Folia Baadera

PostDarek. M | 14 Mar 2006, 23:05

Urzytkuje w.w folie i od jakiegoś czasu zauwarzyłem, że przepuszcza "kropeczki" światła, patsząc na Słońce staje się to widoczne, tzn. porobiły się mikroskopijne dziórki w niej :( Od czego to się zrobiło to ja niemam pojęcia, może ktoś wie :idea: :?:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostJanusz_P. | 14 Mar 2006, 23:16

Z Baaderem nie wolno robić tylko 2 rzeczy:

Zaginać go i wycierać czyli nie wolno go wypalcować podczas robienia oprawy.

Na niedotykanej i niepogiętej folii nie mają prawa pojawić się samoistnie prześwity :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDarek. M | 14 Mar 2006, 23:23

Masz racje, faktycznie jak robiłem oprawe jeszcze niemiałem doświadczenia z folią i za mocno ją "wymientoliłem" :roll: Ale temat na marne nie pójdzie, niech to będzie przestroga :)
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostBobi | 15 Mar 2006, 19:13

Jednym zdaniem najlepiej nie dotykać wogółe baadera niczym :D


A jak sie juz zakurzy (do czego też nie powinniśmy dopuścić ) to najlepiej wziąśc taką gruszke jak dla małych dzieci podmuchać i po sprawie :)

Wątek jest naprawde dobra przestrogą dla posiadaczy baadera gdyż ze słoneczkiem nie ma zartów :)

Pozdro Bobi
Pozdrawiam
Newton 234/1400 i takie tam cuda :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Sie 2005, 23:02
Miejscowość: Kraków

 

PosttomekL | 15 Mar 2006, 19:20

Bobi napisał(a):...
Wątek jest naprawde dobra przestrogą dla posiadaczy baadera gdyż ze słoneczkiem nie ma zartów :)
...


Przecież od tych dziurek nic się od razu nie stanie, ilość światła jak przez nie może wpaść jest zapewne mniejsza niż podczas patrzenia nieuzbrojonym okiem bezpośrednio na Słońce. Ta folia jest naparwdę bezpieczna i musiałby chyba ptak w nią wlecieć aby sopwodować uszkodzenia niosące w konsewencji zagrożenie dla wzroku. A poza tym jest bardzo tania, więc np. po jakimś czasie kiedy będzie zdezelowana można ją wymienić na nową. Nie mniej najlepiej jej nie dotykać :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 170
Rejestracja: 03 Sie 2005, 11:55

PostLampka | 16 Mar 2006, 11:38

W czasie oprawiania trzeba też uważać, żeby nie uszkodzić jej chemicznie. Ja przyklejałem swoją do oprawy jakimś klejem (Kropelką albo SuperGlue), posmarowałem oprawę i na moment folia wygięła mi się podczas przykładania i dotknęła kleju częścią "aperturową". Folia się niestety w tym miejscu już nie nadaje do użytku. Jest cała, ale lekko pomarszczona i bardziej przeźroczysta. Na szczęście było to blisko brzegu i mogłem wstawić na to miejsce przesłonę minimalnie ograniczającą średnicę filtra. Zmarszenie na szczęście jest na tyle niewielkie, że nie ma wpływu na gładkość pozostałej folii. Ale jakby stało się to na środku filtra, miałbym problem.
 
Posty: 16
Rejestracja: 28 Lip 2005, 22:59
Miejscowość: Toruń

 

PostJanusz_P. | 16 Mar 2006, 12:02

Uważać oczywiście zawsze trzeba, szczególnie z klejami cjanoakrylowymi :!:
Nawet kilka maleńkich prześwitów znaczaco nam popsuje kontrast słonecznych obrazów tak więc z Baaderem zawsze trzeba się obchodzić rozważnie i delikatnie 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDarek. M | 16 Mar 2006, 12:14

Budaprem świetnie się sprawdza, cyjanoakryle (Kropelka, Super glue itp.) są tutaj niewygodne bo od razu łapią folie niedając szans na poprawę :roll:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostGregory | 16 Mar 2006, 19:30

Ja uwazam ze folie dobrze jest montowac do oprawy bezklejowo, tj. tak skonstruowac sama oprawe, aby montaz folii odbywal sie poprzez wlozenie jej pomiedzy dwa odpowiednio przygotowane elementy i zacisniecie calosci. Dobrze osadzona folia nie ma prawa sie przesunac. Ja swoj filtr przechowuje w zwyklym kartonowym pudelku, ktore pozostalo mi po dyskietkach 1,25". Pasuje jak ulal, filtr nie kurzy sie i nie ma stycznosci z palcami podczas montazu czy tez demontazu. Rokuje to dosc dluga i bezawaryjna prace, nie ma sie o co martwic. W razie czego zawsze mozna zamowic nowy odcinek folii i blyskawicznie wymienic na nowy. 8)
Gregory
 

PostDarek. M | 17 Mar 2006, 20:51

Bzdura, najlepsze jest klejone, to sprawdzona metoda i nie ma co ładować się w jakieś wynalazki :idea:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostJanusz_P. | 17 Mar 2006, 20:58

No to spróbuj sobie skleić taki filtr uszkodzony przypadkowo podczas zaćmienia, z powodzeniem możesz wtedy czekać na następne zaćmienie całkowite i nawet klej zdąży Ci dobrze wyschnąć :wink:

Ps. Podstawową i bezsporną zaletą metody bezklejowej oprawy filtra jest jej szybkosć zastosowania choćby w terenie bez specjalistycznych narzędzi jak klej czy ściski stolarskie :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDarek. M | 17 Mar 2006, 21:16

na 4 motyle napewno folia słabo przylega, to wynalazek bardziej jak użyteczne narzędzie :roll:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostJanusz_P. | 17 Mar 2006, 21:19

I ma słabo przylegać i być właśnie nie naprężona bo inaczej pojawią się smugi w obrazie spowodowane dwójłomnością nazbyt naciągniętego materiału folii :lol:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDarek. M | 17 Mar 2006, 21:51

Ja tam wole klej :!: i wiekszośc ludzi ma tak jak mówie
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostJanusz_P. | 17 Mar 2006, 21:58

Masz prawo woleć, nawet klej :wink: to wolny kraj i dlatego pozwól większości myśleć jednak samodzielnie w kwestii wyboru mocowania Baadera 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostBobi | 17 Mar 2006, 22:17

Witam !!!

Ja mam folie przyklejoną tasmą samoprzylepną i też nie narzekam obklejenie jej na około pierścienie mocującego baadera do oprawy (w moim przypadku ) to jest naprawde dobre rozwiązanie :)

wątek o mojej oprawie http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=573
Pozdro Bobi
Pozdrawiam
Newton 234/1400 i takie tam cuda :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Sie 2005, 23:02
Miejscowość: Kraków

 

PostDarek. M | 17 Mar 2006, 22:26

Janusz_P. napisał(a):Masz prawo woleć, nawet klej :wink: to wolny kraj i dlatego pozwól większości myśleć jednak samodzielnie w kwestii wyboru mocowania Baadera 8)


próbuje odradzić tylko bzdurne rozwiązania 8) które są wynalazkami, to tak jakby klamerkami przypiąć :wink:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostGregory | 17 Mar 2006, 22:40

Bobi napisał(a):Witam !!!

Ja mam folie przyklejoną tasmą samoprzylepną i też nie narzekam obklejenie jej na około pierścienie mocującego baadera do oprawy (w moim przypadku ) to jest naprawde dobre rozwiązanie :)

wątek o mojej oprawie http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?t=573
Pozdro Bobi


Widzisz Boobi, jak ty madry jestes?! Bo widzisz, dokladnie robie tak na mojej oprawie... najpierw klade nienaprezona folie na jeden element oprawy. Swobodnie ta folia SAMA sie uklada. Zabiezpieczam ja DELIKATNIE do czasu przylozenia druga czescia oprawy wlasnie za pomoca tasmy samoprzylepnej. Kiedy juz wszystko jest idealnie dopasowane do siebie, stosuje motylki i gotowe. Nic nie drgnie do tego czasu, a potem nie ma sie juz o co martwic. Filtr gotowy. :wink:
Gregory
 

PostJanusz_P. | 17 Mar 2006, 23:04

Darku, czy to rozwiązanie dobre czy bzdurne jest użytkownicy po zaćmieniu osądzą , dopóki go sam nie przetestujesz i nie porównasz z rozwiązaniem własnego pomysłu dopóty proszę nie wypowiadaj tak autorytatywnie się bo podstaw ku temu ani nawet przesłanek żadnych ku temu nie posiadasz :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

PostDarek. M | 17 Mar 2006, 23:56

Janusz_P. Napisał:... "użytkownicy po zaćmieniu osądzą"....

Przed zaćmieniem raczej mądry przetestuje :idea:
GG: 3537497
 
Posty: 432
Rejestracja: 29 Lip 2005, 01:45
Miejscowość: Goleniów

PostGregory | 18 Mar 2006, 02:47

Darek. M napisał(a):Janusz_P. Napisał:... "użytkownicy po zaćmieniu osądzą"....

Przed zaćmieniem raczej mądry przetestuje :idea:


A moze taki test Ci wystarczy?

http://gskow.timsi.pl/astrofoto/mto_c4000_sun.jpg - UWAGA 800kb

I nadal folia sie trzyma. :roll:
Gregory
 

PostBobi | 18 Mar 2006, 11:23

Witam !!


Gregory powiem szczeże ładniejszej fotki słoneczka nie widzialem :)
Oby tak dalej :) My zawsze mamy racje :wink: taśma najlepsza :wink:


Pozdro Bobi
Pozdrawiam
Newton 234/1400 i takie tam cuda :)
Awatar użytkownika
 
Posty: 69
Rejestracja: 05 Sie 2005, 23:02
Miejscowość: Kraków

 

Postpiotrusb | 18 Mar 2006, 13:50

Ja też mam mocowanie filtra na taśmę klejącą i jestem zadowolony :D

Pozdrawiam
Piotrek
Sprzęt: Soligor MT-750 z dodatkami, Canon 10D z dodatkami, lornetka :)

Image
 
Posty: 183
Rejestracja: 09 Lis 2005, 19:05
Miejscowość: z nienacka ;) Częstochowa

PostGregory | 18 Mar 2006, 18:49

W mojej oprawie tasma samoprzylepna pelni tylko funkcje chwilowego zabezpieczenia folii, tak aby nie przesunela sie ona podczas zakladania drugiej czesci oprawy. Po skreceniu calosci tasmy mogloby juz nie byc wcale, ale nic nie stoi przeciez na przeszkodzie aby ja pozostawic. Obie polowki sa doskonale ze soba spasowane, kazda z tych czesci odpowiednio zakonczona podkladem z elastycznego tworzywa zwiekszajacego tarcie i zapewniajacego pewniejszy docisk, i to te czesci po dokreceniu motylkow idealnie spelniaja swoja role. Zanim zamontowalem wlasciwa folie Baadera, zrobilem test z kawalkiem podobnej folii, ale nie tej do obserwowania Slonca. ;-) Kawalek tak przygotowanej testowej folii nie dalo rady przesunac, ani nawet wyjac z oprawy w sposob niekonwencjonalny. Na koniec przedziurawilem silowo folie po prostu palcem. Powstala dziura, ale folia pozostala na swoim miejscu czyli w oprawie. Takze to rozwiazanie wydaje sie byc w pelni juz wystarczajace i bezpieczne. Wlasciwa folia pozostaje jednak nie naprezona. :)
Gregory
 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 93 gości

AstroChat

Wejdź na chat