Astromaniak.pl

Drodzy Astromaniacy,

Jestem na etapie kupowania paralaktycznego montażu ze statywem do teleskopu Sky-Watcher 100ED OTAW 100/900 BD, który zamierzam używać głownie do wizualnych obserwacji księżyca i planet. Nie mogę się zdecydować czy jakikolwiek montaż poniżej EQ5 wystarczy do takiego teleskopu (ze względu na budżet wolałbym EQ5 nie kupować).

Zatem, proszę o opinię, czy montaż klasy EQ3 (ponoć dla teleskopów do 5.5 kg)

http://skywatcher.com/product/eq3-mount ... um-tripod/

lub montaż klasy EQ4 (ponoć dla teleskopów do 7 kg)

https://www.bresser.de/en/Astronomy/BRE ... Mount.html

wystarczy?

Nie mam jeszcze teleskopu, ale z tego co wyczytałem domyślam się, że tuba + objemy ważą około 5 kg (czy Wasze doświadczenie to potwierdza)?

Na jakich montażach/statywach ten teleskop bezproblemowo działa? Co polecacie?

Pozdrawiam!

To dość długa tuba która będzie pracować przy dużych powieszeniach więc montaż pod nią to minimum EQ-3-2 na stalowych nogach lub AZ-4 także na stali bo sztywność jest tu najważniejsza przy obserwacjach planetarno-księżycowych

Miałem AZ 4 na stalowych nogach 1.5" . Słabo pracował z ED 100 .
Teraz używam EQ5 i to jest bardzo dobry mariaż z ED 100 .

Serdecznie dziękuję za wskazówki, ostatecznie zdecydowałem się na zakup Exos-2 (EQ-5).

kazdy ma swoje preferencje.
eq5 to juz kawal grzmota, na pewno lepiej tlumi drgania niz eq3-2.

Osobiscie wybralbym eq3-2. Do wizuala planetarnego styknie nawet na aluminiowych nogach.

Nie miałem EQ3 , więc się nie wypowiadam .
Drgania są , a najczęściej wprowadza się je samemu . Duże powiększenie , przez co mały ER okularu i cały czas trąca się oczodołem w muszlę .
W AZ4 mocno to irytowało i nie pozwalało cieszyć się obserwacjami .
A zestaw EQ5 z ED 100 przy powiększeniu x180 nie drga .
Co jeszcze zdecydowało , że wybrałem EQ5 ? Cena . Jest na giełdzie tylko o 200 PLN droższy od EQ3 , a śmiało mogę myśleć np. o TS 152/900 i nie martwić się na czym będę miał go zamocować .

p.s. oczywiście mobilność EQ5 z ED100 jest żadna , ale nie podejrzewam , żeby mobilność EQ3 i ED100 była dużo lepsza

Mam Edka 100 właśnie na EQ3-2 (na nogach alu) i moim zdaniem spokojnie daje radę, szczególnie jeśli chodzi tylko o wizual. A przy sporej dawce samozaparcia i cierpliwości da się nawet coś tam sfocić - ale jest to dość upierdliwe i lepiej wtedy nawet zbyt intensywnie nie oddychać Ogromną zaletą takiego rozwiązania jest jego niewielka masa - składam sobie wszystko do kupy w domu, biorę w jedną rękę i wychodzę z tym na dwór.

EQ3-2 i EQ5 , to tylko 5 kg różnicy na niekorzyść tego drugiego . Ale EQ5 nie musi " dawać rady " , tylko normalnie pracuje z ED 100 .

p.s. Silnik 1.0 litra też " daje rady " Octavi . Szkoda tylko , że te auto kiepsko jeździ , zwłaszcza jak na pokładzie jest bagaż i pasażerowie .
p.s. http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=1&t=18254 coś o "galaretkowatości EQ3 " .
Z opisu wynika , że ledwo daje rady z tubą SW 150/750 , która jest c.a. 20 cm krótsza od ED 100 .

Wielki Pies napisał(a):Z opisu wynika , że ledwo daje rady z tubą SW 150/750 , która jest c.a. 20 cm krótsza od ED 100 .

Różnica jest taka, że 150/750 waży, z tego co czytam, jakieś 5,5kg, a Edek - tylko 3kg.
Wiadomo, że na porządniejszym statywie będzie lepiej, tak samo jak na lepszym montażu, ale naprawdę nie jest aż tak źle. Z tym, że ja używam EQ3-2 z napędem, więc jak już "złapię" obiekt w polu widzenia, to właściwie nie dotykam sprzętu.

Akurat w przypadku drgań długość ma znaczenie , a nie masa ( bo waga to albo znak zodiaku , albo w sklepie ) .

Wielki Pies napisał(a): ( bo waga to albo znak zodiaku , albo w sklepie ) .

Jesteś pewny?
waga
2. «ciężar czegoś, mierzony takim przyrządem»
https://sjp.pwn.pl/sjp/waga;2534332.html

Poza tym - im sam teleskop jest cięższy, tym środek ciężkości całości jest wyżej i też ma jakiś tam to wpływ na tłumienie drgań.

Cześć. Dziwi mnie, że miałeś problem ze stabilnością ED-ka na AZ-4 ze stalą 1,5". Ten teleskop to stosunkowo lekka tuba i nie powinno być problemu. Swojego ED-ka 100 SW mam posadzonego na ALT-AZ stal 1,5" i jest bardzo sztywno a po wymianie smarów i daniu podkładek teflonowych wyrzuciłem pokrętła mikroruchów bo wszytko chodzi tak precyzyjnie i lekko, że popychając za kątówkę bez problemu podążam za obiektem. Drgania gasną po sekundzie.

Może to kwestia oczekiwań . ED 100 na EQ5 nie ma żadnych drgań przy powiększeniu x 150 .
AZ 4 pracował poprawnie z ED 80 ( do powięszenia x 100 ) . W ED 100 na AZ 4 widać drgania nawet w LWV 22 .

p.s. masa jest w kilogramach , a ciężar w niutonach . Więc pytanie jest proste .
Ile niutonów ma Twój teleskop Krzysztofie ? O ile nadal chcesz pisać , że Twój teleskop ma ciężar .

Naprawdę nie wiesz jaki jest związek miedzy masą a ciężarem danego ciała? Nie potrafiłbyś przeliczyć jednego na drugie? Dziwię się, bo mnie takich rzeczy uczyli w podstawówce. Tak samo jak umiejętności korzystania ze słowników.
Jeśli masz jeszcze jakieś zastrzeżenia do używania słowa "waga", to sugeruję je zgłosić do prof. Bralczyka, bo to na podstawie "Słownika 100 tysięcy potrzebnych słów" pod jego redakcją stworzono "Słownik języka polskiego" do którego podałem Ci link. Wybacz, ale dla mnie to on jest w tej dziedzinie większym autorytetem niż Ty. A teraz sugeruję wrócić do tematu i nie zaśmiecać wątku dywagacjami na temat poprawnej polszczyzny.

Jak widać zacofanie w społeczeństwie jest ogromne skoro nie pojmuje tego co odkrył i opublikował w 1687 roku Newton opisując II Zasadę Dynamiki .
A , że jestem wykształcony technicznie widzę dużą różnicę pomiędzy niutonem [N] , a kilogramem [kg] . Dlatego pozwól młody człowieku , iż nadal będę pisał , że teleskop ma masę . Mentalnie przekroczyłem rok 1687 . Choć jak widać nie każdy. Tkwiąc przy Arystotelesie , broniąc się rękami i nogami przed Newtonem okazujesz nie tylko brak szacunku dla tego Wielkiego Człowieka Oświecenia , który dla astronomii zrobił nie mniej niż Kopernik , ale również dla obowiązującego nas Międzynarodowego Układu Jednostek Miar SI .
p.s. Pana prof. Bralczyka mimo , że to erudyta , językoznawca , poliglota nie stawiał bym w jednym szeregu z Arystotelesem , Kopernikiem , czy Newtonem .

Żebyśmy mieli jasność - twierdzisz, że teleskop nie ma ciężaru? Tak? Czyli, innymi słowy, że nie działa na niego siła ciążenia?

To by było tyle w kwestii twojego wykształcenia.

Wielki Pies napisał(a):Miałem AZ 4 na stalowych nogach 1.5" . Słabo pracował z ED 100 .
Teraz używam EQ5 i to jest bardzo dobry mariaż z ED 100 .

Zgadzam się w 100%, AZ4 na jakich by nie było nogach nie nadaje się do ed100. W poziomie w miarę równo pracuje ale w pionie masakra, szczególnie w chłodniejsze noce. Różne smarowidła testowałem, przekładki wszelakiej maści i niewiele to pomagało a często pogarszało pracę. Dla testów jeśli cały czas ruszałem tubą w pionie to po pokonaniu nazwijmy to umownie 'oporu początkowego' chodził dość gładko. Wystarczyło jednak że zatrzymałem na chwilę żeby zerknąć w okular i znowu trzeba było pokonać dość spory opór początkowy i przy dużym powiększeniu 'przelatywałem' za daleko, cofniecie i znów za daleko. Wg mnie ed100 nawet ze standardowym osprzętem jest za ciężkie do tego montażu. Za bardzo jest gnieciony dolny fragment tego 'pionowego' krążka teflonowego. Siły nie rozkładają się równomiernie po całości tylko cisną na dole a góra jest prawnie nie obciążona. Być może powoduje to jakieś ugięcie materiału stąd taki skokowy opór na początku, mocniej naciskasz, ugięcie się wygładza i przelatujesz za daleko. Przy mniejszych i lżejszych tubach montaż sprawuje się poprawnie. Szału nie ma ale jak nie są potrzebne mikroruchy to chyba właściwy wybór. I nie ma co przesadzać z trójnogiem, ja mam 1,75, huragan go nie przewróci i nic nie zadrży ale straszny klamot a przy lżejszej tubie i LT1 wystarczy a jest bardziej mobilny.