.) na tle tych nieporównywalnie dalszych, z DS. A może to już ktoś zrobił, a ja znowu jestem do tyłu?

Astro Mati ,opisany przez ciebie efekt 3d to normalne zjawisko i nie ma czym się zachwycać.


Nie dziwię się AstroMati, że się zachwyca. Sam się cały czas tym efektem delektuję.
Dlatego też wolę okulary szerokokątne z dużymi soczewami, i lornety z układem Porro; mają większy rozstaw obiektywów, tym samym większy efekt 3D. Lornety z układem dachowym dają mniejszy efekt, ale – być może – efekt ten jest bardziej naturalny (taki, jak bez użycia lornety). Kwestia gustu. I nie tylko; obserwując obiekty z bardzo bliska (z kilku metrów, a zwłaszcza mając kilka planów) lornetą Porro, obrazy tak się różnią, że oczy aż bolą od ich nakładania (mózg się poci, by nałożyć na siebie obrazy, a oczy dostają zeza!).

Warto sprawdzić na własne oczy.

VIT
VIT

Meade 80 mm ED APO + Ethos 13mm, 3.7mm + Explore Scientific 14mm, 6.7mm 1.25";
Barlow 2" ED GSO 2x; Baader Hyperion 13mm, 5mm; Vixen Porta II
Nikon Action EX 7x35, 10x50, 12x50; Minolta Activa 12x50 W i 10x50 WP.FP
 
Posty: 215
Rejestracja: 18 Lip 2012, 12:59
Miejscowość: Chrzanów, Małopolska

 

Postendriu624 | 21 Lip 2012, 15:39

Wystarczą dwie kamerki internetowe dwa teleskopy i odpowiedni program.
Na allegro już pojawiły się kamerki internetowe 3d z oprogramowaniem

Do obejrzenia tej foty Księżyca w 3d potrzebne są okulary red-cyjan,czyli niebiesko-czerwone.

Image

Image

Image

Image

Image

Image
SKYMAX 150 SW ; SKYMAX 127 SW ; Celestron 25x100 ; SkyGiude 15x70 ; OLIMPUS 8x40 DPS I
Nasadka bino lacerta
Awatar użytkownika
 
Posty: 4986
Rejestracja: 21 Sty 2009, 21:57
Miejscowość: Oświęcim

 

PostMateuszW | 23 Lip 2012, 12:10

Te fotki są tylko przeróbką w PS. Ewentualnie Księżyc jest oryginalny. Robiąc zdjęcia, gdy Ziemia jest po przeciwnych stronach Słońca można zarejestrować niewielkie przesunięcie bliskich gwiazd największymi teleskopami świata. Amator nie ma szans. A już te DS na końcu są na pewno przeróbką. Sam takie kiedyś zrobiłem.
SW 200/1000, TSAPO65Q, NEQ6, CEM25EC, Atik 383L+, ASI1600MMC, PG Chameleon3, MPCC, IDAS LPS P2, Nagler 9mm, Powermate 5x, 2,5x, Nikon D80, Nikon D7500, Samyang 135
DreamFocuser mini
Dostępny w sprzedaży!
Awatar użytkownika
 
Posty: 3138
Rejestracja: 27 Lis 2011, 23:09
Miejscowość: Wieliczka

 

Posttiger | 23 Lip 2012, 21:15

Ten efekt 3d to wg. mnie widac w każdej dobrze zjustowanej lornetce (miałem ich kilkanaście-różnej ,,maści"), najlepiej na dość bliskich obiektach(obserwacje dzienne).W nocy ,szczególnie jeśli chodzi o ciała niebieskie to tylko subiektywne odczucia poszczególnych obserwatorów,dodatkowo podyktowane jakością konkretnego instrumentu.
ED-120, TS76EDPH, EQ-6R PRO, ASIair PRO, bino BP-Maxbright, SONY A7S, CANON 6 D, ASI-290 COLOR, NIKON 7X35 EX CF, MEADE 26 mm 5000S-para, ES 20 mm 70st.- para, NLV 6 mm-para, Barlowy ED 2xGSO, ED 3x GSO. IDAS LPS D-2
 
Posty: 2007
Rejestracja: 25 Gru 2009, 10:44

 

PostVIT1956 | 25 Lip 2012, 21:40

Fotki 3D dały mi trochę do myślenia.
Nigdy nie zastanawiałem się nad problemem 3D a rozmiarami obiektu. A należy to do sedna problemu.
Nasze odczucie 3D działa tylko w świecie średnich wymiarów, z jakimi mamy do czynienia w najbliższym otoczeniu, odległym co najwyżej o kilkaset metrów. Z naszym, ludzkim, rozstawem oczu tylko takie obiekty oko lewe widzi bardziej z lewej, a prawe bardziej z prawej strony. Obrazy obiektów bardziej odległych pokrywają się i obraz traci trójwymiarowość!

Aby widzieć Księżyc w 3D na żywo (live, on-line), trzeba by łączyć obrazy odbierane przez dwa teleskopy odległe od siebie o kilka tysięcy kilometrów. Technicznie - żaden problem. A efekt?
Załóżmy, że obiekt oglądamy z odległości 10 m oczami o rozstawie 6 cm. Jaki musiałby być rozstaw oczu (= teleskopów), gdyby obiektem był Księżyc w odległości tych 360 000 km.
Odpowiedź: ok. 2200 km (obliczone ze zwykłych proporcji).
Ale znaczy to również, że wrażenie byłoby takie, jak gdyby Księżyc był tyle razy mniejszy w nowych oczach, ile razy zwiększyliśmy rozstaw oczu = tyle razy, ile zmniejszyliśmy odległość, CZYLI wrażenie byłoby takie, jak gdybyśmy oglądali Księżyc o średnicy ok. 95 cm z odległości 10 m. Powiększenie teleskopu zwiększałoby rozmiary kątowe, ale nie zwiększałoby samego efektu przestrzennego.
I takie odnosi się wrażenie oglądając obrazy 3D obiektów astronomicznych rozmiarów – tracą całkowicie swój gigantyzm, stają się małymi makietami! Stąd to wrażenie sztuczności.
Jedyna namiastka trójwymiarowości to poczciwa, znana astronomom paralaksa. Stwarza ona plany, co pozwala oglądać przemieszczanie się planet i obiektów w naszym Układzie Słonecznym na tle gwiazd i względem siebie. Uwzględniając rzeczywisty upływ czasu, DS stanowi tylko płaskie, sztywne tło 2D (płaskie).
Rozmiar obiektu na niebie i jego odległość dla 3D ma jednak znaczenie. Przykra niespodzianka.
Zawsze zostaje nam jeszcze nasza niezawodna wyobraźnia.
I tak przeszliśmy gładko od lornetek Nikon do MEGAlornetek o rozstawie tysięcy km.
VIT

Meade 80 mm ED APO + Ethos 13mm, 3.7mm + Explore Scientific 14mm, 6.7mm 1.25";
Barlow 2" ED GSO 2x; Baader Hyperion 13mm, 5mm; Vixen Porta II
Nikon Action EX 7x35, 10x50, 12x50; Minolta Activa 12x50 W i 10x50 WP.FP
 
Posty: 215
Rejestracja: 18 Lip 2012, 12:59
Miejscowość: Chrzanów, Małopolska

 

Postpogrzex | 26 Lip 2012, 15:07

Za pozorne 3D odpowiada mózg. Jak zobaczyłem pierwszy raz M57 w teleskopie to od razu rzucało się w oczy jakby była zawieszona w przestrzeni między gwiazdami.
 
Posty: 533
Rejestracja: 12 Lip 2012, 11:33

 

PostBlondas | 26 Lip 2012, 15:31

Właściciel tej lornetki 8) wspomniał o tym 3D dlatego, że wcześniej nie patrzył przez porządną lornetkę tylko jakieś badziewia. Więc na zaawansowanym lornetkarzu pewnie nie robi to wrażenia. Na mnie po prostu robiło.
Pozdrowienia
Piotr
Columbus 330 mm, ES 30 mm, Nagler T4 22 mm, ES 14 mm, ES 8,8 mm, ES 6,7 mm, ES 4,7 mm, filtr 2" DGM Optics NPB, 2" Lumicon OIII, Orion polaryzacyjny 1-40%, 1,25", Nikon EX 10x50
Awatar użytkownika
 
Posty: 499
Rejestracja: 30 Sie 2011, 15:00
Miejscowość: Gaj czyli prawie Kraków

 

Postpogrzex | 03 Lut 2013, 14:23

Czy ktoś wie coś więcej na temat tej informacji ze strony Nikona:

Aspherical eyepiece lens eliminates image distortion (7x50CF, 12x50CF only)


http://www.nikon.com/products/sportopti ... /index.htm
 
Posty: 533
Rejestracja: 12 Lip 2012, 11:33

 

Postrobert_sz | 03 Lut 2013, 17:11

Słyszałem, że 12x50 EX daje lepsze obrazy niż 10x50 EX, możliwe że to właśnie przez te zmodyfikowane okulary.
 
Posty: 988
Rejestracja: 26 Gru 2010, 02:05

 

PostJanusz_P. | 04 Lut 2013, 09:50

Dlatego do dziennych zastosowań polecamy często Nikon EX 12x50 a do nocnych gdzie dystorsja nie ma żadnego znaczenia a liczy się jasność lornety model Nikon EX 10x50 :arrow: :idea:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postpogrzex | 04 Lut 2013, 10:54

Ale i tak wyczytać można (cloudynights) że 12x50 daje większy % ostrzejszego pola. Coraz bardziej skłaniam się do 12x50 szczególnie że często nie mam wystarczająco dużo czasu na adaptację wzroku tylko robię szybki spontan (często - oczywiście to pojęcie względne przy pogodzie tej zimy) na szybkie lukanko po prostu z braku czasu. W 12x50 raczej miałbym pewność, że wykorzystam aperturę, co prawda 10x50 to też nie jakiś wielki problem, ale jednak już trzeba trochę większej źrenicy.
 
Posty: 533
Rejestracja: 12 Lip 2012, 11:33

 

PostBenedykt | 04 Lut 2013, 14:39

pogrzex napisał(a):Ale i tak wyczytać można (cloudynights) że 12x50 daje większy % ostrzejszego pola. Coraz bardziej skłaniam się do 12x50 szczególnie że często nie mam wystarczająco dużo czasu na adaptację wzroku tylko robię szybki spontan (często - oczywiście to pojęcie względne przy pogodzie tej zimy) na szybkie lukanko po prostu z braku czasu. W 12x50 raczej miałbym pewność, że wykorzystam aperturę, co prawda 10x50 to też nie jakiś wielki problem, ale jednak już trzeba trochę większej źrenicy.


Tylko że 10x50 ma wg specyfikacji pole 6,5 stopnia, a 12x50 - 5,5 stopnia. Czyli na dzień dobry 10x50 ma pole prawie 20% większe. :!:
Jeśli wg testu z Optyczne.pl 10x50 ma ostre pole w odległości 65% od centrum pola, to pola ostrego masz ok. 4,2 stopnia. Załóżmy, że 12x50 ma ostre pole w odległości 70% od centrum pola, co da Ci 3,8 stopnia ostrego pola.
Pozdrawiam
Benedykt
------------------------------------------------------------------
Nikon Action EX 10x50 CF, ROW10x40
TAL 100R + statyw geo + montaż z prowadzeniem
PRONTO 66/392,60 mm na statywie z paralaktykiem od TALa
Awatar użytkownika
 
Posty: 855
Rejestracja: 29 Lip 2005, 08:41
Miejscowość: Małopolska

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 85 gości

AstroChat

Wejdź na chat