Wcześniej napomniałem o testach - testowałem dwie różne nasadki kątowe.
Testy odbyły się na Jowiszu dwa dni temu, gdy seeing był w miarę dobry (bywały lepsze) ale nie było źle.
Testy miały na celu potwierdzenie, że jakość obrazu, kontrast i ostrość stoją po stronie pryzmatu.
Wcześniej już kilka razy stwierdziłem, że na DS-ach pryzmat bardziej wyciąga z tła te mgliste obiekty.
Do tej pory pamiętam, jak duża róźnica byłą na Hantlach i M57.
Teraz przyszedł czas na Jowisza, jako jedyną w miarę dostępną planetę.
Wstępne testy (kiedyś tam) wykazały mi że pryzmat wprowadza trochę większą aberrację - co by się zgadzało bo jak mamy lepsze odcięcie od tła, czyli większą różnicę pomiędzy jasnym obiektem tłem - to abeeracja bardziej wychodzi.
Jedyną zmienną była kątówka i co się z tym wiąże - inne drogi optyczne.
Do testów posłużył"
Refraktor SW 150/1200.
Okulary:
Meade Plossl HD 5000 5,5mm.
Explore Sientific 6,7 AR.
Ortho Celestron 7mm.
Ogólnie okular Meade pozamiatał pozostałe jakoścą obrazu i szczegółami. Nie wiem czy to wynika bardziej z jakości okularu i ilości soczewek w samym okularze, czy po prostu mój wiek i wzrok bardziej preferują źrenicę bliżej 0,7mm. W każdym bądź razie jak na razie to najlleszy obraz i szczegóły planety jakie do tej pory oglądałem.
Co do aberracji w kątówkach to wygląda to podobnie tylko ma ona inny rozkład.
W pryzmacie gdzie obraz jest ostrzejszy - jest to lekka filoetowa lina na krawędzi planety.
W kątówce lustrzanej abeeracja jest rozmyta dając takie halo w okół tarczy planety.
Przez to w pryzmacie aberracja wydaje się większa - bo jest bardziej zwarta i skupiona w okół tarczy planety.
W kątówce lustrzanej wygląda to mniej więcej tak:
Co do samej jakości obrazu to fajnie oddają to stacki - nagrywałem tej samej nocy.
Wersja zwykła i z ostrzeniem obrazu z Autostackerrta.
W kątówce lustrzanej obraz jest bardziej miękki i rozmyty, mimo że widać pasy i WCP, to trudno zobaczyć jakieś konkretne szczególy:
W prymacie obraz w każdym z okularów był wyraźniejszy, bardziej zwarty i kontrastowy - WCP bardzo odcięta od tłą pasów i tarczy, na pasach widoczne wyraźnie zawirowania, widoczy pas (górny) do samego czubka tarczy, zmajaćzący czasami pas dolny (tego nie widać w kątówce dieeelektrycznej. Wyglądało to mniej więcej tak:
Zrobiła się z tego recenzja
Ale wnioski jakie mnie naszły to:
Wymiana wyciągu na taki z mikroruchami - w kątówce pryzmatycznej mam adapter z mikroostrzeniem, dużo daje.
Wymiana kątówek (wylądują na giełdzie) na pryzmat lepszej jakości "Zeiis" lub BBHS, chyba od razu z Click Clockiem.
Jedyne co mnie zastawania i trzyma w niepewności to, że pryzmat Baadera ma największy przelot 35mm (lub 34mm), dlatego ten cały post.