Mobilny teleskop do miasta (MAK, krótki refraktor?)

PostKotSchrodingera | 30 Kwi 2016, 11:17

Cieszę się, że został poruszony temat lornetek - w jakimś stopniu przyczyniło się to do odgrzebania mojej starej lidletki. Lornetka jest niestety rozkolimowana ale jak mniemam w punktach sprzedaży teleskopów przyjmą za opłatą do serwisu. Wydaje mi się, że to byłoby dobre uzupełnienie w warunkach ciemnego nieba: lornetka + mak102?
 
Posty: 21
Rejestracja: 27 Kwi 2016, 21:51

 

Post•Fish3r• | 30 Kwi 2016, 11:45

karol napisał(a):Zakres możliwości to też jest subiektywny. Dla teleskopów masz zakres który obejmuje np. większe powiększenia do planet, większy zasięg i wszystkie innego co potrafi. Dla lornetki np. masz większe pole, mobilność itp. I teraz to sprawa indywidulana który sprzęt "sumarycznie będzie dawał wiecej możliwości". Bo zależy do czego się używa.

Racja. Ale ja właśnie o tym pisałęm. Są to dwa różne światy. Jeśli wybierasz jazdę w kontakcie z przyrodą to więcej "możliwości" da ci rower - ale rower wciąż nie bedzie samochodem..a tak się staracie to zrównać.
karol napisał(a):Właśnie po to powstał ten test by pokazać (opisać) że i lornetką "pojedziesz przez świat". Zależy tylko jak chcesz ten świat przemierzyć. Czy autem czy rowerem.

Nie rozumiemy się. Ten "świat" to nie Twoje subiektywne doznania, ale OBIEKTYWNY zakres możliwości - jaki masz zasieg mag w lornecie a jaki w teleskopie? Jak dasz Mocarza komuś i sobie wyobrazi że znajduje się na hawajach to to sa jego subiektywne odczucia. Nas/mnie interesują obiektywne. Teleskop (mówię w skrócie teleskop ale wiadomo że chodzi o ten w rozsądnej aperturze) daje więcej możliwości. I nikt temu o zdrowych zmysłach tj bez mocarza nie powinien przeczyć.

karol napisał(a):
Ale np. taką M45 zabije właśnie teleskop bo nie pokaże jej w całej okazałości a tylko na raty (choć bywa, że tak ludzie tez lubią).
Czyli jak wyżej "Rower nazwiemy "pełnoprawnym środkiem transportu" gdy służy do jazdy by np. podziwiać krajobrazy albo dla "zdrowotności". A auto nazwiemy tak gdy np. chcemy pojechać po duże zakupy i nie chce Nam się pedałować."

Ale co chcesz udowodnić ? To typowy argument o niczym. Co to ma do rzeczy że np plejady zabije teleskop? Zabija nie tylko je wizualnie - ale to wciąz nie znaczy że lornetka jest stworzona do wyszukiwania DSów. Poza tym w swoim porównaniu wrzucasz do jednego worka różne czynności (np jakąś zdrowotność) - podczas gdy my mówimy o jednej - możliwości "dojechania" zajrzenia w głąb nieba. DS = DEEP Sky Objects i chociaż niektóre z powodu szerokiego kadru i małych powerów okazalej wyglądają w lornecie jak wspomniane plejady, to wciąż to nie oznacza że jest stworzona do DSów. Wydawałoby się... truizm.
karol napisał(a):
Tak samo jak pan Janusz. Stwierdzasz z góry i narzucasz myślenie, że "do zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura, minimum 8 cali i ciemne niebo". A nie musi być tak.
Gdy masz możliwość wyjazdu po za miasto to co lepiej ? Lornetke którą łatwo zabrać czy ciężki teleskop który z racji wagi zniechęci a w najlepszej opcji będzie używany raz na 3-4 m-c ?

A ty wciaż nie czytasz co się pisze? : ) Pisałem NAD WYRAZ WYRAŹNIE nie że "zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura" - tylko że statystycznie lepiej dobrać większa aperturę bo ludzie wolą od razu siegnąć bardziej w głąb nieba i statystyka pokazuje że nie satysfakcjonuje ich widok z lornetki, ale z teleskopu jest na to o wiele większa szansa. Wiec to nie ja "narzucam" ani Janusz..ale zwykli ludzie.
NIKT NIGDY NIE PISAŁ nawet Janusz że do " zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura" - to wyjęta z kontekstu manipulacja (choć nie świadoma). Zadowolenie z obserwacji jest cechą subiektywną , która nas nie interesuje. Interesują nas obiektywne parametry teleskopu -czyli jego możliwości wyłapywania DSów.
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

PostKarol | 30 Kwi 2016, 12:04

•Fish3r• napisał(a):A ty wciaż nie czytasz co się pisze? Pisałem NAD WYRAZ WYRAŹNIE nie że "zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura" - tylko że statystycznie lepiej dobrać większa aperturę bo ludzie wolą od razu siegnąć bardziej w głąb nieba i statystyka pokazuje że nie satysfakcjonuje ich widok z lornetki, ale z teleskopu jest na to o wiele większa szansa. Wiec to nie ja "narzucam" ani Janusz..ale statystyka.
NIKT NIGDY NIE PISAŁ nawet Janusz że do " zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura" - to wyjęta z kontekstu manipulacja (choć nie świadoma).


Po części zgoda.
Ale
"Ale samochodem (teleskopem) pojedziesz przez świat."
"Chyba jednak rower jest "tylko" dodatkiem."
""lornetka nie może być pełnoprawnym instrumentem? - nie, nigdy nie będzie pełnoprawnym, a zawsze dodatkiem"
"Jeśli ktoś chce oglądać te całe DSy to do tego służy odpowiednio aperturowo teleskop nie lornetka czy mała apertura jak np. tu MAK102."

To nie są zdania, które by mówiły, że tak większość twierdzi (statystycznie ;)). Tylko to Twoja opina.

Ty piszesz częściowo że "większość" ale pan Janusz nie.
"Jeśli chcesz obserwować DS to minimum jest Synta 8" na Dobsonie i wieś z ciemnym niebem, to naprawdę absolutne minimum do obserwacji obiektów mgławicowych na jako takim poziomie satysfakcji"

Gdyby to było coś w stylu "większość osobo zadowala widok DS-ów z minimum 8 cali pod ciemnym niebem" (można to ładniej ująć) to wtedy nie było by do czego przyczepić i nie było tej dyskusji. A tak to sugeruje ten cytat, że poniżej tych wymogów DS-y nie mogą sprawić przyjemności.

"to wciąż to nie oznacza że jest stworzona do DSów. "

A dlaczego nie ? Dlaczego ma być gorsza do DS-ów od teleskopu ?
 
Posty: 2524
Rejestracja: 22 Lis 2010, 20:43

PostJanusz_P. | 30 Kwi 2016, 12:13

karol napisał(a):
Janusz_P. napisał(a):Jeśli kolega nie zrozumie że do zadowolenia z obserwacji DS potrzebna jest spora apertura, minimum 8 cali i ciemne niebo to tak czy siak poniesie sromotną porażkę, teraz tylko kwestia ile straci na zakupie nieodpowiedniego sprzętu do określonych przez niego potrzeb :arrow: :roll:


Czyli niech kupi synte 8 cali i się męczy z nim w mieście. Z całym jego dźwiganiem do auta, zajmowaniem miejsca (dość sporo jak na mieszkanie w bloku) i wszystkimi innymi konsekwencjami jego rozmiarów i ciężaru.

Tyle że ja nie piszę że to musi być nieporęczna i duża Synta 8", sam na szybkie wypady i pokazy nieba za miastem biorę podręcznego SCT 8" który tak samo spełnia te oczekiwania a z tanią, 2" kątówką SW i budżetowym Scoposem 35 mm 2" pięknie pokazuje duet galaktyk Boodego w jednym polu że nie jednemu szczena opada że niby ciemny SCT z budżetowymi akcesoriami a widok jak z obrazka z książki bo spełnione są dwa podstawowe warunki jak spora średnica teleskopu i ciemne niebo do pary :arrow: 8)
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Post•Fish3r• | 30 Kwi 2016, 12:15

karol napisał(a):Gdyby to było coś w stylu "większość osobo zadowala widok DS-ów z minimum 8 cali pod ciemnym niebem" (można to ładniej ująć) to wtedy nie było by do czego przyczepić i nie było tej dyskusji. A tak to sugeruje ten cytat, że poniżej tych wymogów DS-y nie mogą sprawić przyjemności.


Przecież to skrót myślowy. Gdyby tak za kazdym razem się pilnować to można by oszaleć. Ja też nie dodaję co każde zdanie "wdł mnie" " w mojej opinii", "moim zdaniem" , "sądzę że".

karol napisał(a):"to wciąż to nie oznacza że jest stworzona do DSów. "
A dlaczego nie ? Dlaczego ma być gorsza do DS-ów od teleskopu ?


Bo "moja satysfakcja z obserwacji" != "techniczne parametry sprzętu" ?
 
Posty: 1120
Rejestracja: 15 Lip 2012, 13:40

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości

AstroChat

Wejdź na chat