Nerqus napisał(a): Gdyby ktoś miał jeszcze coś do dodania do zapraszam.
Tylko tyle, ze w mieście oglądanie obiektów mgławicowych nie ma sensu
Ja w mieście rzadko kiedy mam zasięg powyzej 4 mag (zwykle ledwo 3,5 mag) - wystarczy, ze wyjadę kilka kilometrów za miasto i mam 2 mag wiecej, czyli 6 mag ... 6,5 mag
A teraz zobacz jaka jest róznica w zasiegu teleskopów (przyjmimy, ze to te same konstrukcje, bo refraktory mają nieco większy zasięg przy tej samej aperturze), posiłkując sie prostym wzorem "przyrost mag= 5logD", gdzie D to średnica teleskopu w cm):
100mm - to zasięg + 5 mag w stosunku do tego co widzisz gołym okiem
130mm to + 5,5 mag
150mm to + 5,9 mag
200mm to + 6,5 mag
250mm to + 7 mag
Wychodzi 2 mag róznicy - czyli tyle ile przy wyjeździe za miasto. To takie czysto teoretyczne, bo tak naprawdę nie uzyskasz tej samej czerni tła. Oczywiście wyjeżdżając z kilkunastocalowym Dobsem zyskasz najwięcej, kwestia tylko mobilności.
Zasięg nie zawsze jest taki sam, pomimo takiego samego zaświetlenia - zalezy od warunków pogodowych - co widać nawet gołym okiem
Jeśli zaświetlenie jest duże, to czasem lepiej prowadzic obserwacje z mniejszymi źrenicami - w ten sposób przyciemniasz tło (kontrastujesz obraz) i widzisz to samo co przy większych źrenicach wyjściowych, a nawet lepiej, bo obrazek jest większy (jesli obiekt obserwacji jest stosunkowo mały).
Co do meritum - stawiałbym, ze zobaczysz mniej wiecej to samo w obydwu teleskopach (ze względu na obstrukcję centralną i nieco mniejsza sprawność optyczną w Newtonie), ze wskazaniem na 100mm refraktor (przyjmując do rozważań DS i f/5). Tego jednak osobiście nie sprawdzałem stawiając teleskopy jeden obok drugiego, a tylko wtedy takie porównania mają sens i w dodatku w różnych warunkach - podejrzewam, ze nikt tu takich testów nie prowadził. Zresztą nawet gdyby ktoś zrobił taki test, to i tak nie byłby obiektywny - ludzkie oczy i upodobania są różne
Konkludując - sam musisz sprawdzić co Ci lepiej pasuje