Krzysztof_P napisał(a):Dokładnie tak jest , przy zakupie sprzętu bierzemy wiele pod uwagę i dostosowujemy sprzęt do własnych warunków i potrzeb oraz możliwości finansowych zakupu.
Janusz_P. napisał(a):Dominiku, w tym wątku porównujemy Maka Newtona z porównywalnym aperturą i ogniskową APO a nie z tanimi, chińskimi Newtonami bo to nie mam żadnego sensu choć odpowiem na to poza tematyczne pytanie, przeciętny Kowalski i tak kupi dużego Newtona bo ma najlepszy stosunek ceny do apertury i możliwej do uzyskania zdolności rozdzielczej, a pasjonat optyki i purysta, bogatszy ekscentryk kupi sobie Maka Newtona bo bardzo podobają mu się obrazy z niego a jeszcze bogatszy ekscentryk kupi sobie duże APO 200mm i będzie się z nas śmiał że jesteśmy cieniasy i zadowalamy się półśrodkami
Domek napisał(a):W temacie czasu chłodzenia MNa 8" chętnie przeczytam opinię kolegi Zorg, jeśli pozwolisz, głównie ze względu na to, że na zagranicznych forach czytam, że wymaga dłuższego chłodzenia a Krzysiek_P i Wiechu mają przeciwne zdanie.
wiechu napisał(a):Hanysiak (kiedyś tu pisał) kiedyś miał problemy z obrazami w swoim MC Intesa 8". Nie chcę kłamać, ale chyba chodziło o ustawienie offsetu. W każdym razie po jakimś dłuższym czasie (ponad rok chyba) poradził sobie i pamiętam jego cudne fotki Księżyca, zamieszczane na Astropolis.
wiechu napisał(a):Serio, nie masz pojęcia o co w tym wszystkim chodzi. I teleskopy chyba nie służą do rzucania. Od samego początku wałkujesz w kółko te same zarzuty, ale niestety one nie mają żadnego pokrycia w realu.
Domek napisał(a):No to wszystko jasne, w takim razie te 2 tygodnie kolimacji, które wywołały u ciebie życiową traumę, to wcale nie był rekord świata w długości czasu kolimacji MNa z 3 płaszczyznami do kolimacji (2 lustra plus menisk) i offsetem.
wiechu napisał(a):Domek napisał(a):No to wszystko jasne, w takim razie te 2 tygodnie kolimacji, które wywołały u ciebie życiową traumę, to wcale nie był rekord świata w długości czasu kolimacji MNa z 3 płaszczyznami do kolimacji (2 lustra plus menisk) i offsetem.
Podaj zatem rekord świata, konkretnie: ile? Kto i gdzie?
Tylko nie rób z innych debili, bo co najmniej od 2002 r. można kupić kolimatory holograficzne, Lasermaxy i inne. Po raz drugi nie będę opisywać jak się kolimuje takim kolimatorem, bo to jest parę stron wcześniej. I na pewno nie tylko ja mam taki kolimator, że ty go masz - wiem, bo go opisywałeś. Zresztą jako nowość, gdy mój zdążył się u mnie sporo zakurzyć. I nie rość sobie prawa do wyjątkowości- wiele innych osób na pewno je ma i ma pojęcie jak się takim kolimuje i ile czasu może to zająć.
Krzysztof_P napisał(a):Wiechu a co ze Shiftem Chińskich SCT i kolebocącym się lustrem , tego przecież nie da rady skolimować Super pod astrofoto , od tego defektu chińskiej masówki są wolne dobre MC. Jedynie jak Teleskop SCT posiada śrubę do blokady to jest jakieś wyjście , ale nowsze systemy nie wszystkie to mają.Z kolei zastosowanie wyciągu Crayforda to przeogniskowanie sprzętu w efekcie czego nie pracuje całe LG , spada światło , wzrasta i tak już Duża Obstrukcja , w porównaniu do Dobrego Maka to normalna porażka te SCT.
Domek napisał(a):Krzysztof_P napisał(a):Wiechu a co ze Shiftem Chińskich SCT i kolebocącym się lustrem , tego przecież nie da rady skolimować Super pod astrofoto , od tego defektu chińskiej masówki są wolne dobre MC. Jedynie jak Teleskop SCT posiada śrubę do blokady to jest jakieś wyjście , ale nowsze systemy nie wszystkie to mają.Z kolei zastosowanie wyciągu Crayforda to przeogniskowanie sprzętu w efekcie czego nie pracuje całe LG , spada światło , wzrasta i tak już Duża Obstrukcja , w porównaniu do Dobrego Maka to normalna porażka te SCT.
Krzysztofie, jak się skupuje jakieś kiepskie używki (bo tylko takie można tanio kupić ) do rewitalizacji, to ma się złe doświadczenia z mirror shiftem. Używałem kilku SCT-ków i mirror shift nie był żadnym problemem.
Podpowiem Ci też jak skolimować SCT-ka gdyby jednak miał mirror shift. Trzeba ostrość ustawiać zawsze w jednym kierunku (czyli przejeżdżasz przez punkt ostrości i fokusujesz tylko podpychając lustro główne w kierunku wtórnego). Kolimujesz na gwieździe jeśli lustr główne jest jak gdyby podparte w ten sposób.
Widzisz, znowu się czegoś dowiedziałeś z tego wątku i nawet linka nie musiałeś klikać.
Marek_N napisał(a):Wybrane cechy Mak-Newtona kontra riposty fanatycznych użytkowników:
>- długo się chłodzi - trzymam go cały czas na balkonie,
>- mniejsza rozdzielczość niż dużego Newtona - za to "ładniejsza" rozdzielczość,
>- duże pociemnienie brzegowe - nie przeszkadza mi to / mam ciemne tło jak w APO,
>- trudniejsza kolimacja - mam kolimator holograficzny i jestem mistrzem kolimacji,
>- daje obrazy planet jak super drogie APO i DS'ów jak 16" Newton - porównajmy go na Kudłaczach z Syntą 8",
>- jest ciężki - jestem silny,
>- jest drogi - jestem bogaty, zresztą optyka 1/8 lambda jest tego warta,
>- ma optykę 1/5 do 1/6 lambda - schowam certyfikat i powiem że ma 1/8, to go drożej sprzedam.
wiechu napisał(a):Hanysiak (kiedyś tu pisał) kiedyś miał problemy z obrazami w swoim MC Intesa 8". Nie chcę kłamać, ale chyba chodziło o ustawienie offsetu. W każdym razie po jakimś dłuższym czasie (ponad rok chyba) poradził sobie i pamiętam jego cudne fotki Księżyca, zamieszczane na Astropolis.
...
wiechu napisał(a):Jak ustawiałem offset i jak kolimowałem MN napisałem kilka stron wcześniej. Nie widzę w tym mistrzostwa, widzę za to tyle, że nie chce się przeczytać / zrozumieć. Sorry, nie będę się powtarzać. Odpowiem na pytania o konkretne etapy/elementy tego procesu. Dodam tyle, że płaszczyzny korektora i LW po obrysie są stałe i przy ATM da się je w miarę poprawnie wyznaczyć. Gdyby się nie dało - to nikt nigdy nie ustawiłby sensownie offsetu i Newtona. Tak, wiem, serio wiem, że N nie ma korektora - ale widzę w tym większą przeszkodę w umiejscawianiu niż w przypadku MN - przy składaniu teleskopu z zestawu Intesa. Zresztą o tym już pisałem.
Zbyszek - tak, zgadza się, bo i przez Intesa, i przez twojego Newtona dane mi było popatrzeć. Ale pamiętam też fotki po poprawieniu, były serio wspaniałe.