Więc jestem po pierwszych obserwacjach.
Niestety pogoda nie rozpieszcza więc do obiektów DS nawet nie podchodziłem.
Pierwsze wrażenie jeżeli chodzi o sam sprzęt:
- tuba z wyciągiem wydaje się być dosyć solidnie wykonana jeżeli patrzeć przez pryzmat ceny, wyczuwa się chińszczyznę ale wszystko jest dobrze spasowane
- niektóre elementy były luźne/wymagały dokręcenia ale to chyba normalne (ring na wyciągu i tuleja w kątówce), po dokręceniu wszystko jest ok
- rura wyciągu ma delikatne luzy tz można nią obracać wokół własnej osie z tego względu iż zęby są dużo węższe od siedziska z zębatką, sam wyciąg nie traci jednak osiowości (przynajmniej nie zauważyłem żadnego kiwania lewo prawy/góra dół, może z cięższymi okularami)
Co do samych obserwacji.
Przy pierwszym podejściu byłem trochę rozczarowany
Do tej pory korzystałem z lornetki SM 15x70 i przy tym samym powiększeniu (okular 25mm) SW wypada słabo.
Myślę że to kwestia ilości światła które rejestruje nasz mózg. W lornetce patrzymy jednak dwuocznie. Obraz jest bardziej skontrastowany i głębszy.
Przy większych powiększeniach SW pokazuje już jednak swoją przewagę.
Jak na ironię obserwacje zacząłem od planet bo tylko na to w zasadzie pozwalała pogoda (chmury wysoko, przejaśnienia w pasie horyzontu gdzie można było odnaleźć Saturna, Marsa i Jowisza) czyli obiektów dla których refraktor ma poboczne zastosowanie.
O ile w SM 15x70 Saturn wyglądał jak spłaszczone jajko, to w SW z kitowcem 10mm (40x) jest już dostrzegalny pierścień a w 6mm (67x) pierścień jest już bardzo wyraźny.
Za pierwszym razem nie mogłem wyostrzyć przy okularze 6mm. Myślę że to w jakimś stopni kwestia pogody. Przy drugim podejściu było ok.
Na Saturnie nie zauważyłem aberracji która była za to dostrzegalna na Jowiszu. O dziwo w okularze 6mm można było zobaczyć już delikatnie pasy atmosfery (chyba że chwilami to tylko moja wyobraźnia
).
Mars jak to Mars, wiedziałem że nie mogę spodziewać się niczego nadzwyczajnego, od czerwona kropka
Próbowałem znaleźć jeszcze M13 ale trudno było trafić w okno pomiędzy chmurami.
Co do statywu to o dziwo do powiększenia 67x daje jeszcze radę. Oczywiście ostatni segment nóg nie może być rozłożony i głowica powinna być spuszczona do samego dołu.
Dodatkowo zawiesiłem 3kg odważnik. Drgania pojawiają się przy dotykaniu muszli ocznej ale szybko wygasają.
Nie mniej jednak w zestawieniu z barlowem na pewno odpada, dlatego zakupiłem już montaż AZ3
(wiem wiem, mogłem kupić od razu komplet ale wyszło cenowo to samo a mam przynajmniej kątówkę lustrzaną 90 stopni a nie pryzmat 45
)
Zobaczymy jak będzie przy 6mm i soczewce x2, czy rzeczywiście ciemno i nieostro :/
Zastanawiam się nad docelowymi okularami dla tego refraktora jako typowego sprzętu plecakowego. Oczywiście nie mówimy tu o szkłach które przekraczają trzykrotnie wartość samej tuby
Do planet => okular 5mm np.TMB 5 mm 1,25" 58° PLANETARY II + ewentualnie barlow x2 (maksymalne użyteczne powiększenie)
Do gromad kulistych => okular szerokokątny 8-9mm np. Sky-Watcher WA 9mm 66° lub może używany Hyperion 8mm (nie wiem jak poradzi sobie wyciąg z cięższym okularem) + również ewentualnie barlow x2
Do szerokich pól => okular szerokokątny 15-17mm np. Sky-Watcher WA 66 15 mm lub używka TPL 17 mm WA-70
Co myślicie o takim zestawieniu.
Na razie są to moje pierwsze gorące przemyślenia i pewnie jak u początkującego nie trafne
Pozdrawiam!