Ra napisał(a):mam pytanie robiac kolimacje lustra wtornego nalezy ruszyc ta srodkowa srube czy tylko krecimy tymi trzema na okregu??
Soczi napisał(a):Ja tą środkową delikatnie dokręcam po kolimacji żeby utrwalić ustawienia kontrowaniem i luzuje przed kolimacją. Kupiłem tak mocno dokręconą że już się nawet zastanawiałem nad środkiem do zapieczonych śrub.
Ra napisał(a):Witam
Dzieki Franek za twoje cenne uwagi. Obraz probowalem wyostrzyc patrzac na ksiezyc. Byl totalnie rozmyty. Kolimator mam firmy TPL czyli najprawdopodobniej jakis totalny szajs. Oczywiscie kreci mi kółka na LW. Chcialem kupic Baadera ale mi chlopkaki z sklepu wcisneli stwierdzili, ze taki wystarczy. Ja niestety jako swierzak w tej branzy kupilem to. W poniedzialek sie do nich przejade i sobie z nimi pogadam.
Jesli mozesz napisz jak ewentulnie ten kolimator skolimowac i jak uzywac tych srob do kolimacji - czy powinienem wogole ruszac ta srodkowa bo na filmach z you tuba oni tej sruby nie ruszja podczas kolimacji.
Z gory dzieki.
MateuszW napisał(a):Ja bym na twoim miejscu nie ruszał środkowej śruby. W kilku teleskopach, jakie widziałem fabrycznie był już ustawiony dobry obrót i "głębokość". Nawet jeśli byś musiał użyć tej środkowej śruby do poprawienia tych dwóch rzeczy, to pamiętaj, że to się ustawia raz na zawsze i potem tej śruby nie ruszasz. Normalna kolimacja polega na ustawieniu kąta LW i LG. Robisz to trzema śrubami w LW, tak, żeby kropka lasera była w kółku na LG, a następnie ustawiasz LG, tak żeby kropka lasera była na środku tarczy kolimatora.
Franek podchodzisz do tego chyba zbyt naukowo, Ra chyba chodzi o bardziej podstawowe rzeczy .
franek napisał(a):Wszystkie te metody znakowania na LW,np fabryczny grawer,szablon,sprawdzą się tylko wtedy,jeżeli ich oś będzie w osi trzpienia od LW,czyli na osi tuby.Jeżeli,nie będzie prawidłowo przyklejone LW,z uwzględnieniem offsetu,to znakowanie,uwzględniające tylko samo lusterko ,spowoduje złe ustawienie LW.Grawer też napewno był fabrycznie wykonany przed klejeniem LW,do trzpienia.A jak zostało przyklejone,to jest pytanie.
Z tego powodu,co pisze Endriu,o laserze,to wolałbym kolimator z krzyżem,jak ma Hotech.
Ra napisał(a):tylko moj obracany w redukcji robi sobie okrag o srednicy 1 cm co z ty fantem zrobic Jak jest u Ciebie Endriu
pozdrawiam
Ra napisał(a):tylko moj obracany w redukcji robi sobie okrag o srednicy 1 cm co z ty fantem zrobic Jak jest u Ciebie Endriu
Ta metoda na klisze wyglada na najlepsza tylko po co kupilem ten kolimator za 170 zeta??
pozdrawiam
Ra napisał(a):Ta metoda na klisze wyglada na najlepsza tylko po co kupilem ten kolimator za 170 zeta??
pozdrawiam
franek napisał(a):Wg mnie, wszystkie kolimatory do newtonów,mają zakrótką częśc do zamocowania.Nawet dobrze skolimowany kolimator laserowy,powiela błąd spowodowany: dużymi luzami,żle wykonaną redukcją 2"/1,25",lub nawet samą nakrętką 2",na rurze wyciągu.To samo będzie dotyczyło kolimatorów Heschire , laserowego Hotecha 2",czy Lasermaxa.
Utoczyc tuleję 1,25",o takiej długosci,żeby ją można było podeprzec,na wlocie wyciągu.W tuleji,z tego samego mocowania ,wytoczyc pasowny otwór pod kolimator(lekki wcisk).Od strony wylotu wyciągu ,tuleja może miec taką srednicę jak redukcja 2"/1,25",tylko z mniejszym luzem.Taki zestaw skolimowac,na pryzmach.Promień lasera będzie w osi wyciągu i wyniki będą powtarzalne.
Janusz_P. napisał(a):Pryzmy pryzmami a kolimator laserowy zawsze przed pracą na zasadzie ślepej próby trzeba przekręcić w wyciągu aby zobaczyć czy sam nie wymaga kolimacji i plamka nie zatacza koła po lustrze głównym, to tylko 3 sekundy pracy i już wiemy że nasz kolimator jest w pełni sprawny