kjacek napisał(a):Inny całkiem fajny teleskop to światłosilny achromat 150/750. Sprzęt do szerokich pól, małych i średnich powiększeń. Na jasnych obiektach występuje aberacja chromatyczna ale nie na DSach. A apertura jest już całkiem niezła, sporo może pokazać. Planet tym w dużym powiększeniu nie pooglądasz, lubi dobre okulary jak Explore Scientific 82 stopnie. Wersja bez układu Petzwala jest lżejsza a moim zdaniem wielkich różnic nie ma. To też jeszcze mobilny sprzęt.
YonTeQ, w cytacie powyżej kjacek dobrze doradza, mogę się tylko pod tym podpisać. Jeżeli nie zdecydujesz się na zwiększenie budżetu lub poszukiwanie egzemplarza używanego SCT (zakup GoTo możesz odłozyć na później) to refraktor 150/750 byłby moim drugim wyborem, gdybym był na Twoim miejscu. Zmieścisz się w budżecie nawet z GoTo. Przy 6" (~150mm) już nie SCT, lecz refraktor.
YonTeQ napisał(a):SCT mam wrażenie, że jest nie dość, że poza budżetem, to nie da takich rezultatów jak taki 10" Newton na dobsonie..
Apertura to nie wszystko
Dlatego istotnym jest, żebyś zobaczył wszystko własnym okiem w naturalnej skali, dotknął, poobserwował, pogonił za planetami, powalczył z seeingiem, podniósł
Drugą istotną rzeczą jest to, żebyś pamiętał, że tuba teleskopu to tylko element toru optycznego. Podstawowe okulary do dobsona mogą kosztować 2-3x tyle co ten "tani" teleskop dobson. Zresztą tak to się często kończy, że tuba jest najtańszym elementem systemu
Oczywiście są też systemy (tory) optyczne, gdzie okulary stanowią ułamek kosztu tuby.