Witam.
Zakupiłem niedawno używany montaż EQ6 PRO.
Oczywiście musiałem go rozebrać by sprawdzić stan wewnętrzny montażu.
Przy okazji umyłem ślimaki, ślimacznice, nasmarowałem nowym smarem i poskładałem całość.
Konieczne było na nowo zrobić justowanie lunetki biegunowej.
Teoretyczne zasady znałem, praktycznych nie bo to mój pierwszy paralaktyk.
Wiec montaż na pole, znalazłem daleki cel (około 300-400m) i tu niespodzianka.
Starając wyostrzyć ten cel na którym miałem wzorować lunetkę okazało się ze mimo iż mapka w lunetce trzyma się stabilnie obraz w okularze "latał" . Okazało się że jest to przyczyną iż okular ma dość spore luzy na gwincie.
Justowanie w momencie straciło sens.
Ale bardzo prostym sposobem usztywniłem okular. Wystarczyło troszkę konopi (takiej co hydraulicy używają) nawinąć na gwint i już okular został "usztywniony". Mimo kręcenia okularem (ostrzenie) teraz okular chodzi równo i obraz w lunetce jest ciągle taki sam (nie zmienia położenia).
Po tym zabiegu justowanie lunetki stało się już możliwe i zdecydowanie łatwiejsze.
Może taka wskazówka przyda się innym użytkownikom zwłaszcza rozpoczynającym dopiero przygodę z astro.
Pozdrawiam.