Drodzy forumowicze,
przeglądnąłem sporo, wątków ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi, który z teleskopów wybrać. Wcześniej korzystałem z lunety Yukon Scout 50x20 na statywie, lecz po pewnym czasie okazała się niewystarczająca. Statyw został, a lunetę sprzedałem.
I teraz zastanawiam się co wybrać tego MAKA, który idealnie pasowałby do tego statywu i byłby znacznie poręczniejszy, czy Dobsona, o lepszych parametrach. Mieszkam na wsi, więc sztucznego światła praktycznie nie ma, a nocne niebo jest widoczne jak na dłoni, bez żadnych drzew. No i miejsca mam sporo . Budżet to ok. 1000, może w tej cenie są inne teleskopy warte uwagi.
Wraz z zakupem teleskopu, jakie soczewki należy dokupić żeby cieszyć się widokami?
Czy warto dokupić binokular? Bo patrzenie przez jedno oko jest nieco uciążliwe na dłuższą metę, jeśli ma się okulary.
Moim celem jest oglądanie planet, gromad a także innych Ds-ów.
Pozdrawiam