Strona 1/1

Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 11 Cze 2018, 20:17
przez antekboodzik
Witajcie Astromaniacy
zgłasza się mocno początkujący maniak o nieukonkretyzowanych jeszcze ambicjach obserwacyjnych:)

Posiadam lunetkę Celestron 20x60-60 (niestety prostą), która wraz ze statywem foto jeździ ze mną za rogatki miasta, gdzie przynajmniej nie ma lamp ulicznych. Coś tam nawet fajnie przez nią widać, coś innego już nie. Ale że ogólnie sprzęt mi się podoba, to chciałbym zapytać o kilka spraw.

1. W dzień lunetka jest niesamowita. W nocy Księżyc, Jowisz, Saturn wyglądają całkiem znośnie, ale już Wenus ma mocną tęczową obwódkę (góra i dół). To prawidłowe wrażenie obserwacyjne?
2. Zoom mojej lunetki działa jakby nieprecyzyjnie - po zmianie powiększenia trzeba podregulować ostrość (im większy "przeskok", tym bardziej). To tak ma być? Czy kiepski zoom?
3. Warto sprawić sobie większą, właśnie wspomniane 30x90-90, albo nawet 100mm? Wtedy koniecznie z okularem pod kątem. Mogę się spodziewać sporo więcej po takim sprzęcie?

Wdzięczność i zaspokojenie ciekawości za odpowiedź 8)

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 07:56
przez Janusz_P.
Okular Zoom w tej lunecie jest kiepski bo nie trzyma ostrości przy Zoomowaniu, jeśli chcesz iść nadal w tym kierunku super Traveler to celuj w serię Celeron Ultima z kątowymi okularami,
http://astrokrak.pl/140-lunety-przyrodnicze pierwsze 10 lunet z oferty do wyboru,
są lepiej zbudowane mechanicznie i optycznie a Wenus nawet w teleskopie za 10 tyś zł bedzie miała czerwone i niebieskie przeciwległe krawędzie bo to rozszczepienie światła funduje nam nasza atmosfera przy obiektach nisko położonych które przez nią bardzo skośnie obserwujemy przy horyzoncie :arrow: :roll: :oops:

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 08:07
przez endriu624
Pomyślał bym o SW 100/1000, lub 100/600, z nasadką WO 45 st. dającą ziemski prosty obraz.
Ww. lunetki w tym poście mają dodatkowy układ optyczny do ustawiania ostrości , przez co mają większe straty światła , niż tradycyjna luneta , ten układ ustawiania ostrości ma dodatkowy wpływ na jakość obrazu.
Jeżeli zależy Koledze na obserwacjach US a przy okazji na obserwacjach dalekiego pleneru , przy dodatkowo wysokiej jakości obrazu , to pomyślał bym również o makczku 100 mm lub lepiej 127.
Maki mają tą dodatkową zaletę że są małe i mobilne, dodatkowo są stworzone do nasadki bino.

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 08:56
przez Niebieski
Cześć,
a może jakiś mały teleskopik np. MAK 90 lub 102 byłby dla kolegi rozwiązaniem ?
Pozdrawiam

P.S
Nie zauważyłem wypowiedzi powyżej, MAK już został zaproponowany :)

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 19:43
przez antekboodzik
Czyli wygląda na to, że muszę wydać jednak sporo więcej, niż myślałem, żeby cokolwiek odczuć :)

Może się okazać, że np wynalazki 30x90-90 (Sutter, kandar) powiększenie 90 razy dają tylko teoretycznie ("interpolowane", bez zwiększenia rozdzielczości) i oferują jakość co najw jak mój 20x60-60? Dobrze kombinuje?

Edit: A może po prostu zakupić taką samą, ale kątową? Stosunek cena/jakość/powiększenie nienajgorszy, a wygoda pewnie większa?

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 20:33
przez Janusz_P.
Pamiętaj że jak kupisz półśrodek to otrzymasz tylko ćwierć efektu dlatego inwestuj w wyższą jakość bo inaczej sam siebie okraniesz z wrażeń obserwacyjnych :arrow: :mrgreen:

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 12 Cze 2018, 20:53
przez antekboodzik
No największy ból mam chyba o ten kątowy okular :(

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 13 Cze 2018, 10:01
przez grzybu
W zeszłym roku też miałem pomysł, żeby zamiast małego refraktora kupić lunetę obserwacyjną z zoomem.
Wybór padł na DO 65ED. Sprzęt fajny, okular zoom wygląda na rebrandowanego Baadera 8-24. Same obrazy dawała fajne, ale jednak 45 stopni było irytujące przy obserwacji nieba i brakowało mi trochę uniwersalności refraktora.
Po paru miesiącach kupiłem refraktorek ED 70/420 i różnica w jakości obrazu była na korzyść refraktora. Lunetkę sprzedałem, dokupiłem zooma Baadera 8-24 i jest dobrze.
W zależności od potrzeb daje mu kątówkę zwykłą lub prostującą obraz.
Od kiedy mam nieco większy triplet 80/480 to 70/420 czeka na lepsze czasy/nowego właściciela, ale to nadal jest fajny, lekki zestaw na szybkie wypady.

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 20 Cze 2018, 09:41
przez antekboodzik
Witajcie,
dziękuję za sugestie. Kręcę się wokół lunetek w dwóch postach, ale ciągle nie jestem pewien.

Fakt, ten Celestron 60mm jest taki sobie. Zoom trzyma ostrość na dystansach mniej więcej 500 - 700 m, co w tej klasy sprzęcie jest, podejrzewam, dopuszczalne. Do obserwacji nieba trochę za mały i za jasny, poza tym mam wersję prostą, a to czyni patrzenie w górę bardzo trudne.

Wymieniłbym go na coś klasę wyżej. Ultima 60 wygląda nieźle, ale to ta sama apertura, co mam, a co do jakości optyki to pewnie na moim poziomie nie zauważę różnicy. 80 mm ma takie same teoretycznie powiększenia. Wersja 100 to prawie dwa razy tyle kasy, czy to nie będzie przesada? W deszczu ani błocie nie będę przecież siedzieć, nie poluję, podłączać aparatu też pewnie nie będę. Mój cel na teraz to poznawanie nieba. Szukam wygodnej i nie najdroższej lunety (lub łątwoskładalnego refraktora), przy której zapomnę na jakiś czas o kolejnych zakupach.

Do niedawna można było dostać wspomniane budżetowe, duże (90) lunety kątowe (Kandar, Sutter, a nawet lepsze marki), ale gdzieś je wywiało (brak w magazynach/wycofane z produkcji). Nie sprawdzały się lub były takie kiepskie? Parametry (90x zoom) wyssane z palca?

A może osławiony Yukon 6-100 byłby dla mnie dobry?

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 20 Cze 2018, 10:01
przez Janusz_P.
Te Kazki wynalazki wywiało z rynku bo brakło na nie odbiorców z powodu ich bardzo kiepskiej jakości więc nie top kasy w błocie i posłuchaj bardziej doświadczonych kolegów i zainwestuj w jakość bo to zawsze się opłaca a takim minimum jakości jest właśnie seria Ultima z dobrze dobranym zakresem powiększeń do średnicy obiektywu i przyzwoitą jakością obrazu w całym zakresie swojego fabrycznego Zooma :arrow: 8)

Możesz też rozważyć Yukona 100 mm ale to plastikowa obudowa i mnie na przykład jakość jego wykonania mocno nie odpowiada choć na głównym obiektywie daje dobre obrazy tak do 60-75x bo powyżej to już jest mydełko więc jego 100x jest po prostu bezużyteczne z powodu 2 dodatkowych luster w optyce i dość kiepskiego okularu Zoom w zestawie, który nie che ostrzyć przy dużym powerze na bliskie odległości :arrow: :roll: :oops:

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 20 Cze 2018, 10:24
przez antekboodzik
Proszę mi wybaczyć, nie chodzi mi, bynajmniej, o łapanie za słowa.

viewtopic.php?t=2761&f=1

trudno ostrym nazwać obraz gdzie promienie fioletowe i żółtozielone nie skupiają się w ognisku tylko za i przed ogniskiem jak w tym jasnym achromacie


Może to błąd założenia brać takie lunety do obserwacji nieba?
Od jakiej granicy światłosiły achromaty są (za)"jasne"?

A te ultimy mają wysuwaną osłonkę przeciwodblaskową?

Re: Przydatność lunety 30x90-90

PostWysłany: 20 Cze 2018, 11:10
przez Janusz_P.
Jestem świadom że Ultima to tylko dobrze i solidnie wykonany achromat z wysuwanym odrośnikiem a nie APO ale twój budżet jak widzę nie pozwala na zakup sprzętu z wyższej półki czyli topowych lunet APO jak Leica, Sworowski, Zeiss, Kowa czy Optolyth za tysiące € dlatego rozpatrujemy lunety z niższej półki z achromatycznymi obiektywami które są bardzo przyzwoite w swojej klasie cenowej :roll: