Jaki montaż do nauki astrofotografii.

[wampum]

Witam.
Myślę nad zastosowaniem taniego montażu paralaktycznego do nauki prowadzenia i fotografowania planet (avikowanie).
Ma być to tani, lekki i przenośny montaż ze statywem, na którym mogę powiesić mojego 4 calowego refaktora.
Waga refraktora to koło 2,5kg.
Celuję w Bresserowski Astro2, EQ Sky, czyli odpowiednik troszkę lepszego EQ2 na stalowych nogach 1,5'.
Do tego myślę o napędzie jak tutaj
http://www.astrokrak.pl/akcesoria-/2536-silnik-prowadzacy-w-osi-ra-do-eq-sky-bresser.html

Ma to być tanie proste, lekkie i mobilne na początek tylko i wyłącznie do nauki.
Jak myślicie da radę?

[Janusz_P.]

Jeśli twój 4" achromat ma metr ogniskowej jak sądzę to minimum montażowe do niego to jest do astrofoto US montaż EQ-3-2 z napędem na stalowych nogach

[wampum]

Jeśli twój 4" achromat ma metr ogniskowej jak sądzę to minimum montażowe do niego to jest do astrofoto US montaż EQ-3-2 z napędem na stalowych nogach

Achromat ma 660mm ogniskowej, dlatego rozważam montaż ze statywem od Bressera Skyluxa lub Galaxii w najnowszej wersji na stalowych nogach, z tego co czytam ten zmodyfikowany EQ-Sky czy też Astro3 to coś pomiędzy EQ2 a EQ3.
Są nawet opinie na formach że przy odpowiednio delikatnym obchodzeniu się można z niego wycisnąć do 60 sec. prowadzenia, do planet wystarczy w zupełności. Za ta symboliczna stówkę lub 150pln powinno się opłacać do nauki.
Chyba się zdecyduję...

[Janusz_P.]

Ten Skyluxowy Astro 3 dopiero po pracochłonnym ułożyskowaniu zaczyna przypominać w pracy EQ-3-2 a nóżki nie ma stalowe tylko aluminiowe i z plastikowymi zwieńczeniami na których chwieje się to jak przysłowiowa osika na wietrze... no dobrze, marudzę, to daj mi proszę choć z 5 zdjęć wykonanych czymś o ogniskowej rzędu 500 mm z takiego montażu to się może choć częściowo przekonam do takich wynalazków

[JSC]

Ten Skyluxowy Astro 3 dopiero po pracochłonnym ułożyskowaniu zaczyna przypominać w pracy EQ-3-2 a nóżki nie ma stalowe tylko aluminiowe i z plastikowymi zwieńczeniami na których chwieje się to jak przysłowiowa osika na wietrze...

Nie, nie... te najnowsze mają nóżki stalowe i naprawdę sa dobrze spasowane (przynajmniej ja na taki trafiłem). Inna sprawa, że są leciutkie i rzeczywiście trzeba delikatności w obchodzeniu sie nimi. Miałem tez starszą wersję (brązowa młotkowa farba) i było tak jak piszesz...
Niemniej jednak cena nowej wersji jest już dostosowana do lepszej jakości http://www.astroshop.pl/bresser-telesko ... lux/p,4133 ,... ale można trafić dobre używki z niemieckiego śmietnika

[Janusz_P.]

Za 860 zł to kupisz spokojnie nowy montaż EQ-3-2 albo jego używkę na stalowych nogach czyli z tym Bresserem to gra niewarta świeczki

[wampum]

Po przeczytaniu paru recenzji odnośnie montaży paralaktycznego Bressera typu EQ2+ (tak sobie go nazwałem) dla budżetowych teleskopów, postanowiłem podjąć wyzwanie. Na początku wyzwanie będzie mnie kosztować 100pln (kupno montażu).
Okazuje się że trochę ludzi na świecie pomyślało tak jak ja i da się ten montaż przystosować do początkowych kroków w astrofotografii.
Kilka zdjęć na początek z sieci.
Podpięty Rubinar (co to jest?),, gdzieś w Polsce, statyw jeszcze aluminiowy.

Tutaj oryginalny zestaw z podpiętą lustrzanką.

Parę zdjęć zrobionych na tym montażu.

skylux70-jupiter2.jpg (9.77 KiB) Obejrzany 5941 razy

skylux-venera.jpg (5.34 KiB) Obejrzany 5941 razy

W sieci jest też dużo stron z instrukcjami i informacjami jak upgreadować ten montaż oraz jak podpiąć napęd osi DEC.
Ciekawa strona jest tutaj http://arnholm.org/astro/astro3/, gdzie oprócz kompletnego opisu co i jak przerobić i podłączyć są jeszcze testy z PE wraz z wykresami.
Podobna strona jest tutaj http://www.hoydalsvik.net/astrofoto/astro3/astro3-motor-en.html

Jako ciekawostkę "stanu umysłu" strona z Rosji, gdzie na ten montaż założyli Newtona 150/1400
http://www.astroscope.com.ua/teleskop_bresser_pollux_150_1400_eq-sky/3842.htm
Jeszcze nie czytałem tej strony, zostawię sobie ją na deser.

Przy tym montażu należy zwracać uwagę która to wersja czy statyw jest metalowy, czy aluminiowy, głowice też się różniły, nie tylko kolorem ale i "bebechami" w środku, jedynie kultowy smar jest chyba niezmienny,

[wiechu]

Wampum, bogatemu nikt nie zabroni ekstrawagancji i wyrzucania pieniędzy, więc rób co chcesz. Ale udowadnianie, że to ma jakikolwiek sens - to całkiem inna sprawa. Piszę jako właściciel czterech (może nawet pięciu) takich montaży. Astro 2 nie nadaje się nawet do sensownych obserwacji wizualnych, bo jest zbyt delikatny i zawiera zbyt dużo plastiku. W Polsce owszem, robiono już bardzo udane fotki na tym montażu, poszukaj stareńkich postów Hamala na Astropolis lub Astro4u. Ale nawet on pokazywał je jako ciekawostkę, a nie proponowane rozwiązanie. I robienie fotek poprzedził gruntowny tuning montażu, nie pamiętam już w jakim zakresie.

Założenie lustrzanki w wyciąg Skyluxa musi doprowadzić do szybciutkiego uszkodzenia jego zębatki. O wyginaniu linii optycznej pod wpływem ciężaru aparatu i luzach wyciągu lepiej już nie pisać.

Linkujesz stronę nie rosyjską, tylko ukraińską. I stronę sklepu na dodatek. W Polsce też sprzedawano refraktor 150/1200 chyba Celestrona na EQ3 i Newtona Synty 250/1250 na EQ5... Co z tego, że nie dało się obserwować, bo każdy kroczek przy teleskopie powodował drgania, o najmniejszym powiewie nie wspominając. Astro 2 też jest straszliwie wrażliwy na te sprawy, obojętnie co pod niego podepniesz.

[zbyszek]

W/g mnie czytać ogłoszenia tu na forum i trafimy na solidniejszy montaż , tym bardziej jak kasę zbierać będziemy.
Klony Astro3 maja bęben hamulcowy z plastiku i samo to stabilnością nie grzeszy .
EQ3-2 byłby całkiem znośny, ułożyskować i dorobić mu oś w dec , bo tam tylko połówkowa jest. Najlepiej nic nie modernizować, bo przy odsprzedaży nie uzyskamy tej kasy. Kupić najwyższej klasy na jaki nas stać, a w zasadzie to wyżej jeszcze mierzyć

[MaPa]

Mam dwie opcje które wg mnie będą się nadawały do nauki astrofoto a nie będą na chwile i ku frustracji posiadacza.


HEQ5
- mozna robic zdjecia z ogniskowymi do 200mm ( czyli obiektywy lustrzanek) bez guidowania
- mozna robic i do 500-700mm ( refraktor/reflektor) z guidowaniem ( z rozsądnym eFem naturalnie)

Na typowo tzw szerokie kadry ( czyli ogniskowe 0 do nawet 200mm)
- Ioptron SkyTracker na mniejsze ogniskowe,
- skywatcher adventurer na dluzsze ogniskowe ( z opcjonalnym guidowaniem nawet ponad 200mm)
- zmotoryzowany i sprawdzony EQ3


Niestety poniżej tego nie rekomenduje.

Uczyc sie trzeba na dobrym materiale bo jak cudzy materiał to takowe można sobie znaleźć w sieci i na forach ale po co wogole kupowac sprzet na 2 lub 3 razy ?

[JSC]

Klony Astro3 maja bęben hamulcowy z plastiku i samo to stabilnością nie grzeszy .

To jest pieta achillesowa tych montaży. Ludzie zwykle dociskają blokady na maxa i przez to plastikowy pierścień jest podziurawiony jak ser szwajcarski, a czasem pierścień jest nawet popękany. Domowym sposobem mozna temu zaradzić owijając go kilkakrotnie (mocno naciągając) zwykła taśmę izolacyjną - sprawdzony sposób Tej nowej wersji jeszcze nie rozbierałem, trzymała mi kilka lat bez jakichkolwiek luzów, wiec nie wiem czy tam jest inny pierścień czy po prostu (wiedząc o co chodzi) nadmiernie nie przykręcałem zacisków (?)

Tuba 100/660 jest dośc nietypowa i pewnie mało znana - na jakim montażu wiesza to fabrycznie Celestron - tylko na AZ?

[wampum]

Stało się.
kupiłem montaż ekonomiczny Bressera ASTRO3, czy tez EQ-Sky.
Kupiłem go po bardzo okazyjnej cenie po jakimś 10-cio latku, który chyba okazał się za młody na tak "zaawansowany" sprzęt.
Ogólnie montaż i statyw jest troszkę "zmolestowany" - delikatnie rzecz ujmując.
Musiałem go trochę doprowadzić do używalności.
Młody ewidentnie na maksa przykręcał blokady, i chyba próbował jeszcze na nich obracać teleskopem. Efektem tego jest ściągnięcie tulei hamulca głębiej na wałek i piękne wyrycie na wałku z tworzywa "dziary", zanim to rozebrałem nie mogłem pojąć że jak teleskop leży z lewej strony to blokada jest bardzo słaba i nie trzyma a dokręcając nią przesuwam oś.
Jak gibnąłem tubus na prawo, objawy ustępowały, aczkolwiek nie w 100%.

Nie pozostało mi nic innego jak ściągnąć ten pierścień, obrócić i ustawić na odpowiedniej wysokości względem śruby blokującej.
Ogólnie całe ustrojstwo od środka wygląda tak.

Wałek z kołem zębatym to odlew z ołowiu - czyli jest "miękko". Ze względu za zapaćkane uzębienie smarowidłem - nie jestem w stanie stwierdzić czy było ono frezowanie czy jest z odlewu, znając jednak dzisiejsze trendy ekonomii, która stoi w sprzeczności z rzetelną techniką, zakładam że to wszystko zostało odlane. Przekładnia ślimakowa jest natomiast ze stali i była na pewno frezowana.
Smar zostawiłem, jest go tyle i jest tak trudny do wyczyszczenia że dałem sobie spokój - dołożyłem jeszcze smaru hydraulicznego tam gdzie brakowało. Poskręcałem do kupy z wyczuciem, aby był odpowiedni opór przy obrocie, wyczyściłem na łączeniach korpusów (przy skali osi) wyciśnięty przez młodego poprzednika smar. No i zobaczymy...czekam na pogodę.

W planach jest zakup ekonomicznego silniczka z potencjometrem prędkości, i zakup jakiejś kamerki planetarnej.
Wtedy będzie można wydać werdykt, czy ta zabawa miała sens czy nie...

[Janusz_P.]

Źle rozpoznałeś materiał, ten szary metal to jest stop cynku i aluminium czyli Znal a nie Ołów

[wampum]

Obstawiałem jakiś stop aluminium odlewniczego lub ołowiu. Postawiłem na ołów bo jest to stosunkowo ciężkawe.
Poza tym odlew jest jak z lat 80-tych, aktualnie odlewy są już dość dokładne i estetyczne w szczególności te aluminiowe.

[JSC]

W planach jest zakup ekonomicznego silniczka z potencjometrem prędkości, i zakup jakiejś kamerki planetarnej.
Wtedy będzie można wydać werdykt, czy ta zabawa miała sens czy nie...

Sens już ma - zdobyłeś sporo wiedzy na temat montażu szkoda, że nie maiłeś go ze SkyLuxem, bo nauczyłbyś się przy okazji co jest w środku refraktora i jak to działa Piszę całkiem serio! Przy ewentualnym późniejszym poważniejszym sprzęcie taka wiedza naprawdę pomaga. A czy można tym robić zdjęcia - wystarczy przejrzeć internet - można, oczywiście wszystko na miarę możliwości Tym bardzie jeśli chodzi o astrofoto planetarne. A jak ktoś nie wierzy czy montaż wytrzyma taką tubę - niech zerknie tutaj: http://www.michalbemowski.pl/astronomia ... 100rs.html , tym bardziej budzi zdziwienie, jeżeli ktoś wie jaki TAL jest pancerny.
Wystarczy wszystko dobrze wyważyć..., a tak w ogóle to do montażu EQ nie podchodzi się na chama jaki on by nie był , więc Astro3 to kolejna porcja dobrego doświadczenia w delikatnym obchodzeniu się montażem

PS Widzę, że zębatki chyba są w dobrym stanie, więc nie najgorzej trafiłeś