Miałem ED 80, patrzyłem przez SW 120/600 (tej samej nocy) i kiedyś miałem SW 102/500. Dwa pierwsze z dobrymi akcesoriami.
I rozumiem o co Ci chodzi Danielu. Jakość ED jest bajeczna. Nie ma w ogóle i czym mówić. Taka M42 pod niezłym niebem (21.7mag/arc sec^2 wg mapy), bardzo dobrą pogodą i z Naglerm 31 mm to poezja. Ogromnie żałuje, że musiałem sprzedać.
Achromat pokazuje więcej ale niestety jakość już nie ta.

Albo kupisz APO 110-130 mm albo będziesz musiał wybrać:
1. ED 80 ze wspaniałym obrazem ale mało widać
2. Achromat 120/600 z gorszą jakością ale widać więcej

Dobra, decyzja podjęta- zbieram na ED 80 i najwyżej potem trafi na giełdę. Przeraża mnie ilość sprzętu .
Bogu dzięki, że mam gdzie to trzymać.

A nie lepiej Celestrona 80mmED f/7,5?
Moim zdaniem bardziej mobilny i taki bardziej "terenowy".


Niestety juz go nie produkują ... ale z giełdy można.

JSC,
Wyciąg w tym Celestronie jest wyraźnie gorszy od tego w SW ED. Choć SW też ma taki sobie wyciąg.

Wiem, wiem - widzę, że często ludzie wymieniaja ten wyciag

Niemniej jednak Celestron bardziej mnie urzeka, chociaz optyka jest prawie identyczna (ponoć inne są warstwy antyodblaskowe - chyba lepsze w Celestronie?), średnica tuby jest mniejsza w Celestronie.
Oczywiście gdybym miał w podobnej cenie do wyboru SW80ED, Celestrona 80ED i Vixena 81ED* to bym wybrał tego ostatniego

*Są też Vixeny 80ED, ale to chyba klony SW (?)

Danielu, napisz jakie argumenty przeważyły za ta decyzja, aby kupić teleskop o dość małej jak na dzisiejsze czasy aperturze, czyli rozdzielczości. Moim zdaniem trochę nielogiczne. Nie za bardzo nadaje się do planet ani Księżyca, a starsze egzemplarze daja obrazy z lekko brunatna dominanta.CA prawie nie ma ale to tylko dlatego, że łatwiej jest zrobić mniejsza soczewkę lepszej jakości.

Pozdrawiam,
Dominik

SW120 z es24/82 to kwintesencja refraktorowego brazu. Gwiazdy szpilki po sam brzeg niemal. Sprawdzony przeze mnie długoletni kompan. Rzucisz okiem na podwójną w perseuszu to nie oderwiesz oka. Droga mleczna w szerokich kadrach poezja. Mialem ed120, eqionoxa 120 a to achro zostało do malych powiekszeń.

Tymczasem w ed80 nic nie widac no prawie nic. Dodatkowo ed80 wg mnie ciut zażółca obraz. Nie bedziesz zadowolony....

Jesli masz na mysly srednie i duze powiekszenia to faktycznie achro jest słabe. Ale w małych powiekszeniach w kadrze bez jasnych obiektów achro radzi sobie bardzo dobrze, a widac znacznie wiecej niz w ed100.

Różne były okulary, różne obiekty i achromat nie ma tej jakości co SW ED.
Ja z reguły nie wpatruje się w obiekt. Gdy już go zobaczę to przeskakuje do kolejnego. Ale tamtej nocy nie mogę się napatrzeć na M42 w EDku ...

Ogólnie po tym doświadczeniu w moim odczuciu w zestawieniu Newton-achromat-apochromat nie ma ogromnej przepaści w jakości.

Dzięki EDkom sporo ludzi juz dzisiaj wie, że rozdzielczość była mitologizowana. Siła zborcza (czyli źrenica w aspekcie powiekszenia) to tak, ale nie rozdzieloczość. Rozdzielczośc kończy się na 150mm w idealnych warunkach (w wizualu, bo w avikowanych astrofotkach mozna trzy razy więcej)

Nic mi do wyborów Daniela i co Jemu się podoba nie musi mi natomiast ja osobiście mając edka 100, edka 80 bym nie dokupił bo tak naprawdę nie widzę co to uzupełnienie daje. Ta m42 co najmniej tak samo ślicznie będzie się prezentować w ed 100. M42 akurat nie wymaga dużej apertury, pamiętam że po zakupie 120-ki nie widziałem wielkiej różnicy w porównaniu z 70 mm refraktorem przynajmniej jeśli idzie o ogólne wrażenie wizualne a najbardziej pod tym względem podoba mi się w lornetce

Oglądaczy szerokich pól nie zrozumiesz Ja się staram zrozumieć, ale to nie ta bajka... jak chcę szerokie pole to patrzę na niebo gołymi oczami.

Ja do pewnego stopnia zrozumiem bo nie powiem sam lubię szerokie pola, w znacznej mierze 120/600 kupiłem też i po to. Tyle że nie same w sobie szerokie pola ale by i w tych polach można było coś trochę więcej wyłapywać no ale..

Lornetka z 100 stopniowymi okularami jak sadze da wrażenie patrzenia z " bliska" . Patrzyłem przez lunetkę z takim okularem, przykladając do oka , szok mniej więcej wrażenie jakby znacznie bliżej się było, środkowy rejon wyraźny, boki już mniej, ale to co oko ogarniało w całym zakresie , bez ciemnych boków było .
Franek ma bino z 2 refraktorów, walczy z szerokością prześwitów pryzmatów, przypuszczam że blisko tego o czym piszę jest. To wciąga . Sam na chwilę bawiłem się lunetka , bez pryzmatów i rewelka . Zapomniałem już o tym, ale wrażenie zostało .

Kolega Daniel jest na etapie niespełnionego mojego marzenia , czyli dokupić drugiego edka 100 do posiadanego obecnie i zmajstrować z tego bino , oczywiście bino z dwóch edków 80 było by bardziej kompaktowe, i dało by szersze pole widzenia, ale bino z 2x Edek 100 to juź sprzęt poza konkurencją na planety.

z tego co się orientuje to ktoś na forum złożył takie/2x100ed/ cudeńko i być może będzie to do obejrzenia na Kudlaczach...
ale raczej będzie dość trudno zgrać obraz z takiego bino przy granicznym powiększeniu tak by było to również kompatybilne /bez dodatkowej kolimacji/ przy małych powiększeniach dodatkowo nie jest łatwo znaleźć - 2x100ed-obiektywów o tym samym poziomie błędów optycznych .



J

To nie z ED100 tylko 120:
viewtopic.php?f=5&t=51680

kurcze, to co prawda Daniel był napalony ale tak się trafem złożyło, że przed kilkoma minutami kupiłem ED80

No to ciekawe będzie porównanie z achromatem 120/600

No będzie, nie wiem czy to sprzęt dla mnie ale stwierdziłem, że nic na nim nie stracę (cena dość atrakcyjna) a będę jakby co wiedział jak wygląda obraz z legendarnego już edka

Jeśli chodzi o moje bino z ED 120 to kolimacja jest perfekt! Zaczynając od okularów 56mm do przeglądu nieba przez 32mm, schodząc do powerów planetarnych. Jeśli nawet obraz się rozjedzie przy 200x kolimację ustawiam w dziecinnie prosty sposób przekręcając pokrętło, a wszystko zajmuje 2 sekundy.
Z resztą napewno będę na Kudłaczach na zlocie to dam pomacać. Pozdro

Ta sama ogniskowa. Można pięknie porównać przy identycznych powiększeniach.

No tak Myślę, że będzie ciekawie Czuję, że to przypadkiem może być tak, ze jeśli obraz mi się bardzo spodoba a będę czół, że brakuje mu trochę apertury to i tak zamienię na 100-kę a jak mnie nie zachwyci ....Tak więc jest prawdopodobne, że to nie będzie refraktor na długo ale zobaczymy

[quote="Dariusz.p"]. Ta m42 co najmniej tak samo ślicznie będzie się prezentować w ed 100. M42 akurat nie wymaga dużej apertury, pamiętam że po zakupie 120-ki nie widziałem wielkiej różnicy w porównaniu z 70 mm refraktorem przynajmniej jeśli idzie o ogólne wrażenie wizualne a najbardziej pod tym względem podoba mi się w lornetce [/quote
A to ciekawe....ja mialem odwrotnie patrząc na M42 po koleji refraktorami:
D=70mm
D=102mm.
D=120mm.
D=150mm
Za każdym razem widziałem więcej i lepiej, obraz był o wiekszej rozdzielczości i większy. A największy przeskok miałem z 70 na 100mm oraz ze 120tki na 150mm. Orion w 6" achro dorównywał widokowi z 10" Newtona. I to nie moje stwierdzenie tylko własciciela Newtona.

Jak widać odbiór obrazu jest zawsze trochę subiektywny. Nie mówię, że różnicy w ogóle nie ma ale w ogólnym wrażeniu wizualnym jest ona mniejsza dla mnie niż na innych obiektach. Dużo większą różnicę wtedy zauważyłem patrząc np na Lagunę i Czterolistną Koniczynę. Gdzie tu rzeczywiście ukazały mi się znacząco jaśniejsze i bardziej wyraziste.