...

[JSC]

Teleskopu nowego nie kupię, bo mi się on podoba i pasuje. Montaż może i by się przydał, ale nie chcę na niego wydawać pieniędzy, które mam na inne cele. Ale pewnie będę się musiał zdecydować czy podnieść komfort obserwacji czy jakość obrazu i powiększenie.
Muszę z tego jakoś wybrnąć, pewnie czeka mnie zakup i montażu i okularu, ale nie chcę jeszcze wywoływać wilka z lasu .

Jak ma być tanio to kup używany EQastro3 Bressera https://www.astrozakupy.pl/images/produ ... 1835-3.jpg - z całym przekonaniem polecam - szczególnie ten nowszy czarny typ. Montaż jest leciutki, na stalowym statywie. Mój jest spansowany idealnie, mikroruchy działają bez jakichkolwiek zacięć, szarpnięć, przeskoków. Płynnie i lekko. Oczywiście można go przestawić na AZ (jeśli poczatkowo popadniesz w zniechęcenie testując ustawienia EQ ) . Na maczka 90 spokojnie wystarczy, bo Bresser wiesza na nim fabrycznie nawet maka 100. Montaż taki kosztuje na giełdzie ze 100-150zł (trzeba tylko sprawdzić stan zębatek) i moim zdaniem jest lepszy od EQ2, piszą o nim "EQ2.5"

Osobiscie rozważam właśnie sklecenie zestawu mak100 + ten montaż - powstanie idealnie mobilna maszynka Jedynie mam obawy co do obrazków dawanych z tego maka - czy będą mnie satysfakcjonować - dlatego poluję na "uzywkę", aby przy ewentualnym rozczarowaniu odsprzedać bez zbytniej straty.

[Cygnus52]

...

[daniel]

Wróciłem właśnie z obserwacji, trochę próbowałem ustawiać jeszcze maka z barlowem i lustrzanką do jakichś zdjęć i wniosek jest jeden. Jest to technicznie niewykonalne. O ile z księżycem, słońcem i innymi szerszymi naziemnymi i "powietrznymi" obiektami jakoś to szło, tak z planetą się tego niestety nie da zrobić. Chyba bez montażu się nie obędzie do foto. Właściwie dzisiaj sobie uświadomiłem, że ze statywem da się obserwować, ale już fotografię zostawmy montażom. I znowu mam dylemat co dalej robić, chyba zostanę przy wizualu i niczego nie będę zmieniał.
Chyba nie ma sensu się bawić w jakąkolwiek fotografię tym teleskopem, może faktycznie wyprzedam barlowa, pierścień t2 i okular i kupię jakiś nieco lepszy okular. Muszę się bardziej zastanowić, mam ostatnio wiele innych wydatków a hobby zeszło na trzeci albo czwarty plan.
Teleskopu nowego nie kupię, bo mi się on podoba i pasuje. Montaż może i by się przydał, ale nie chcę na niego wydawać pieniędzy, które mam na inne cele. Ale pewnie będę się musiał zdecydować czy podnieść komfort obserwacji czy jakość obrazu i powiększenie.
Muszę z tego jakoś wybrnąć, pewnie czeka mnie zakup i montażu i okularu, ale nie chcę jeszcze wywoływać wilka z lasu .

Cygnus- ja osobiście mając kiepski montaż też postawiłbym na wizual. Sprzęt trzeba kupować wg jakiejś kolejności zaczynając od tego co nas najbardziej interesuje i na ile pozwala nam portfel.
Swoją drogą- zastanawiam się, czy to Ty nie masz mojego maczka- w niebieskiej tubce.
Pamiętam po dzień dzisiejszy swoje kochane maleństwo które dawało tak ostre obrazy, że jakby ktoś nie spojrzał to by nie uwierzył

[Cygnus52]

...

[Cygnus52]

...

[Janusz_P.]

No cóż, nie jest o mechanika precyzyjna, zgrubna obróbka, sporo plastiku i potworne luzy maskowane garścią cmokającego, lepkiego mazidła o konsystencji kleiku ryżowego powodują że to w ogóle się jakoś obraca