Cześć,
Temat może być burzliwy, bo ilu użytkowników tyle opinii, więc od razu proszę by do zagadnienia podejść z zapasem luzu.
Chciał bym zapytać Was o zdanie, zwłaszcza kolegów którzy temat już przerabiali od lat i mają spore doświadczenia w tej dziedzinie.
Nie kupuję dziś, na podjęcie decyzji o zakupie astrografu mam trochę czasu.
Nie noszę się też z zamiarem zmiany montażu więc zakup będzie zredukowany do możliwości mojego obecnego montażu, czyli HEQ5. (może kiedyś zmienię na NEQ6, ale raczej chcę tego uniknąć, więc zostańmy przy tym co mam).
Do tej pory na tym polu używałem Newtonów 150/600, 150/750, ED80.
Małymi kroczkami nadchodzi czas na poważniejszy sprzęt.
Limit cenowy do 8 tys zł - mówimy o rynku wtórnym.
Teraz pewnie ktoś zapyta o detektor i już wyjaśniam APSC i przy tym zostańmy na obecną chwilę.
Puki co mam pewien zamysł:
Celestron SCT 9,25" + korektor Hyperstar = światłosiła w okolicy f/2
Znam mniej więcej możliwości takiego rozwiązania (wady i zalety).
11 cali będzie już za duży, a 9,25 mieści się w granicach nośności montażu.
Dużym plusem tej kombinacji jest fakt, że nie potrzebuję guidingu.
Newtony jakoś mnie nie ujmują, więc raczej bym ich nie brał pod uwagę.
RC no i tu jestem ciekaw Waszego zdania. Ceny zaczynają się od ok 1000zł w używkach. Nie wiem czy można wpływać na zwiększenie światłosiły w tych konstrukcjach?
APO i ED, uwielbiam te konstrukcje i nie wykluczam też jakiejś 120 ED?
Wiem, że będzie trudno wybrać bez kompromisów, ale...
Czekam na Wasze merytoryczne wypowiedzi.
Pozdrawiam
Tomek