Zakup Dobsona 10

[JulekD]

Dzień Dobry wszystkim.

Od kilku miesięcy poważnie myślę nad zakupem Synty 10 na Dobsonie jednak mam pytanie jak to wygląda naprawdę? sprawa jest taka mieszkam około 1km od małego miasta na wsi. według Light pollution map mieszkam w zielonym czyli klasie 4 rural/suburban transition i jak sprawdzi się teleskop w takich warunkach czy pokarze mi np. ramiona spiralne czy delikatne szczegóły mgławic. delta pisze "ramiona spiralne widoczne" jednak nie piszą oni w jakich warunkach czy muszą to być odludzia czy może w średnio zanieczyszczonych światłem miejscach też da sie coś zauważyć? i czy w tych warunkach w ogóle przyda mi sie ten teleskop
czy może nic przez niego nie zauważę? i czy nie lepiej będzie kupić synte 8


Teleskop:synta 8 na dobsonie

[Janusz_P.]

Ramiona spiralne to raczej domena większych luster pod Bieszczadzkim niebem i a i tam wyglądają jak duchy świetlne a nie jak na zdjęciach galaktyk jako wyraźne i ostre twory.
Nie napalaj się na te ramiona spiralne od razu bo to wisienka na torcie obserwacyjnym z Bieszczad do której dojdziesz z czasem po jego konsumpcji w podstawowej postaci na podmiejskim niebie

[kurp]

Cześć. Jedno tylko powiem, nie sugeruj się fotografiami DS-ów bo to z wizualem nie ma nic wspólnego. Tylko wielkie lustra 14" i większe oferują w miarę widoczne i rozpoznawalne szczegóły niektórych galaktyk i to trzeba mieć naprawdę ciemne niebo. Radzę poczytać na ten temat , spotkać się z właścicielem takiego teleskopu a jeszcze lepiej jechać na jakiś zlot astronomiczny i naocznie zobaczyć co i jak.

[Janusz_P.]

Jak widać galaktyki i mgławice w teleskopie dobrze pokazuje dział szkice astronomiczne

viewtopic.php?f=19&t=21359

viewtopic.php?f=19&t=45632

[wiechu]

Nie muszą być od razu Bieszczady, bo miejsc z naprawdę ciemnym niebem jest w Polsce jeszcze trochę. Ale na pewno trzeba mieć te 7 mag nad głową, żeby myśleć o sensownych obrazach. I nie musi być 14 cali, wystarczy 12, ale 10" z kolei mocno ograniczy ilość takich galaktyk i da obrazy trudniejsze do wyłapania - więcej zabawy z technikami obserwacyjnymi - obserwacja zerkaniem itp. sprawy. A na pewno wymagana całkowita adaptacja wzroku, bez jej psucia używaniem komórek, laptopów, laserków itd. Ja palę papierochy i wiem że i blask zapalniczki, jak się nie uważa na to co się robi, potrafi rozwalić poważniejsze obserwy. Cóż, musiałem sobie opracować "astronomiczną metodę podpalania"

[Orzech]

Tak jak piszą wyżej. Ramiona spiralne to subtelne detale widoczne w dużych teleskopach i to nie takie jak na fotografiach.
Natomiast zielony kolor na mapie LP to już całkiem niezłe niebo a na takowym 10" będzie dobrze "grało". Pamiętaj tylko, że to ciężar i duża rura, którą trzeba nosić. Jeżeli masz dom to jesteś, że tak napiszę, w "domu"
Pamiętaj też, że to światłosilny teleskop, który potrzebuje dobrych okularów a te kosztują (minimum 500 zł sztuka - a potrzeba przynajmniej ze 3). Więc sam koszt teleskopu to początek albo precyzyjniej - połowa wydatków

[Gaber]

Od kilku miesięcy poważnie myślę nad zakupem Synty 10 na Dobsonie

A zastanawiałeś się nad GSO 10"? Może warto

Temat był już poruszany wielokrotnie. GSO ma troszkę lepsze wyposażenie na start w tym okular 30mm 2" który daje całkiem nieźle obrazy, ale nie zmienia to jednak faktu, że inwestycja w inne okulary nie jest wskazana. Na początku jednak powinno wystarczyć. Z czasem sam zdecydujesz.

Generalnie jest tak, że im większe lustro tym lepiej - 8" nie bierz jeżeli masz takie warunki LP, bo z czasem będziesz miał lekki niedosyt. 10 to moim zdaniem minimum pod warunkiem, że masz siłę na targanie tej małej "Frani" tam i z powrotem

Gdyby nie to że mieszkam w bloku i na obserwacje muszę to znosić z 2 piętra to kupiłbym 12".

Zanim się zdecydujesz czytaj, szukaj i porównuj oba te teleskopy bo to zakup na kilka dobrych lat.