Hej,
mam takie pytanko, co warto byłoby wybrać do rozpoczęcia zabawy a astronomią? Problem jest taki, że jestem pasjonatem technologii i ogólnie szeroko rozumianej fizyki. Co więcej może to zabrzmieć trochę śmiesznie, ale grając w gry komputerowe typu Mass Effect czy Prey, bardzo mi się spodobała możliwość takiej zabawy. Mieszkam w raczej średniej wielkości mieście koło Katowic, więc jest raczej jasno. Generalnie chciałbym kupić jakiś sprzęt w cenie powiedzmy do 300 zł, ponieważ sam nie jestem przekonany czy to jest zabawa dla mnie. Na pewno miłym uczuciem by była możliwość pooglądania sobie planet i tych ładnych kolorowych mgławic i możliwość przyjrzenia się jako takiego tym obiektom, a nie widzenie zwykłych gwiazd jak przy użyciu "lornetki" ocznej.
Generalnie nie wiem nawet czy to zabawa dla mnie, dlatego chciałbym jakiś sprzęt maksymalnie do 300 zł i zastanawiam się między lornetką a np teleskopem. Co więcej może się przydać informacji? Mam lustrzankę z obiektywem od cannona 18-135mm, generalnie zdjęcia księżyca wychodzą całkiem ładne, ale raczej dużych możliwości mi nie daje te rozwiązanie w moim odczuciu.
Do planet wystarczy coś znacznie mniejszego, ale moim zdaniem nie ma sensu wydawać pieniędzy na badziewie - czyli powinien to być np. najmniejszy porządny (z dwucalowym wyciągiem okularowym) Newton (130/650) na montażu co najmniej AZ3 lub EQ3-2. Być może można do planet kombinować z czymś tańszym, może też wchodzą w grę jakieś tanie refraktory achromatyczne - z nimi nie mam żadnego doświadczenia (no dobra, używałem trochę do autoguidingu Pentaflexa 80/400 - nie wyobrażam sobie stosowania go do obserwacji wizualnych, o astrofotografii nie wspominając). W każdym razie 300 zł to bardzo skromny budżet, żeby móc sensownie się w to pobawić, zwłaszcza jeśli chciałbyś do tego podpinać lustrzankę. Dodam na koniec, że lustrzanką planet nie ma co focić - tu potrzeba kamerki w cenie co najmniej 800 zł.
