Odpowiadam – Dobry wieczór! – gdyż jest już niewiele przed północą.
Jestem posiadaczem takowego modelu i używam tej lornetki w zasadzie do obserwacji dziennych. Ma b. dobre powłoki antyodblaskowe, które dają świetne odwzorowanie bieli i dobrze oddają kolory. Obraz po przyłożeniu lornetki do oczu wyraźnie się rozjaśnia (co wcale nie jest takie oczywiste przy innych modelach). Odpowiada mi jej wygodny ER i szerokie pole widzenia. W rękach lornetka ta trzyma się pewnie i wygodnie.
Natomiast przy obserwacjach nocnego nieba, choć obraz w sporej średnicy pola jest bardzo ostry (w centrum - wzorowy) i znakomicie oddaje szczegóły (przy tym powiększeniu spisuje się), niestety nie jest taki w całym polu; dość szybko ujawniają się wady optyczne przy oddalaniu od środka pola widzenia.
Przywykłem do obrazów uzyskiwanych tą lornetką, ale jeśli komuś zależy na bardziej skorygowanym obrazie w całym (lub chociaż prawie całym) polu, nie spełni ona takich oczekiwań, zwłaszcza gdy chce się objąć wzrokiem większą część pola jednocześnie. Odwzorowanie bieli i kolorów w warunkach nocnych też traci na znaczeniu. Przy obserwacji b. jasnych obiektów na ciemnym tle nieba (Księżyc, Wenus, Jowisz) ujawniają się odbicia wewnętrzne w lornetce.
Pociechą przy obserwacjach nieba (i nie tylko) lornetką jest to, że ręka obserwującego podąża za środkiem pola widzenia wzroku i to stwarza wrażenie dobrego obrazu całościowego. Skupienie na obiekcie pozwala zapomnieć z czasem o wadach i sądzę, że to jest kluczem do zadowolenia w pasji. Sam stałem się niezmiernie wybredny i wymagający, ale gdy zapominam o tym – wraca pierwotny zachwyt jakiego doznawałem używając poprzednich modeli, wcale z nie najwyższej półki.
Z pewnością są lepsze lornetki do obserwacji nieba nocą. Ta była (bo już od dawna jej nie produkują, wiadomo) bardzo dobra w swojej klasie. I dla mnie nadal jest, bo wcale nie zamierzam się jej pozbyć.
Przedstawiona opinia jest subiektywna i nawet mnie samemu zmienia się z czasem raz w lepszą, raz w gorszą stronę. Ostatecznie to i tak nasz mózg sobie tworzy obraz jaki mu odpowiada, czyż nie?