Zdaję sobie sprawę, że niniejszą wypowiedzią może trochę namieszam. Ale może kjacek wyciągnie z tego właściwe wnioski.
No to zaczynam ....
1. Jeśli kjacku chcesz kupić kolejną lornetkę, której główne przeznaczenie będzie również astro, to nie kupuj lornetki mniejszej niż 50 mm. Kup lornetkę większą - z obiektywami przynajmniej 70 mm.
2. Każda lornetka podobnej klasy jak Nikon EX 10x50 (zakładam, że w taką "półkę" celujesz), ale o mniejszych obiektywach (np. 40 mm) pokaże na niebie mniej niż zakupiony Nikon.
3. Należy więc koniecznie zadać sobie pytanie i znaleźć na nie odpowiedź: Do oglądania czego głównie ma służyć lornetka, którą chcesz kupić? Jeśli do astro - patrz punkt 1. Jeśli do obserwacji innego typu - trzeba je zdefiniować. Napisałeś kjacku wprawdzie, że nowa lornetka ma być bardziej dla Twojej Żony i Córki + ma dawać komfort obserwacji bez statywu. Ja to przekładam na swoje rozumienie tak: lornetka ma być lżejsza niż Nikon EX 10x50 i mieć mniejsze powiększenie (bo to powiększenie determinuje konieczność lub brak konieczności używania statywu). Kupując na przykład lornetkę Nikon EX 8x40 sporo zyskałbyś na komforcie obserwacji związanym z mniejszym powiększeniem (8x zamiast 10x), również zyskałbyś na polu widzenia (8,2 stopnia zamiast 6,5 stopnia) i zyskałbyś też na wadze (855 g zamiast 1020 g). Straciłbyś natomiast prawie 40% na ilości zbieranego światła, co przy obserwacjach astro jest stratą bardzo dużą. Jeśli nie jesteś w stanie pogodzić się z taką stratą ilości zbieranego światła - znowu wróć do punktu 1.
4. Całkiem inaczej sprawa by wygadała, gdyby druga lornetka miała inne "główne" przeznaczenie - np. jako turystyczna i do obserwacji dziennych krajobrazu, a do astro - bardzo sporadycznie i raczej do przeglądu nieba. Wtedy pierwszorzędne znaczenie zaczyna mieć waga, gabaryty, drugorzędne - wielkość obiektywów. Jeśli zaczyna nam zależeć na małych gabarytach i niewielkiej wadze, to oprócz tego, że myślimy o lornetkach o mniejszych obiektywach, to dodatkowo o lornetkach o bardziej zwartej konstrukcji - czyli z pryzmatami dachowymi. Na przykład taka lornetka Delta Optical One 8x32. Pole widzenia 7,5 stopnia, ale z a to waga 380g. Czyli ponad dwa i pół raza lżejsza niż Nikon EX 10x50 dwa razy lżejsza niż Nikon EX 8x35. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że lornetki dachowe są nieco droższe niż ich odpowiedniki typu porro. Dlatego między innymi rzadko są wybierane do astro. Bo w obserwacjach astro pierwszorzędne znaczenie ma ilość zbieranego światła (czyli wielkość obiektywów). Astrohobbysta zwykle pogodzi się z większą wagą (a przy obserwacjach lornetką na statywie przestaje mieć znaczenie) i mniejszą "poręcznością" w tej samej cenie, bo w zamian dostaje sprzęt zbierający dużo więcej światła. A to w tym przypadku jest priorytetem.
5. Teraz musisz kjacku sam rozważyć, w którym kierunku chcesz pójść.
BTW
Ja też jestem teraz na etapie wyboru lornetki, z tym że typowo dziennej i rekreacyjno - turystycznej. Podobno jadę po tzw. bandzie, bo interesuje mnie sprzęt typowo nie-astronomiczny o obiektywach 25 mm.
Ale takie mam założenie: lornetka ma być bardzo lekka, bardzo poręczna, kompaktowa. Czyli ma być pozbawiona cech, które zniechęcały by mnie do zabrania jej na spacer czy wycieczkę. Bo mam taką zasadę: lepiej na spacerze mieć "pod ręką" małą lornetkę, niż nie mieć żadnej (lub mieć dużą, której nawet mi się nie chce wyciągać z plecaka).