Witam.
Serdeczne pozdrowienia dla całej astronomicznej Braci.
Chciałem Was prosić o radę w sprawie teleskopu.
Aby nie zadawać po raz tysięczny pytania jaki teleskop dla początkującego śledzę od kilku miesięcy różne serwisy astro. W związku z powyższym mam już pewne wyobrażenie czego mogę się spodziewać po różnym sprzęcie i na jaki niestety mnie nie stać…
Do tego wizyta w sklepie Deltaoptical w warszawie pozwoliła mi na bezpośredni kontakt ze znanymi do tej pory z teorii elementami teleskopów.
Serdecznie dziękuję pracownikom sklepu, którzy mieli cierpliwość odpowiadać przez blisko 3 godziny na wiele pytań, zaprezentowali sprzęt i do tego jeszcze wynieśli go na zewnątrz aby pooglądać „przejście Marsa przez Pałac Kultury”.
Sklep godny polecenia!
Moje oczekiwania:
1. Jeden teleskop w miarę uniwersalny.
2. Posiadam Canona 400 D i chcę spróbować sił w astrofoto.
3. Mieszkam w mieście (centrum) i niebo niestety jest bardziej jasne niż w Roztokach…
4. Mam transport (kombi) i możliwość wyjazdu za miasto – gdzie niebo już jest ciemniejsze, choć jeszcze daleko mu do tego w Roztokach…
5. Wiem, że jednym telepem cudów nie osiągnę i mam świadomość podziału planety/DS.
6. Budżet to prawdopodobnie 3500 – 5000 PLN, choć na razie pracuję nad jego akceptacją u mojej lepszej połowy
7. Potencjalnie jestem gotów trochę poczekać na astrofoto, aby w międzyczasie poznać trochę bardziej niebo, empirycznie stwierdzić ile czasu będę mógł na hobby poświęcić, a kasę (lub jej część) niewydajną na montaż typu SVP zainwestować w okulary itd.
Moim typem na początku był MAK, ale ostatecznie stwierdziłem, że z tą światłosiłą to aż tak wiele w DS. nie zobaczę. Biorąc dodatkowo pod uwagę chęć focenia w dzień jestem zdecydowany na ED 80 mm, który ponoć daje lepsze punktowe obrazy niż MAK. Większy niestety jest znacznie droższy oraz „większy” co ma znaczenie przy przechowywaniu, szybkim lukaniu z balkonu lub wypadach za miasto bądź wczasy z rodziną.
Pomyślałem więc, że mogę próbować szarpnąć się na Edka z montażem typu SVP osiągając tym samym górny limit cenowy i chyba „zero dodatków”. Bądź też posadzić go na Vixen Porta , a paralaktyka kupić później jak dojrzeje następna kasa, moje hobby no i żonka.
Uprzejmie Was proszę o życzliwa krytykę i konstruktywne rady – czy moje podejście jest właściwe i w którym kierunku pójść: azymut czy paralaktyk?
Chciałbym również dowiedzieć się:
1. Czy ED80sf Vixena jest lepsze niż Oriona czy Sky-View? Takich testów nigdzie nie znalazłem.
2. Jakie okulary powinienem nabyć. Na pewno barlow, ale które ogniskowe na początek, aby móc obejrzeć relatywnie dużo, nie dysponując całym wachlarzem okularów. Wolę kupić 2 lepsze zamiast 4 tanich.
3. Czy obserwacje przez montaż azymutalny będą tylko trochę irytujące czy też wymięknę po 2 miesiącach i będę szukać paralaktyka?