Cześć.
Od jakiegoś czasu zastanawiam się w którą stronę pójść jeśli chodzi o szerokie pola dla mojego refraktora SW150/1200.
Kusi mnie cały czas, kupno czegoś innego niż większość z Was by wybrała, czyli ES-y, Meade serii 5000 itp.
Myślę aby nabyć dobrej klasy okular RKE o małej ilości szkła i przy okazji niższej wadze, w końcu mój refraktor to F=8 więc nie jest zbyt wymagający co do okularów.
Na razie zakupiłem ostanio Erfla Antaresa o ogniskowej 32mm i 6 soczekwach - bardziej z ciekawości i dlatego też, że mam i miałem okulary marki Antares i bardzo dobrze mi się nimi ogląda. Ta 32-ka jeszcze nie przetestowana - czekam na jakąś sensowną pogodę.
Brakuje mi jeszcze okularu, który da mi źrenicę około 6mm i będzie blisko minimalnej wartości powiększenia.
Na razie wapdł mi w oko okular Orion DeepView 42mm - Kellner (chyba odwrócony) - o 3 elementowej optyce i polu własnym 52 stopnie. Liczę na spektakularne widoki Drogi Mlecznej, dzięki połączeniu małej ilości szkła w okularze i średnio ciemnemu refraktorowi, oraz źrenicy 6mm i powiększeniu x28,5 czyli bardzo blisko minimalnego - juz większej ilości światła chyba nie da się złapać w innej konfiguracji.
Czy ja w ogóle dobrze kombinuję?