Nasadka bino do maka 127.

[Pstrykaczkosmosu]

Planuję do maka 127 kupić dobrą nasadkę bino, interesuje mnie produkt firmy SW. Czy jednak będzie to odpowiedni wybór? Czy lepiej doinwestować w coś lepszego?

[lolak89]

https://pl.aliexpress.com/item/Free-shi ... 0.0.yjnRn4

Proszę bardzo, SW jak bum cyk cyk.

[franek]

Planuję do maka 127 kupić dobrą nasadkę bino, interesuje mnie produkt firmy SW. Czy jednak będzie to odpowiedni wybór? Czy lepiej doinwestować w coś lepszego?

W tych nasadkach bino SW co miałem,były trudnosci z wyjęciem okularów z rowkiem prostokątnym.Pierścień zaciskowy był mało sprężysty i blokował okulary w rowku.

[szary]

Miałem nasadkę bino SW, której używałem z Makiem 127. Po bezpośrednim porównaniu uważam, że warto dołożyć trochę więcej i zamiast SW kupić chociażby używaną nasadkę WO, która w mojej ocenie daje zauważalnie lepszą jakość obrazu, przede wszystkim jeżeli chodzi o transmisję światła. Alternatywą jest Baader Maxbright, choć wiele zapewne zależy tutaj jednak od konkretnego egzemplarza. Na kupowanie nasadki w Chinach raczej nie zdecydowałbym się ze względu na potencjalną reklamację (i ewentualną wymianę po zwrocie pierwotnie zakupionej). Niektóre sklepy wysyłają przez Internet gorsze egzemplarze licząc na to, że klient machnie ręką na określone mankamenty i zrezygnuje z odesłania towaru ze względu na niedogodności, które się z tym wiążą. Kupno nasadki to kwestia wybrania jak najlepszego egzemplarza, tj. optymalnie skolimowanego i z jak najmniejszą różnicą torów optycznych między tubusami. Więc najlepiej albo polski sklep po przejrzeniu osobiście (tj. na miejscu) co najmniej kilku egzemplarzy i wybranie z nich najlepszego, albo kupno używki z giełdy od użytkownika z określoną renomą.

[franek]

Nasadka bino Baader Planetarium ma możliwośc niewielkiej poprawy kolimacji,na otworach do zamocowania gniazd okularowych.
Bino WO,ma pryzmaty przyklejone i przykręcone.Często gniazda okularowe mają bicie.

[Pstrykaczkosmosu]

Czyli rozumiem, że bino WO da mi dużo lepszą jakość niż SW?

[mirko]

Czy dużo lepszą, nie wiem, ale jakość wykonania WO jest nieporównywalnie lepsza. W komplecie dostajesz co najmniej dobre okulary. Nieporozumieniem jest załączony Barlow, z którym jakość obrazu radykalnie spada. Niemniej dla mnie to nasadka docelowa, więc warto było dołożyć.

[endriu624]

Miałem nasadkę SW jak i WO, o ile nasadka SW nie wykazywała widocznej polaryzacji to w nasadce WO była ona już na dużym poziomie , widoczna nawet w dziennych obserwacjach plenerowych, co czasem było dla mnie irytujące, ktoś powie zaraz, że to nie ma znaczenia, bo nasadka jest tylko do nocnego nieba, lecz nasadkę lubię używać do pleneru. Co do jakości wykonania, SW mechanicznie wiele nie odstaje od WO , optycznie ma taki sam przelot,i te same pryzmaty bak 4, gdybym jeszcze raz miał wybierać między nimi, to jednak zdecydowanie SW, Bader z t2 jest praktycznie nieosiągalny w sklepie jak i na rynku wtórnym, a to najlepsza nasadka bino na bazie Zeiss , tak więc może być problem z jej zakupem. Do mak 127 spokojnie wystarczy nasadka SW, bo do US nie jest wymagana wysoka transmisja , a do Ds-ów sam mak jak i nasadka nie jest najlepsza, nowsze nasadki (no name) już nie mają problemów z blokowaniem okularów i w zestawie są dwa barlowy.

[simon_141]

Ja mam nasadkę bino SW, którą bardzo sobie chwalę, mam ją co najmniej z 5 lat i by dawała mi pełnię szczęścia, przerobiłem ją na złącze T2. Dzięki temu wszystkie akcesoria, od filtrów po barlowy czy to 1,25" czy 2" mogę łączyć z bino bez problemowo. Po zdjęciu osłonek, kolimacja bezproblemowa. Zatem dla mnie wybór dość oczywisty, zwłaszcza, gdy brak kasy na Dankmaiera czy Badera Mark ...., Co ważne to by móc wybrać jedną z wielu, chodzi o to by nasadka miała jak najmniejszą różnice w jasności na obu torach optycznych, co oczywiście wymusza wizytę w sklepie stacjonarnym.

[simon_141]

Tak to mniej więcej wygląda.

Pozdrawiam.

[franek]

Planuję do maka 127 kupić dobrą nasadkę bino, interesuje mnie produkt firmy SW. Czy jednak będzie to odpowiedni wybór? Czy lepiej doinwestować w coś lepszego?

Czy oczy masz bez wad Bo to też trzeba brac pod uwagę,przy wyborze nasadki bino.

[Pstrykaczkosmosu]

Mam małą wadę wzroku w postaci krótkowzroczności, która wymaga noszenia okularów.

[franek]

Mam małą wadę wzroku w postaci krótkowzroczności, która wymaga noszenia okularów.

Obserwujesz bez okularów
Krótkowzrocznosc nie przeszkadza.
Astygmatyzm by powodował koniecznośc dopasowania kolimacji nasadki bino.

[Pstrykaczkosmosu]

Tak bez okularów.

[gogiel]

Witam.
Podciągnę się pod posta że by nie zakładać nowego tematu.
Mam zamiar kupić bino z linku http://www.astrokrak.pl/nasadki-dwuoczn ... am-optics-
komplet.html do mojego SCT 6" z nasadką kątową 2" WO dielektryczna.
Moje pytanie brzmi: czy warto zainwestować w nią do takiego zestawienia?

[Janusz_P.]

6" SCT z F/10 to aż się prosi o dobrą nasadkę Bino do planet i Księżyca ale pamiętaj że ona podwaja koszty dobrych okularów więc jest to relatywnie droga przyjemność
Odradzam zakupy nasadek Bino ludziom z jednym okiem wyraźnie słabszym lub chorym bo tylko wydają sporą kasę i nie mają z tego żadnego pożytku bo do pełnego wykorzystania nasadki Bino potrzebna jest para zdrowych oczu

[gogiel]

A jak wygląda sprawa obiektów głębokiego nieba w tym konkretnym zestawieniu? Bo biorąc na logikę zmieni się ogniskowa i spadnie światłosile.

[Janusz_P.]

Oraz do każdego oka dostaniesz po połowie światła z teleskopu dlatego tylko najjaśniejsze DS da się sensownie obserwować nasadką Bino bo ona służy do obserwacji sensu stricte planetarnych a nie mgławicowych a już na pewno nie z małym teleskopem planetarnym F/12

[anatol1]

Do każdego oka dochodzi połowa światła to fakt, ale mózg łączy obrazy z obu oczu w jedno, więc teoretycznie straty nie ma.

[franek]

Do każdego oka dochodzi połowa światła to fakt, ale mózg łączy obrazy z obu oczu w jedno, więc teoretycznie straty nie ma.

Dobrze,żeby tak było jak piszesz,ale jest inaczej.
Popatrz w refraktorze przez nasadkę bino,a potem "mono" tym samym okularem.

[Janusz_P.]

Nasadka Bino daje znaczny zysk na przestrzenności obrazu i widoczności detalu co się idealnie sprawdza na planetach i Księżycu ale do słabych DS to ona jest kiepska bo widać w niej mniej niż jednym okularem z 2x jaśniejszym obrazem i to jej wąskie pole widzenia zdecydowanie nie zachęca do obserwacji rozległych DS

[Karol]

Do każdego oka dochodzi połowa światła to fakt, ale mózg łączy obrazy z obu oczu w jedno, więc teoretycznie straty nie ma.

Teoretycznie to masz np. 200 cm^2 powierzchni soczewki a z bino po 100 cm^2 na oko. Dochodzi do tego efekt dwuoczności i tu różnie się podaje ale w zakresie 1,2-1,5x czyli max 150 cm^2.

[chavez1976]

Nasadka Bino daje znaczny zysk na przestrzenności obrazu i widoczności detalu co się idealnie sprawdza na planetach i Księżycu ale do słabych DS to ona jest kiepska bo widać w niej mniej niż jednym okularem z 2x jaśniejszym obrazem i to jej wąskie pole widzenia zdecydowanie nie zachęca do obserwacji rozległych DS

Jest jeszcze duży Taurus T330 (i pokrewne trussy) w wersji z regulowaną długością kratownicy (pod "astrofoto" i bino).
Jasne mgławice obuocznie zwalają z nóg chociaż apertura jest obcięta z tym patentem.

[Janusz_P.]

A ile masz tych jasnych mgławic, podaj chociaż 10 przykładów które zwalają z nóg w Bino po za M42, M27 i Cirrus Nebula z O-III

[chavez1976]

Dobra, to ile masz tych planet do oglądania przez bino
Podaj chociaż 5 przykładów

Myślę, że w obserwacjach obuocznych nie chodzi o kolekcjonowanie zdobyczy.
Mógłbym się wpatrywać w Oriona albo Pierścionek nawet całą dobę