Trochę to wszystko trwało, ale nowy nabytek już jest.
Wybrałem montaż ALT-AZ ze stajni GSO brandowany przez Delta Optical.
Dylematów co do tego montażu miałem sporo, w szczególności po przeczytaniu poniższej recenzji.
viewtopic.php?f=8&t=10596Dzięki pomocy kolegi miałem okazję sprawdzić montaż kilka godzin zanim zdecydowałem się na zakup i te kilka godzin pozwoliło na stwierdzenie ,że ten egzemplarz montażu zupełnie nie pasuje do podlinkowanej wyżej recenzji.
Głowica
Spasowanie elementów- bez zarzutu.Po skręceniu, dokręceniu nie ma żadnych, najmniejszych luzów.
Ruch w obu osiach odbywa się z należytym, jednostajnym oporem. Zdecydowanie lepiej niż w egzemplarzach AZ4, które również miałem okazję sprawdzić. Inna jakość łożyskowania.
Mikroruchy sprawują się b.dobrze ,co zapewne jest wynikiem zastosowania "chińskiego kleiku" który dobrze słychać na początku ruchu. Na mrozie da się szybko odczuć, że kleik gęstnieje...
W zestawie są dwa elastyczne cięgna mikroruchów, ale osobiście zamontowałem tylko 1 do ruchów w pionie. W poziomie wystarcza mi radełkowane, wygodne pokrętło.
Jedyna rzecz, do której mógłbym się doczepić w głowicy, to że minimalne ilości kleiku wyciekły podczas długiej podróży z Chin w pozycji horyzontalnej
.
Ale to drobnostka, wystarczyło przetrzeć.
W głowicy oprócz pokręteł mikroruchów są jeszcze śrubki za pomocą których regulujemy opór z jakim głowica pracuje.
W osi wertykalnej działa, bo da się zablokować opadanie tuby gdy np. zdemontuję aparat foto z tubusa i zmienia się środek ciężkości.
Zobaczymy, jak długo będzie to sprawnie działać....bo jednak tutaj są małe luzy między gwintem śrubki a tym w głowicy...
W osi poziomej nawet nie musiałem sprawdzać, bo opór jest na tyle poprawny, że nawet wiatr ED-ka nie obróci
Połączenie głowica-statyw.
Bałem się tego bardzo, ale tutaj też nie mam większych zastrzeżeń.Wszystko dokładnie spasowane, dokręcenie śrub powoduje ze wszystko jest wystarczająco sztywne i bez ugięć (z ED80 i Canon)
Sprawdzałem możliwość połączenia głowicy ze statywem stalowym EQ3-2/EQ5, ale jednak nie pasuje bez poważniejszych przeróbek. Samo spiłowanie "bolca' w statywie nie wystarczy.
Statyw.
To klon popularnego LT-1 o którym mam jak najgorsze zdanie...
Ale w tej wersji nie ma (prawie) żadnych plastikowych elementów.
Wysuw i blokada nóg to metalowa obejma-nie ma strachu że będzie pękać od delikatnego skręcania jak w AZ3.Pokrętło blokady nóg jest od wewnętrznej strony nogi, więc nie wystaje i nie zahacza o nic w transporcie.Duży plus.
Podobnie połączenie nóg z mocowaniem głowicy - też jakiś stop, robiący zdecydowanie lepsze wrażenie niż ...AZ3.
Jest kawałek plastiku - to łącznik nóg do którego możemy przymocować tackę.Ale nawet on jest połączony z alu nogami poprzez profile ze stopu.
Drgania - oczywiście są, jak to w stelażach alu.
Minus statywu - brak gumowych zabezpieczeń na końcu nóżek - mocno porysowałem podłogę w mieszkaniu.
Całościowo mogę ocenić montaż pozytywnie, jak na tak krótki okres użytkowania. Jedyna niepewność to luzy na śrubach do regulacji oporu, i żeby latem "kleik" nie wyciekł, bo nie można go dokupić.
Montaż pobił na głowę kulturą pracy AZ4. ( z tymi, z którymi miałem okazję go porównać)
Przewagą AZ4 jest możliwość posadzenia go na stalowym stelażu do EQ3-2/EQ5. W moim wyborze decydowała jednak mobilność zestawu i precyzja pracy.
Jako, że bardzo wybrzydzałem i nie mogłem się zdecydować co kupić, to męczyłem okoliczne sklepy i np. sprawdziłem AZ5 TPL......
Boże....spraw że tylko przez ogromnego pecha trafiłem na taki egzemplarz....
Wyciągnięcie montażu z kartonu - złamał się w palcach pierwszy motylek do regulacji wysokości nóg.
Przy próbie postawienia statywu na nogach, złamał się 2-gi......
Montaż głowicy na statywie - bylem przekonany, że musi brakować jakiś elementów pomiędzy nimi - bo takich luzów to ja nigdzie nie widziałem.
Ale w kartonie już nic nie było.....
Ruchy głowicy w osi wertykalnej - precyzja ...hmmm. jak to nazwać. "pracowało" toto skokowo.Opór w żadnym momencie nie był taki sam.
Może zniecierpliwiony, ale poprosiłem aby dalej już go nie składać.
Gdy wychodziłem ze sklepu, serwisant wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Zaproponował ,żeby dać mu trochę czasu , on to zmontuje i wyreguluje abym mógł sprawdzić później.Ale wrażenia z wyciągnięcia montażu z kartonu już nic nie zatarło.
Największa wada montażu ALT-AZ GSO ?
Cena 1.199 zł .
To sporo więcej niż AZ4 i AZ5 na stalowych w końcu nogach.
A tutaj przecież mamy aluminiowe.
Mimo tej różnicy rzędu ponad 500 zł (AZ4 alu) czy 350 zł (AZ5 stal) to wygrała u mnie jednak precyzja ruchu i jakość wykonania poszczególnych elementów.
Pierwsze testy w terenie już za mną , teraz czekam na czyste niebo nocą , samoloty na przelotowych i zwierzęta cierpliwie czekające na sesję foto.
pozdrawiam,
massud