Synta 10 czy 8 never ending story.....

Postpiotrus.zibi | 04 Lut 2017, 19:52

Witam,

Sposobię się do zakupu SW 8 na Dobsonie lub 10 w tej wersji. Cenowo to przepaść więc sobie pomyślałem, że może do 8 " dokupić jakieś docelowe okulary i nie pakować się w 10, z drugiej jednak strony jeżeli 10 jest o niebo skuteczniejsza to może dorzucić te 800 złotych i zbierać na okulary,...... i dont know.... pozdrawiam i proszę o podpowiedź.
Fujinon 16*70, Ecotone Kura 10*50, Nikon 8*35 E2 , EQ3/2 i szkiełka
 
Posty: 33
Rejestracja: 06 Gru 2016, 18:42
Miejscowość: Bydgoszcz

 

PostJanusz_P. | 07 Lut 2017, 09:41

Jeśli masz ciemne niebo i lubisz obiekty DS to zdecydowanie bierz większe lustro bo to ono zbiera fotony i od jego powierzchni zależy jak jasny i wyraźny zobaczysz obraz, mgławic, komet, gromad i galaktyk a docelowe okulary ze stajnie ES dokupisz spokojnie przy następnych zakupach, pamiętaj, lustro nie jest z gumy i nie naciągnie się potem o 2 cale :arrow: :wink: :roll:
Astropozdrówko Janusz P.

Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W :-)
Awatar użytkownika
Założyciel i Patron Forum
 
Posty: 18278
Rejestracja: 12 Kwi 2005, 19:17
Miejscowość: 15 km na południe od Krakowa

Postwiechu | 07 Lut 2017, 12:00

8 czy 10 - wszystko zależy od tego jakie masz niebo. Bo jeśli bardzo ciemne, na dobrze rozumianym "zadupiu", to lepiej zacisnąć pasa i dozbierać od razu do ... 12", np. używanej. Jeśli niebo jest jakieś, powiedzmy, podmiejskie czy gorsze, to 8" wystarczy, nie będzie dużej różnicy między 8 i 10.
 
Posty: 601
Rejestracja: 27 Wrz 2015, 23:22

 

Postjaros1 | 07 Lut 2017, 12:31

Jeśli nie możesz się zdecydować czy dobson 8 czy 10 to akurat sprawa jest bardzo prosta. Kup dobsona 12! Każdy astronom z tego forum się z tym zgodzi.
 
Posty: 56
Rejestracja: 03 Sty 2017, 02:40

 

Postchavez1976 | 07 Lut 2017, 12:48

Gdyby wątpliwość dotyczyła zakupu tuby 10 czy 12 cali, to można by rozważać, czy zainwestować w możliwości, czy wygodę użytkowania.
W przypadku 8 vs 10 - rozmiar i waga teleskopu są porównywalne więc nie ma się nad czym zastanawiać - bierz 10 cali.
Co do różnicy w cenie zakupu, to i tak z czasem łączny koszt niezbędnych okularów przekroczy wartość teleskopu a teleskop trudniej przecież zmieniać niż okulary. Ponadto w odsprzedaży 10 cali znajdzie nieco więcej entuzjastów, jeśli wzrośnie Twój apetyt :mrgreen:
Wniosek jest więc prosty - 10 cali - a jeśli masz jeszcze możliwości finansowe to lekki Taurus 13", który będzie lżejszy od tuby 10-tki i pokaże na niebie naprawdę wiele, nie wywołując syndromu zbyt dużego i ciężkiego telepa a także będąc docelowym telepem na lata :idea:
Pozdrawiam, Amadeusz

Columbus 13", TSAPO906, BM152s, PST, HEQ5mod, SAM, 533MCP, 290MC, 6D
Awatar użytkownika
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Gru 2012, 19:26
Miejscowość: Zabrze/Oświęcim

 

PostKrater | 07 Lut 2017, 13:18

jaros1
No więc ja się nie mieszczę w tym określeniu "Każdy".

Otóż tak jak człowiek nie rodzi się od razu dorosły tak każdy musi przejść swoją drogę w dziedzinie astro.

Wszystkie "gotowe rozwiązania" są tylko mniej lub bardziej trafnymi uproszczeniami a i tak każdy dopiero z czasem dochodzi do tego co mu leży i do docelowego setupu.

Oj, bardzo chciałbym się dowiedzieć ile kasy zostało straconej przez nieświadomych rzeczy adeptów, którzy posłuchali rady w stylu "kup sobie największe lustro na jakie cię stać". (a po roku nowiutka Synta 12" lądowała na giełdzie za pół ceny....)

Wolę inne stare stwierdzenie, że "najlepszy teleskop to ten, którego się najczęściej używa".
Jako mieszkaniec miasta jestem skazany na astro turystykę i dlatego postawiłem na mobilność.
A w praktyce każdy nasz zakup to i tak kompromis pomiędzy apetytem, możliwościami fizycznymi i portfelem.
(Tymczasem życzę wszystkim posiadaczom N 12+ stalowego kręgosłupa do późnej starości :wink: ).

piotrus.zibi
Dziwnie to może zabrzmi ale zgadzam się z Przedmówcami (z zastrzeżeniem tego co napisałem powyżej) jednocześnie widzę możliwość innej kariery.
Synta 8" przy naszej pogodzie i dużym zapale obserwacyjnym wystarcza z powodzeniem na dwa lata nauki nieba. Do tego jest mało uciążliwa, żeby nie powiedzieć mobilna. Na rynku wtórnym tak samo chodliwa jak jej krewniaczki 10" i 12".
W czasie tych dwóch lat możesz się nawet wyleczyć z astro (co wcale nie jest takie rzadkie) albo, tak jak zasygnalizowałeś dokupić kilka lepszych okularów, które przydadzą się również na potem. (a może rzuci Cię w astrofoto ?)

Uprzedzając głosy oponentów chcę powiedzieć, że jak się komuś spodoba astro to może kilka lat zachwycać się obserwacjami "zabawkowym" instrumentem klasy 76/700 a jeżeli ktoś oczekuje widoków jak z Hubble'a to i 16"+ rozczarowuje.

Ps. Jeżeli Ci się nie pali z tym zakupem to wybierz się na jakiś zlot, porównasz widoki i walory różnych tubek.
"Nie należy mnożyć bytów ponad konieczność" (Brzytwa Ockhama)
Awatar użytkownika
 
Posty: 409
Rejestracja: 23 Lip 2013, 12:08
Miejscowość: Kraków

 

PostOrzech | 07 Lut 2017, 14:35

Krater dobrze mówi a zdanie "najlepszy teleskop to ten, którego się najczęściej używa" jest trafniejsze, zwłaszcza na początku przygody z astro, niż "kup sobie największe lustro na jakie cię stać".

Miałem 8" (zdaje się, że owe dwa lata) a jakiś czas temu zmieniłem na 10". Powiem tak, dużej różnicy nie ma. Jest trochę jaśniej i widać to chyba najbardziej na gromadach kulistych. Problemem stają się tutaj okulary. Do Synty 8" wystarczą powiedzmy takie za 200-300 zł (używki) a do 10" potrzeba już okularów klasy ES/LVW i wzwyż a to już wydatek 600 zł i więcej (używki). Szczerze, to po przesiadce nie sądziłem, że będę musiał zmieniać okulary ale rzeczywistość i dawane obrazy zaraz mnie o tym uświadomiły.

Więc również twierdzę, że najlepiej było by jechać na jakieś obserwacje z kimś z okolicy, żebyś zobaczył co tam w tym widać i poznał rozmiary danego sprzętu (nie napisałeś czy będziesz obserwował spod domu czy jakieś wyjazdy), bo dla mnie na początku 8" wydawała się wielka :wink:
16" made by Piotrek K
ED100
Xcell 5, 7, APM XWA 13, Lunt 20
ESy 8,8, 30
UHC 2" OIII 2", H-beta 2"
Nikon EX 10x50,
Awatar użytkownika
 
Posty: 2002
Rejestracja: 21 Paź 2013, 17:11
Miejscowość: Olkusz

 

Postanatol1 | 07 Lut 2017, 14:53

Miałem SW 8" i GSO 10". Wg mnie różnica na korzyść 10" była zdecydowana (jasność, rozdzielczość) przy mobilności w miarę do ogarnięcia (12" wydaje mi się zbyt duże, ale nie miałem więc jedynie mi się wydaje). Dlatego wracam do 10", ale już ATM.
Kiedy pierwszy raz spojrzałem na M42 przez 10" mając w pamięci widok z 8" to byłem w szoku, widać było delikatne pofalowania struktury i to z obrzeży miasta!
ATM 10" F/6,6, ATM 67/800(PZO), ATM 6" F/10, ScopeTech 80 F/15, SW120/600, bino SW i kilka par okularów, SkyMaster 15x70, Optal 7x35, BPC5 8x30, BPC2 12x40, Tento 12x40, Zeiss 6x24, monokular MN2 8x30.
Awatar użytkownika
 
Posty: 996
Rejestracja: 04 Mar 2012, 16:00
Miejscowość: Krotoszyn

 

Postaldionx | 07 Lut 2017, 14:59

Ja też dużo rozmyślałem czy 10" czy 8" i ja raczej... ba na pewno kupię nie długo 10" :wink:
GSO 10"
SkyWatcher 90/900 AZ-3
GSO SV 30mm, GSO 9mm, ES 8,8
 
Posty: 117
Rejestracja: 08 Lip 2016, 18:07
Miejscowość: Przepiórów

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] oraz 3 gości

AstroChat

Wejdź na chat