Hej,
Piszę do Was o poradę oraz co Wy byście zrobili.
Aktualny zestaw:
SW N150/750 (z wręgami usztywniającymi) + wyciąg OPTEC TCF-Si / NEQ6 / Canon 350D niemodyfikowany / Baader MPCC MkIII / SW 80/400 + Orion SSAG.
Aktualnie zastanawiam się nad wymianą detektora głównego. Ze względu iż jestem uparty i lubię wyzwania skłaniam się do teleskopów w układzie Newton lub RC chodź wiem, że taki np. TS APO65Q byłby idealnym wyborem i bezobsługowym. O czymś takim może pomyślę jako pod zestaw travelowy. Teleskop główny kiedyś zostanie wymieniony jak i montaż, ale to dopiero po budowie i przeprowadzce za miasto gdzie będę miał możliwość postawienia obserwatorium. Aktualnie miejsce to obrzeża miasta. Mam duży taras więc miejsce nie jest przeszkodą. Sprzęt jest rozkładany przed każdą sesją. To też stanowi dla mnie trening aby sprawniej radzić sobie w tej kwestii. Materiał jak i w ogóle całą sesję zbieram i zapisuję za pomocą Maxim'a. Aktualnie wszystko działa bez zarzutów. Mniej więcej wiem z czym się trzeba liczyć dokonując wyboru pomiędzy kamerą mono a kolor. Z jednej strony jak ktoś napisał na forum, sprzedał kamerę B/W bo pogody u Nas mało i kupił kolor. Niestety coś za coś. Uważam, że astrofotografia jest dla cierpliwych i początkowo nie przeszkadzałby mi materiał mono. Niestety nie mogę sobie pozwolić na zakup kamery, koła filtrowego i filtrów na raz. Gdybym tak poszedł w zakupy to musiałbym jeszcze wymienić teleskop główny ze względu iż OPTEC jest dość wysoki i ledwo łapię ostrość. Wkładając koło musiałbym podnosić lustro co wydaje mi się, że już lepiej byłoby wymienić na N200/1000 (czego tymczasowo wolałbym uniknąć).
Jeśli chodzi jakie zdjęcia mnie kręcą to przede wszystkim galaktyki i to co jest daleko. Mam wtedy świadomość, że moim sprzętem "dotykam" przeszłości. Nie mniej jednak nie stronię też od obiektów mgławicowych jak i fotografia narrowband. Zastanawiałem się nad Atik'iem 314E mono ale FWHM/pix będzie ok 1,3 czyli gwiazdka będzie wychodziła trochę poza pixel i nie będę wykorzystywał całego pola. Z drugiej strony wiem, że taki kolor daje możliwość "skończenia" fotki. Wiadomo jest jednak, że jakość nie będzie taka sama. Również po przesiadce z koloru będę miał podstawy ale i tak będę musiał się sporo nauczyć przy mono.
Jakie macie na ten temat zdanie i jakieś rady?