Witam. Tak jak w temacie co jest lepsze do obserwacji na wsi pod ciemnym niebem, który będzie lepszy, bo myśle nad kupnem 8". Z góry dzięki za odp.
Pozdro...
aldionx napisał(a):Witam. Tak jak w temacie co jest lepsze do obserwacji na wsi pod ciemnym niebem, który będzie lepszy, bo myśle nad kupnem 8". Z góry dzięki za odp.
Pozdro...
aldionx napisał(a):co jest lepsze do obserwacji na wsi pod ciemnym niebem, który będzie lepszy, bo myśle nad kupnem 8"
wiechu napisał(a):aldionx napisał(a):co jest lepsze do obserwacji na wsi pod ciemnym niebem, który będzie lepszy, bo myśle nad kupnem 8"
Do takich warunków zdecydowanie lepsze jest tańsze czy używane 10" niż nowe a droższe hiperduperdelux 8". A jeszcze lepsze 12". Kupowanie 8" pod ciemne niebo z nastawieniem na więkciejszy bajer telepa jest niemal wyrzucaniem kasy, a w każdym razie - marnowaniem warunków. Tyle, że do większego telepa trzeba się będzie w przyszłości bardziej przyłożyć, żeby wykorzystać jego potencjał, a nie ograniczać do planetek i DSów widocznych u ciebie gołym okiem czy w szukaczyku. Czyli: jesteś ambitny, to szukaj jak największego lustra, a jeśli leniwy - to 5" spoko wystarczy
orzeszek1916 napisał(a):Miałem Syntę 8 a kumpel GSO 8. Pomimo tych kilku bajerów i niby lepszej sprawności luter nigdy nie zobaczyłem coś w GSO czego bym nie widział w Syncie. Oba maja swoje plusy i minusy - kwestia gustu który. Jak chcesz kupić nówkę a masz faktycznie ciemne niebo, to kupuj jak największe lustro, jak wiechu pisze. W 10 po prostu widać więcej choć nie jest dużo wiecej.
Nie wiem co to znaczy dla Ciebie oglądać ac z ciekawością ale w zasięgu 8 masz chyba kilkadziesiąt tysięcy DSów i dla mnie ich odnajdywanie i obserwowanie jest ogromną frajdą.
wiechu napisał(a):orzeszek1916 napisał(a):Miałem Syntę 8 a kumpel GSO 8. Pomimo tych kilku bajerów i niby lepszej sprawności luter nigdy nie zobaczyłem coś w GSO czego bym nie widział w Syncie. Oba maja swoje plusy i minusy - kwestia gustu który. Jak chcesz kupić nówkę a masz faktycznie ciemne niebo, to kupuj jak największe lustro, jak wiechu pisze. W 10 po prostu widać więcej choć nie jest dużo wiecej.
Nie wiem co to znaczy dla Ciebie oglądać ac z ciekawością ale w zasięgu 8 masz chyba kilkadziesiąt tysięcy DSów i dla mnie ich odnajdywanie i obserwowanie jest ogromną frajdą.
Poza potwierdzeniem tego co w cytacie, taka rada: jak już znajdziesz na giełdzie telep, który chcesz kupić, to nie kombinuj i nie zwlekaj, tylko rezerwuj, albo bierz od razu. Już może miałbyś dziesiątkę i pytania o ósemkę byłyby bez sensu
A co do różnic: są osoby, które za diabła nie kupią auta bez czujnika deszczu i są takie, którym on wręcz w aucie przeszkadza. Wiem, że żaden bajerek nie da tego, co może dać szybko kupiony dobry okular w okolicy 22-30 mm (pod twoje niebo). Inne dodatki też są potrzebne: filtr polaryzacyjny, mapy, atlasy, jakiś krótki okular (8-10 mm na początek). Plus poczytanie jak siebie i teleskop przygotować do obserwacji.
BTW chcesz kupić teleskop w czasie, gdy (prawie do połowy marca) w tym kraju można dostać skrętu jelit od ciągłego zachmurzenia. Może wstrzymać się i spokojnie dozbierać na możliwie największą armatę, niż wkurzać się patrząc jak te "marne" 8" stoi i się non-stop kurzy?
wiechu napisał(a):E tam 40 kg - moja 12tka waży niecałe 30 i całkiem poręcznie się ją nosi Znacznie gorsze jest tachanie SC 12" na HEQ5...
aldionx napisał(a):wiechu napisał(a):E tam 40 kg - moja 12tka waży niecałe 30 i całkiem poręcznie się ją nosi Znacznie gorsze jest tachanie SC 12" na HEQ5...
Opłaca mi się przejście z 9 cm średnicy lustra na 20 cm?
goldlukas napisał(a):aldionx napisał(a):wiechu napisał(a):E tam 40 kg - moja 12tka waży niecałe 30 i całkiem poręcznie się ją nosi Znacznie gorsze jest tachanie SC 12" na HEQ5...
Opłaca mi się przejście z 9 cm średnicy lustra na 20 cm?
To tak jakbyś z hulajnogi przesiadł się do Bugatti Jasne że się opłaca.
Lepszy wyciąg z mikro-fokusem 1/10, lepsze zestawowe okulary, w pełni łożyskowany Dobson i tubus z możliwością jej wyważenia , lepsza sprawność optyczna , wentylator na LG.
wojt0000 napisał(a):Właśnie sprzedałem swoją synte 8" z zamiarem kupna 10" a że pojawiła się okazja kupiłem właśnie GSO 8" Dlux. Ktoś zapyta o sens takiej zmiany, mogę wtedy jedynie zacytować kolegę:Lepszy wyciąg z mikro-fokusem 1/10, lepsze zestawowe okulary, w pełni łożyskowany Dobson i tubus z możliwością jej wyważenia , lepsza sprawność optyczna , wentylator na LG.
Narazie pogoda nie pozwala na wiele więc ciężko powiedzieć jak to wyjdzie w praniu, natomiast pierwsze wrażenie:
Na plus:
- wyciąg to zupełnie inna jakość (w sw miałem z ząbkami) - wszystko sztywne, ciasne, precyzyjne
- łożyskowanie podstawy - bez porównania z ciernymi podkładkami w syncie, dodatkowo jest gałka do regulacji docisku
Na minus:
- oś tuby jest łożyskowana ale samo jej osadzenie pozostawia wiele do życzenia, poprostu nie jest ciasne i mimo dokręcenia gałek tuba się delikatnie kiwa, będę myślał żeby te siedzenia czymś uzupełnić żeby całość wchodziła ciasno
- w syncie pod stopką szukacza była włożona dodatkowa blacha która usztywnia całość i nie doprowadza do odkształcenia tuby, w GSO tej blachy nie ma i nie wiem czy fabrycznie tak to jest dokrecone czy poprzedni właściciel je dokręcił i tuba pod stopką szukacza jest poprostu odkształcona. Jest to jakaś tam estetyka ale chyba kawałek blaszki nie kosztuje majątku i szczególnie w wersji dlux powinno to być zrobione dobrze.
O okularach chyba nie ma co sie rozwodzić, wiadomo że te od GSO są lepszej jakości.
To tak na gorąco
Myślę że optymalnym wyborem jest 10" od GSO jednak w moim przypadku budżet na to nie pozwalał.
Podstawa jest prawie ta sama, długość tuby również więc jeżeli chodzi o mobilność to nie ma różnicy między 8" a 10" natomiast w powierzchni lustra różnica jest
aldionx napisał(a):No i różnica cen nie jest kolosalnie wysoka. Myślę nad tym GSO 10"
orzeszek1916 napisał(a):Dokładnie. Po zmianie z 8" na 10" musiałem zmienić prawie wszystkie okulary na ESy i podobnej klasy. Erfle przy f4,7 to od połowy pola rozjeżdżają gwiazdy konkretnie a po minięciu 80% pola to już mamy komety
Także 400 czy 500 zł różnicy w tych teleskopach to trochę mit.
Karol napisał(a):A jak się sprawuje Maxvision w f4,7 ?
Ja mam f/5 i wydaje mi się, że nie ma sensu wydać kilkuset następnych złoty za odrobinę lepszy obraz, który i tak jest bardzo dobry. Ale planuje kiedyś mieć większy (czytaj jaśniejszy) teleskop i jestem ciekaw czy nadal MV można uznać za docelowy (dla kogoś kto nie widzi subtelnych wad).