No wiesz
z zewnątrz wygląd nawet OK ale obraz wnętrza i jego bebechów nie pozostawia już złudzeń co do jego niskiej jakości wykonania
W popularnych teleskopach SCT regulacja ostrości jest realizowana poprzez prezesów lustra głównego i jest ono ciągnięte wodzikiem z jednej strony co przy każdej zmianie kierunku obrotu pokrętła ostrości powoduje kiwanie się lustra czyli ciągłe rozkolimowywanie się teleskopu
Ta wada uniemożliwia też w zasadzie długoczasową astrofotografię.
W mojej ocenie to nie teleskop ale zabawka z bzykającym głośno GoTo chodząca zamiast łożysk na chińskim, gęstym, miodnym mazidle maskującym skutecznie jego luzy i braki wykonawcze
Był u mnie tydzień temu na obserwacjach kolega z 8" większym SCT i tam to kiwanie się lustra miało rozmiar około 3 średnic Jowisza
, ostrość po doregulowaniu płynęła jeszcze kilka sekund na tym miodnym mazidle oczywiście przejeżdżając poza optymalny nastaw więc trzeba było mieć do tego naprawdę anielską cierpliwość
Astropozdrówko Janusz P.
Fujinon 10x50, SCT 6 podręczny, SCT-14" HyperStar, EQ-6, Coronado 60, EOS-6D-mod i takie tam szkiełka do niego od 8 do 4000 mm plus lasery RGB do 2 W