atrix napisał(a):stibur napisał(a):Proszę wyraźcie swoje krytyczne opinie na ten temat.
Chcę kupić zamiast lornetki tubę optyczną PENTAFLEX R-80/400 OTA wraz w okularem 32mm.
Mam dzięki temu monookular 12.5/80 z źrenicą 6.4mm.
Tuba ze zdemontowanym szukaczem i mocowaniem do statywu waży 1.3kg.
Popatrzę sobie przez to cudo na niebo jak przez lornetkę.
Wydam na to ok. 420zł (290 tuba i 130 okular)
W perspektywie dokupię okular 4mm dla rozsądnego 100x i statyw.
Co sądzicie o takiej strategii.
Wpierw określ co chcesz patrząc w niebo obserwować? Czy ma być to nocne niebo - planety, księżyc itd, czy przykładowo samoloty i inne statki powietrzne widziane w dzień. Bo samo stwierdzenie - popatrzeć sobie w niebo jest ogólnikiem. Co za tym idzie trudno doradzać.
Pzdr.
Coś czuję że koledze chodzi o większą lornetkę do obserwacji, jak przykładowo coś takiego -
http://allegro.pl/lornetka-astronomiczn ... 07114.html
To jest dobre pytanie 'co chcesz obserwować?'.
Ale w przypadku osób, które przyszły 'z zewnątrz', są świeże w tym hobby, nie ma ono sensu. Serio.
Pamiętam kiedy @pablito zadał mi to pytanie kilka lat temu. On pewnie już tego nie pamięta ale ja nie wiedziałem co mam odpowiedzieć
. Co za pytanie? No jak to co? Wszystko!
To jest tak, że świeżak, jakim ja byłem i każdy z nas Was swego czasu, nie ma na początku żadnego pojęcia co będzie chciał oglądać. Chyba, że zaczyna zabawę w te klocki poprzez wprowadzenie przez kogoś kto już coś wie
.
Prawdę mówiąc ja wciąż jestem oporny na wiedzę i doświadczenie i dalej nie wiem co chcę oglądać
.
Ale chyba większość kończy na DSach
? Choć znam i kilku planeciarzy. Jowisz z MAKa 150 jest niesamowity! A np M13 rozbita na gwiazdy w dużym Newtonie jest nieprawdopodobna! O innych cudach nie wspomnę.
Możliwości jest multum
.
Zlot, spotkania miejscowe, ktoś blisko bardziej ogarnięty to najlepsze sposoby na nabycie podstawowego doświadczenia. Dopiero później można próbować odpowiedzi na pytanie 'co chcesz oglądać?'.
Jeśli powyższe możliwości są w jakiś sposób ograniczone, pozostaje czytanie tego czy innego forum i rozpoznanie walką. Coś trzeba wybrać, sprawdzić, doznać zachwytu lub rozczarowania. Ktoś tu kiedyś napisał, że pierwszy teleskop nigdy nie jest ostatnim. To prawda w moim przypadku, czego i koledze życzę.