KrzysiuOzi | 13 Wrz 2016, 23:45
Witam.
W astronomii jest taka niepisana zasada która brzmi: "kupuj okulary najdroższe na jakie Cię stać".
Chodzi o to że:
1. Każdy okular, jaki by nie był, wprowadza jakieś swoje wady optyczne np: chromatyzm, dystorsje. aberracje sferyczną itp. Im droższy okular tym lepsza korekcja własnych wad optycznych, a więc wyższa jakość obrazu.
2. Teleskopy również wykazują różne aberracje (wady optyki). In krótsza światłosiła tym bardziej te wady są widoczne, a więc kupowanie taniego okularu który do wad teleskopu dołoży swoje 3 grosze będzie raczej kiepskim rozwiązaniem.
3. Okulary które kupisz teraz będziesz mógł stosować w innych zapewne bardziej zaawansowanych sprzętach w przyszłości
Ja sam mam SW 102/500 i przetestowałem na nim kilka okularów. Do gromad otwartych, pól gwiazdowych radziłbym kupić okular co najmniej za 300zł. Dobrym rozwiązaniem będzie tu okular Celestron X-Cel LX 25 mm. Mam takiego i daje bardzo fajne obrazy. Z twoim SW 80/400 uzyskasz:
- pow. 16x
- pole widzenia 3,8* (60* własnego pola widzenia)
- źrenica wyjściowa 5 mm
- ER = 20mm
Okular Sky-Watcher o których wspomniałeś są dobre biorąc pod uwagę ich cenę (mam SW WA 66* 15 mm 1,25'). Niestety, wykazują one dosyć silną dystorsje poduszkową co myślę że będzie Ci mocno przeszkadzać. Dobrym rozwiązaniem będzie też okular typu SWA (koszt ok 200zł).
Oczywiście decyzja należy do ciebie. Co byś nie kupił życzę Ci satysfakcji z obserwacji.
Pozdrawiam
Sprzęt: SW MAK 180, SW MAK 127, Newton SW 150/750, refraktor SW 80/400, lornetka Nikon Action EX 10x50 CF
Montaż: TS SkyTee na statywie stalowym 2", TS Tritron na LT1