Strona 2/3

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 11:21
przez kjacek
bajastro napisał(a):Maxivisiona dostanie, ale nie każdemu podchodzą muszle o średnicy słoika do ogórków :mrgreen:
Trzeba mieć bardzo duży rozstaw źrenic (może nos przeszkadzać) i wygodny nie będzie do refraktora na AZ4, jest duży i ciężki

1. kup AZ4 i daj sobie spokój z z AZ3 - krótko mówiąc to JEST badziew.
2. Kup sobie tego Maxvision'a 82deg, jest ciężki i duży. Prawda. Ale obrazy z niego w refraktorze SW 150/750 są po prostu bajecznie. Mimo, iż tylko w jakimś 90% pola jest ostro i po prostu ładnie. Podobnie powinno być w 120tce.
Ten okular trafisz na giełdzie nawet za 400zł.
120tka jest lżejsza od 150tki. AZ4 bez problemu radzi sobie z 150tką i Maxvisionem.
120tka jest do szerokich pól, daj jej szansę.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 12:43
przez Orzech
Odkąd pamiętam (że 2 lata) ten Maxvision 24 82* był tylko raz na tutejszej giełdzie :wink:

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 13:49
przez kjacek
orzeszek1916 napisał(a):Odkąd pamiętam (że 2 lata) ten Maxvision 24 82* był tylko raz na tutejszej giełdzie :wink:

Zatem to ja go kupiłem :-).
Albo tu albo na astropolis.pl.

EDIT: na giełdzie bywają jednak częściej Maxvision 68deg.
Też nie są złe.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 14:24
przez elektrokorund
orzeszek1916 napisał(a):Skoro nie 10" to może 8" na dobsonie? Najlepiej w wersji flex - zajmuję mniej miejsca po złożeniu. Noszenie, składanie to w sumie 2 części a i kilka metrów można w całości podczas obserwacji przenieść. Niestety "na raz" na pobliską łąkę się nie zabierzesz. Na plus, to już kawałek lustra i trochę można tym zobaczyć. Podana kwota powinna wystarczyć na używany egzemplarz + jeden, może dwa okulary, bo sam teleskop to niestety nie wystarczy a okulary w zestawie są raczej słabe a i w używkach nie zawsze można spotkać.
Nie wiem tylko ja się to ma z Twoim wyobrażeniem wielkości i mobilności - całość to ok 20 kg :!:

A może ktoś ma coś takiego bądź podobnego na sprzedaż?
Proszę o kontakt.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 16:04
przez Karol
orzeszek1916 napisał(a):Odkąd pamiętam (że 2 lata) ten Maxvision 24 82* był tylko raz na tutejszej giełdzie :wink:


Co najmniej dwa razy :wink: Na pewno jeden za 500 zł był.
Szkoda, że ja kupiłem nowy nie dając ogłoszenia na forum (choć i tak to docelowy okular, nie ma efektu studni, ograniczenia w polu - jeszcze nie patrzyłem okularami 100 st).

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 17:59
przez Orzech
Czyli jeden przegapiłem :lol: Potwierdzam, że to bardzo fajny okular, zwłaszcza za takie pieniądze.
Też bym zerknął takim ESem 100 stopniowym :)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 18:44
przez Piotr K.
Hej,

Używam refraktora 120/600 na AZ4 od dwóch lat, i podobnie jak koledzy we wcześniejszych postach mogę go z czystym sumieniem polecić.

Aczkolwiek, proponuję ewentualnie rozważyć lornetkę DO Skyguide 15x70 na dużym żurawiu Astrokrak. Cenowo wyjdzie w miarę w granicach budżetu, a do nauki nieba jest to znakomite rozwiązanie, bardziej mobilne niż teleskop na AZ4 i nie wymagające żadnych dodatkowych zakupów (może oprócz adaptera umożliwiającego przykręcenie głowicy video, no i zakupu samej głowicy, która kosztuje ok. 170 PLN). Wbrew pozorom, lornetka 15x70 pokazuje niewiele mniej niż refraktor 120/600 - choć oczywiście nie umożliwia zmiany powiększeń.

Jeśli jednak wolisz refraktor, a nie lornetkę, to proponuję rozważyć zakup następujących sprzętów:

1. Kątówka 1,25" z pryzmatem Amiciego, dająca prosty ziemski obraz (góra na górze, dół na dole, i lewo-prawo też się zgadza). Znakomicie się to sprawdza gdy człowiek uczy się nieba.

2. Szukacz kątowy 8x50 - niezwykle wygodne rozwiązanie, zdecydowanie podnoszące wygodę korzystania z teleskopu. Dla mnie szukacz kątowy dający prosty ziemski obraz to podstawowe wyposażenie. Wolę go od tzw. red-dotów, do których trzeba zmieniać pozycję głowy, żeby nakierować teleskop na dany obszar nieba.

Co do okularów, to wg mnie 14 mm jako jedyny okular na początek to będzie trochę za krótka ogniskowa i za duże powiększenie. Mam Delosa 14 mm, i jest to świetny okular, żeby trochę przypowerować gromady kuliste czy galaktyczki, ale wg mnie pole widzenia jest za małe do znajdowania obiektów i nauki nieba.

Mój faworyt w tym względzie to okular Celestron X-Cel LX 25 mm z polem własnym bodajże 58*. Bardzo fajny, mały i lekki, świetnie działa z ww. kątówką z pryzmatem Amiciego - używałem go bardzo często, gdy nie chciało mi się męczyć z ciężkim ESem 30 mm, który mocno przeważa teleskop i trzeba pamiętać o każdorazowym dokręcaniu hamulca.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 20:30
przez szary
Ja z kolei mogę śmiało polecić Antaresa 25mm z serii W70. To stosunkowo mały i lekki okular (wielkości mniej więcej kitowca 25mm), ale za to z olbrzymim jak na tę ogniskową i standard 1.25" polem widzenia, wynoszącym 70*. Na dodatek jasny i dający bardzo kontrastowe obrazy. W jasnych Newtonach wychodzą w nim wady brzegowe, ale w mniejszych sprzętach, w tym refraktorach, a także w Makach czy SCT spisuje się bardzo przyzwoicie. Używam go z m.in. z refraktorami ED80 (80/600) oraz SW 80/400 i jestem z niego bardzo zadowolony. Innym bardzo dobrym, niewielkim i niedrogim okularem do przeglądu nieba w standardzie 1,25" jest Meade Super Plossl 26mm s. 5000. Ma wyjątkowo dobrą transmisję, ale niestety trochę mniejsze, bo 60* pole widzenia.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 20:32
przez bajastro
Do głównego teleskopu nie polecam pryzmatu amiciego, przy jasnych obiektach pojawi się kreska dyfrakcyjna.
Przyda się solidna kątówka w obudowie z metalu najlepiej jak będzie lustrzana 2" (nie musi być dielektryczna).
Za to szukacz kątowy z pryzmatem amiciego dający obraz ziemski jest bardzo przydatny w wyszukiwaniu obiektów.

Co do żurawia, wygodny jest z lornetką, ale waży więcej od AZ4. W sumie mobilność i zajmowana objętość wyjdzie podobnie...jeden kurs do bagażnika.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 11 Gru 2016, 23:21
przez Piotr K.
bajastro napisał(a):Do głównego teleskopu nie polecam pryzmatu amiciego, przy jasnych obiektach pojawi się kreska dyfrakcyjna.

Używałem kątówki 90* z Amicim (użyczonej przez kolegę maro21 :) ) z refraktorem 120/600 przez ok. miesiąc od czasu zakupu teleskopu. Uczyłem się nieba z okularem Plössl 25 mm, i nie przypominam sobie, żebym w ogóle kiedykolwiek dostrzegł pojawianie się tej kreski. Potem przeszedłem na kątówki lustrzane (już własne :mrgreen: ), i używałem ich przez jakieś półtora roku. A ostatnio znowu wszedłem w posiadanie kątówki 90* 1,25" z Amicim, bo kupiłem ją w zestawie z refraktorem 80/400, i spędziłem kilka sesji grzebiąc w ciemnych mgławicach w rejonie Łabędzia. Teraz jestem o wiele bardziej doświadczony niż wtedy gdy kupiłem 120kę, patrzyłem w międzyczasie przez różne teleskopy i okulary, własne i cudze, więc wiem już jak wyglądają różne wady obrazu - i mimo to w czasie szperania w Łabędziu pojawianie się ww. kreski dyfrakcyjnej, o ile w ogóle występowało, to kompletnie nie przeszkadzało w obserwacjach. Naprawdę jasnych obiektów jest na niebie raptem kilka, więc porównując to do komfortu i naturalności odszukiwania dziesiątek, jeśli nie setek obiektów DS przy użyciu kątówki z Amicim - ja zdecydowanie stawiam na Amiciego. No ale to tylko moje zdanie, które chciałem tu przedstawić, żeby nie powstało wrażenie, że kreska dyfrakcyjna to jakaś mega-wada, dyskwalifikująca obserwacje. Wg mnie nie ma ona znaczenia, zwłaszcza dla osoby początkującej.

bajastro napisał(a):Co do żurawia, wygodny jest z lornetką, ale waży więcej od AZ4. W sumie mobilność i zajmowana objętość wyjdzie podobnie...jeden kurs do bagażnika.

Żurawia nie ważyłem, być może faktycznie z przeciwwagą waży tyle co AZ4, tylko że do wagi AZ4 trzeba jeszcze doliczyć wagę teleskopu z kątówką i okularami. A do żurawia dodajemy tylko wagę lornetki, więc sumarycznie żuraw z lornetką jest wg mnie lżejszy niż AZ4 z teleskopem. Mojego 120/600 trzymam razem z AZ4 w jednej torbie, i noszenie tego jest jednak mniej wygodne niż noszenie żurawia i lornetki. Gdyby AZ4 mieć w jednej torbie, a telepa z osprzętem w drugiej, tak żeby móc to nosić w dwóch rękach zamiast w jednej, to byłoby wygodniej (a gdyby te torby miały jeszcze paski na ramię, to już w ogóle byłby ideał :) ). U mnie na korzyść żurawia przemawiało jeszcze i to, że trzymałem go na stałe w aucie, więc jedyne co ze sobą brałem z domu na obserwy to plecak z ciuchami i walizeczka z lornetką w łapie :)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 00:07
przez kjacek
Miałem dużego żurawia i AZ4.
Uważam, że żuraw jest słaby w porównaniu do AZ4.
Duży, nieporęczny, trzęsie się to. Więcej biegałem dookoła żurawia niż obserwowałem. Może nie umiałam sobie z nim poradzić.
AZ4 jest w porównaniu z nim kompaktowy.
Na upartego można zamontować lornetkę na AZ4.

A jeśli chodzi o pryzmaty. Nie wiem, jednak chyba częściej ludzie piszą, że im więcej szkła po drodze, tym większe straty i zniekształcenia. Z jakichś powodów ludzie kupują kątówki lustrzane i odradzają stosowanie pryzmatów do obserwacji nieba...

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 08:13
przez Piotr K.
Wg mnie spora część takich negatywnych opinii to zwykłe mity, powtarzane w kółko przez osoby nie mające za wiele doświadczenia, a chcące koniecznie zabłysnąć wiedzą.

Wg mnie tak jest np. w przypadku jasnych refraktorów achromatycznych, jakoby "zabijających aberracją chromatyczną". Działa to tak: jakiś doświadczony optyczny purysta rozmiłowany w planetach napisze krytyczną opinię, która potem zaczyna żyć własnym życiem. Brzmi mądrze i fachowo, więc inni to powtarzają. Ktoś mniej doświadczony czyta coś takiego, i nawet nie będzie sprawdzał czy faktycznie jest tak źle, no bo jeśli tak napisał ktoś, kto się zna i ma kasę na dobry sprzęt, to na pewno wie co mówi. Ale jeśli ktoś jest na tyle zdeterminowany, że jednak zdecyduje się na zakup takiego "powszechnie krytykowanego" sprzętu, to potem można przeczytać coś w stylu "kupiłem refraktor i ze zdziwieniem stwierdziłem, że ta aberracja w ogóle nie przeszkadza, a w zasadzie to nawet jej nie widać". I jest wielkie zaskoczenie, że przecież obraz miał być koszmarny, a jest bardzo dobry :mrgreen:

Wracając do Amiciego - serio, używam takiej kątówki od dawna, i jak do tej pory w ogóle nie zwróciłem uwagi na obecność tej kreski dyfrakcyjnej. Być może gdyhym popatrzył na szerokie pola gwiazdowe w EDku z kątówką lustrzaną to dopiero wtedy bym miał porównanie czy Amici mocno degraduje obraz czy nie. Ale póki co uważam, że do małych powiększeń i do nauki nieba jest idealny, a na dodatek kosztuje niewiele, więc zakup nie jest wielkim ryzykiem.

Oczywiście są zastosowania, do których pewne sprzęty się nie nadają (z ciekawości sprawdzę przy najbliższej okazji, jak się zachowuje w Maku 150 Amici z większym powerem), ale wg mnie są to niuanse, które zaczyna się dostrzegać dopiero po nabraniu doświadczenia, a nie na początku przygody z obserwacjami astro :)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 09:14
przez arkad4
SW 120/600 zakupiłem, czekam na przesyłkę. W komplecie do niego mam dodatkowo soczewkę Barlowa Vixen 2x i okular SW Zoom 8-24mm. Fajnie, że dyskusja się tak rozwinęła ponieważ wszystkie dodatkowe informacje są dla mnie cenne.
Arek

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 09:20
przez Karol
Piotr,
masz racje ale częściowo. Purystą nie jestem ale już swoje widziałem i powiem Ci, że aberracja w achromatach f/5 masakruje planety (Księżyc nawet ujedzie). Ktoś początkujący (nie purysta) może tego nie widzieć ale z czasem (myślę, że po kilku obserwacjach) zobaczy i szybko coś z tym zrobi.


arkad4
czekamy na opis wrażeń.

PS. Taki refraktor jest fajny do obserwacji plenerowych (mimo aberry).

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 10:02
przez Piotr K.
Karol napisał(a):Piotr,
masz racje ale częściowo. Purystą nie jestem ale już swoje widziałem i powiem Ci, że aberracja w achromatach f/5 masakruje planety (Księżyc nawet ujedzie).

Całkowicie się z tym zgadzam :) Księżyc jest spoko (po tuningu 120tki wyciągam 240x, aberrka chromatyczna nie przeszkadza, ale drażni sferyczna), Saturn trochę mniej spoko, ale Jowisz to już niestety masło.

Ale że rozmowa zaczęła się od teleskopu dla początkującego, do nauki nieba, więc podałem dodatki, które wg mnie tę naukę bardzo ułatwiają. W niskich powiększeniach i szerokich polach widzenia ten sprzęt jest wg mnie bezkonkurencyjny.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 11:53
przez kjacek
Piotr K. napisał(a):...w przypadku jasnych refraktorów achromatycznych, jakoby "zabijających aberracją chromatyczną..."

Też mam jasny achromat SW 150/750 i uważam go za całkiem niezły pod ciemne niebo, szerokie pola i DSy (wiadomo to nie newton 10cali).

Piotr K. napisał(a):...Wracając do Amiciego - serio, używam takiej kątówki od dawna, i jak do tej pory w ogóle nie zwróciłem uwagi na obecność tej kreski dyfrakcyjnej. Być może gdyhym popatrzył na szerokie pola gwiazdowe w EDku z kątówką lustrzaną to dopiero wtedy bym miał porównanie czy Amici mocno degraduje obraz czy nie. Ale póki co uważam, że do małych powiększeń i do nauki nieba jest idealny...


To ciekawe co piszesz o pryzmatach. Nie chodzi mi nawet o kreskę dyfrakcyjną, tylko o zasadę.
Negatywną opinię o pryzmatach czytałem także na zagranicznych forach, może gdyby była okazja sprawdzić u kogoś byłoby to interesujące.
Obraz 'naturalny' jest lepszy niż odwrócony, choć do tego można się przyzwyczaić.
Tym niemniej każdy widzi trochę inaczej, zwłaszcza nocą.
Użwasz 45 czy 90deg? 1.25 czy 2 cale?

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 12:19
przez Snejk
Kreskę dyfrakcyjną (czy też pionową flarę) widziałem w Maku 127, po zastosowaniu kątówki WO 1,25" 45 st. z pryzmatem Amiciego. Było to wyraźne zjawisko nawet przy niewielkiej źrenicy wyjściowej. Pewnie sprzyjała też temu duża jasność planety i bliskość opozycji... :)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 12 Gru 2016, 12:39
przez Piotr K.
Jeśli chodzi o kątówki z pryzmatem Amiciego, to mam tylko taką zupelnie podstawową SW 1,25" 90 stopni. Mam też podstawową lustrzaną SW 1,25" 90 st, oraz dwie lustrzane 2", GSO zwykłą i Explore Scientific dielektryczną. Dzięki wam wkręciłem się w temat :) , więc przy najbliższej okazji, może nawet dzisiaj, potestuję jak wygląda obraz w refraktorze i w Maku z różnymi kątówkami w różnych powiększeniach. Dam znać jakie będą efekty :)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 13 Gru 2016, 13:28
przez rafiosso
Piotr K. napisał(a):Jeśli chodzi o kątówki z pryzmatem Amiciego, to mam tylko taką zupelnie podstawową SW 1,25" 90 stopni. Mam też podstawową lustrzaną SW 1,25" 90 st, oraz dwie lustrzane 2", GSO zwykłą i Explore Scientific dielektryczną. Dzięki wam wkręciłem się w temat :) , więc przy najbliższej okazji, może nawet dzisiaj, potestuję jak wygląda obraz w refraktorze i w Maku z różnymi kątówkami w różnych powiększeniach. Dam znać jakie będą efekty :)


To czekamy na relację ... i bezchmurne niebo ;-)

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 27 Gru 2016, 21:27
przez arkad4
Witam
Kupiłem polecany przez Was teleskop SW 120/600, jeszcze nie sprawdzałem go ponieważ niebo cały czas zasnute chmurami. Na giełdzie dokupiłem Barlowa GSO 2x 2" ED (niestety brak doświadczenia, ), czy jest szansa aby go połączyć z kątówką 1,25cala?
Arek

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 28 Gru 2016, 00:17
przez wiechu
I bardzo dobrze się stało. Połączenie krótkiego refraktora z Barlowem i tanim zoomem to jedno z najgorszych nieszczęść, jakie może się przytrafić. Nie wiem, czy ktokolwiek w miarę obyty ze sprzętem mógłby coś takiego zaproponować, jeśli był ktoś z forum, to życz mu większej wtopy,ni tobie się trafiła.

Nie, nie kumam do czego może być w ogóle Barlow w 120/600 PLUS ZOOM. W sensie jakichkolwiek sensownych obserwacji oczywiście.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 28 Gru 2016, 08:23
przez arkad4
Czyli lepiej tego barlowa odsprzedam i będę się trzymał polecanych przez Was w tym wątku okularów.
Arek

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 28 Gru 2016, 11:43
przez towerfox
Sam za Barlowami specjalnie nie przepadam, jednak do Księżyca może się przydać (ewentualnie planety, bo innego zastosowania dla niego nie widzę w tym sprzęcie). Barlow GSO ma redukcję na 1,25", więc nie będzie problemu, żeby połączyć go z kątówką 1,25". Najpierw do wyciągu Barlow z redukcją 2"->1,25", następnie kątówka.

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 28 Gru 2016, 14:05
przez arkad4
Dzięki.
Tylko, gdzieś tu na forum czytałem, że najpierw powinna być kątówka, później barlow i okular bo inaczej to kicha. Ale założę tak jak radzisz.
Arek

Re: Teleskop do 1200zł

PostWysłany: 28 Gru 2016, 17:22
przez towerfox
Nie wiem, czy z wszystkimi okularami wyostrzysz. Nie miałem okazji testować całej gamy ogniskowych, bo taki zestaw miałem tylko na jeden krótki wieczór, a zasoby okularowe miałem wtedy mocno ograniczone.