99% pytających nie ma odpowiednich środków do uprawiania astrofotografii, a ich wyobrażenia są takie: biorę teleskop, przykładam aparat- i cykam takie fotki, jak nie przymierzając Gendler. Skutecznie staram się takie wizje hamować.
Zdecydowana większość pytających to osoby bez jakiegokolwiek doświadczenia, które najpierw powinny zorientować się, co gdzie znajduje sie na niebie, a do obserwacji nie wystarczy ED80, jak się tobie Skymacho wydaje- taki teleskop może tylko zniechęcić.
Dla zdecydowanej większości pytających, po kilku krótkich wyjaśnieniach, nadaje się najtańszy na rynku Newton 200 mm, bo to jest sprzęt i uniwersalny, i dający możliwość bezproblemowego obejrzenia wszystkich eMek, wielu innych NGC i IC. I tak już poznałem sporo osób, które są niezadowolone z poziomu tego, co widać w takim lustrze. Poznałem i takich, którzy chcieli OGLĄDAĆW OKULARZE takie obrazki, jak z Hubble'a
Dlatego w 99% przypadków Synta na Dobsie jest jak najbardziej na miejscu. Pozostają osoby mieszkające w centrach dużych miast, nie mające auta. Ale tych jest stosunkowo mało, a o takie sprawy zawsze są pytania przed poleceniem telepa.
P.S. Synta jest na tyle małym wydatkiem, że dla większości kupujących jest dostępna, a daje możliwość zorientowania się w klasie następnego zakupu. No i takie pytanie: jakie to są obserwacje artystyczne?