A właśnie, a'propos tych okularów które podlinkowałeś. Osobistych doświadczeń z nimi nie mam, ale:
1. SWA-58 raczej bym odpuścił. Miałem przez jakiś czas TMB Planetary II 6 mm, obraz był taki trochę "rozmydlony", a te SWA-58 to zdaje się to samo, tylko w innej obudowie (ale głowy nie dam). Z tego typu okularów polecam TS HR Planetary, to są naprawdę fajne szkiełka (mam 2,5 mm, 4 mm i 6 mm), choć trochę droższe.
2. Coś mi majaczy, że WA 66 9 mm zbierają dobre opinie wśród użytkowników Maków i innych "ciemnych" teleskopów. Ale za to też głowy nie dam, musiałbyś poszperać w necie.
3. Plössla 10 mm też bym raczej odpuścił - mała odległość patrzenia (tzw. ER, czyli eye relief), nie jest to wygodne wg mnie (wiem, bo mam m.in. Plössla 9 mm).
Rozważyłbym też tego orciaka którego użyłem do testu, tzn. Baader Classic Ortho 10 mm. Bywają na giełdzie używki, musiałbyś zapolować
To jest całkiem sympatyczny okularek, mały i lekki, z dobrą transmisją, a pole na tyle nieduże, że wady na brzegu jeszcze nie są dokuczliwe.
Niezłe są też Celestrony X-Cel LX, tylko że zdaje się nie ma akurat ogniskowej pomiędzy 8 a 12 mm...
Ogólnie celowałbym w coś z niezbyt dużym polem, żeby wady brzegowe i krzywizna pola nie przeszkadzały, i z jak najlepszą transmisją, żeby przepuścić do oka każdy z tych nielicznych fotonów łapanych przez aperturkę 80 mm. Orciak Fujiyama 9 mm jest tu super, ale to już sporo powyżej budżetu, zdaje się.