Rak-photo napisał(a): Dlaczego 11" nie bedzie dobry do mgławic? Chodzi o powiększenie?
Nie chcę się wypowiadać bo to nie mój dział
Kiedys robiłem długoczasowe ekspozycje, ale to były takie zdjecia nawet nie do albumu rodzinnego
Z tego co wiem to ludzie robia DS-y malutkimi refraktorkami APO - nawet takimi... a może zwłaszcza takimi:
http://www.astrokrak.pl/refraktory-apo- ... 5-420.htmlSzczerze ci powiem... jeśli jestes zielony
i chcesz sobie tylko tak tam pooglądać i popstrykać aparatem, to zacznij od przeczytania tego wątku, który jest jeszcze ciepły
viewtopic.php?f=21&t=43848 , jak masz dużo kasy przeznaczonej na teleskop - to nie ma problemu - kup Takahashi
https://www.optcorp.com/takahashi-toa-1 ... cuser.htmlNo chyba, ze masz naprawde mocne ciśnienie na obserwacje wizualne DS-ów z troszke większym uszczegółowieniuem niz ciemna rozmyta plamka - wtedy pomyśl o dużych lustrach (minimum 8 cali, ale lepiej 12 cali, a jeszcze lepiej...bardzo, bardzo duzych
)
Astrofoto i wizual to dwie diametralnie różne dziedziny.
W astrofoto planetarnym ludzie osiagaja dobre wyniki duzymi teleskopami, w astrofoto DS malutkimi. W wizualu jest raczej na odwrót. Do planet raczej lepiej sie spisują małe refraktory (bardzo wysokiej jakości: minimum 3 calowe, lepiej 4 calowe, przy 5 calowych seeing juz czasem przeszkadza) , a do DSów duże (bardzo duże) Newtony. Oczywiście jest jeszcze kwestia mobilności, czasu chłodzenia, czyszczenia, trwałości.. itd. itp.
Jeśli chcesz liznąć troche tamatu astrofoto, to czeka cie długa droga usiana dyskami airego, rozdzielczością, FWHM, wielkościa piksela, światłosiłą, czułością kamery, ziarnem zdjęcia, darkami, biasami, flatami... Troche tego jest do przebrniecia, aby coś sensownego pstryknąć i orientować się dlaczego wyszło lub nie wyszło zdjecie.