wiechu napisał(a):Domek, ty serio masz zbyt wysokie ego - i to znów właśnie wykazałem! To jak te wypociny o offsecie czy 2 tygodniach kolimacji, tyle samo merytoryki...
Widzę Wiechu, że masz głęboką traumę po przeczytaniu o tych 2 tygodniach kolimacji MNa (z totalnie rozjechaną optyką i bez instrukcji użytkownia/kolimacji). Spać pewnie nie możesz biedaczku.
No to może jeszcze jedna opinia o teleskopie Intesa (co prawda nie o MN ale też Maku):
"Nie jestem osobą, która potrzebuje każdego faktu udowodnionego mi przez pomiar naukowy. Niektórzy są tacy, ja nie jestem, ale potrzebuję całkiem cholernie dobry kawałek szkła, żeby zrobić na mnie wrażenie, z papierem lub bez, żeby to udowodnić. Posiadałem Intes Mak z certyfikatem 1/6 fali, nie pokazywał tylu szczegółów planetarnych na Marsie lub Jowiszu, co moje B & L 6000 lub C8 powieszone z nim obok siebie. Sprzedałem go osobie, która chciała kupić teleskop z certyfikatem z testów. Był on dla mnie tyle samo warty co chusteczka toaletowa (do podcierania tył..).
Oto Intes Mak, który wyglądał dobrze na papierze i mój znakomity C8."
Źródło:
https://www.cloudynights.com/topic/519819-dynamax-8-diffraction/?p=6919253
Jest w tamtym wątku ciekawy post o testowaniu optyki ale nie mam wątpliwości, że nie znajdzie on twojego Wiechu i Krzysztofa_P zainteresowania, przecież wy wszystko wiecie, no może z wyjątkiem niektórych zupełnie nieistotnych kwestii, nad którymi nie warto się nawet pochylić.
Ktoś już was pytał o certyfikaty optyki dołączane standardowo do sprzedawanych przez Intesa teleskopów. Macie je czy może już zostały użyte?