grzegorzkaszkur napisał(a):To może buty do biegania za 49 zł z marketu?
Taaa muszą byc takie za dwa tysiaki... i jeszcze muszą byc koniecznie rękawiczki za 300, bo inaczej to się przewrócisz, połamiesz i nie ubiegniesz nawet metra... Ja kiedyś w trampkach biegałem całymi dniami po asfaltowym boisku i jakoś przeżyłem...
Zwykle jest tak, ze cena odzwierciedla jakość i użyteczność produktu, ale nie zawsze... Przykładem niech będą okulary do teleskopów. W niektórych konfikuracjach sprzętowych Kellner lub zwykłe ortho bije na głowę 10x drozszego Naglera.
Cygnus52 napisał(a):Jak się ma lustrzankę to czemu jej nie wpinać w ognisko?
Jak się nie ma kasy to już na serio lepiej cyknąć tą fotkę, albo krótki filmik dla cioci za pomocą smartfona...
Jesli lustrzanka ma mozliwośc nagrywania z prędkością kilkudziesięciu klatek to zapewne tak.
Jeśli komuś nie jest potrzebana lustrzanka bo cyka fotki kompaktem lub samrtfonem, to kupi kamerkę.
Wiesz, że fotki z takiej kamerki będą gorsze od fotek z przyłożonego do okularu smartfona i jak bradzo gorsze (lub lepsze)? Jesli tak, od od razu mów - będzie przestroga dla kupujących takie kamerki.
Taka fotka znaleziona na szybko - zbacz jakim poważnym sprzętem było wykonane.