JaLe napisał(a):zbyszek napisał(a): To, ze polska szkola nie daje rady nauczac a tym bardziej dzieci z dysleksja wyprowadzic z niej, to sprawa oczywista .
Zwykle tak mówią niedouczeni frustraci.
Jak to nie daje?
Może jakiś przykład.
Jestem z wyksztalcenia fizykiem po szkole pedagogicznej , co prawda tylko z absolutorium. Srednia ocen z kierunkowych przedmiotow powyzej 4 . To odnosnie niedouczonych frustratow
Moja corka jest dysgrafka. Mam , bardziej mialem przygotowanie pedagogiczne i dopiero po kilku latach znalazlem pomoc w Katowicach odnosnie dysgrafii .
Moje dzieci poszly juz nowym systemem nauki i widze jak ucza matematyki , fizyki w gimnazjum, liceum. Poziom starej szkoly zawodowej byl wiekszy, a jak wiadomo mialy tylko przygotowywac do pracy, nie dalszej nauki.