Astrofoto planet, EQ3-2 napęd na 1 czy 2 osie?

[Sebastian Ś.]

Dzień dobry!

Postanowiłem rozpocząć przygodę astrofotografii od planet i Księżyca. Mam montaż EQ3-2 (tak, wiem szału nie ma).

Czy będę potrzebował do fotografowania napędu na 1 czy 2 osie? Kwestia jest taka, że chciałbym już próbować swoich sił na tym montażu zanim trafi się okazja na używany EQ5/6 i nie wiem czy muszę do foto kupować na dwie osie.

Jeżeli to istotne to kamerę którą zamierzam kupić to ZWO ASI 120MM-S Mono.

Z góry dzięki za pomoc.

[Krater]

Sebastian

Kamera, o której myślisz to szybki i czuły CMOS dedykowany bardziej do avikowania niż do palenia długich ekspozycji. Jeżeli sfilmowane obiekty będą się poruszały w kadrze to i tak całą sztukę aby je unieruchomić wykona program do stackowania.
Dlatego wg mnie do avikowania wystarczy jeden napęd i nie ma po co wchodzić w guide i drugi napęd.
(Nic nie wspominasz o teleskopie a w a-foto ogniskowa i powiększenia to bardzo ważne parametry. Niestety planety potrzebują dużych powiększeń a EQ3-2 ma się do tego średnio. )

Tym bardziej jeżeli EQ3-2 ma być tylko na chwilę to bym w niego nie inwestował. Wymienione przez Ciebie te lepsze napędy są dosyć częste na wtórnym rynku więc możesz któryś z nich upolować bardzo szybko.

[Sebastian Ś.]

Mam Mak'a 127. Dziękuję za porady w takim razie kupię napęd na 1 oś i będę czekał na okazje czegoś klasy EQ5.

[Sebastian Ś.]

A czy będzie duża różnica między EQ3-2 stal a EQ5? Cenowo bardzo podobnie (napęd, lunetka, EQ3-2 trzeba dokupić stalowe nogi) a oba montaże byłyby do czasu aż nazbieram na HEQ5.