Witam
coraz wiekszymi krokami zbliza sie chwila zakupu teleskopu.
warunki obserwacji - peryferie czestochowy - czyli niebo oswietlone ( ale wydaje mi sie ze niema tragedi w bezchmurna noc z okna widze mase "gwiazd" wiec chyba niejest najgorzej. widac dosc duzo punkcikow swietlnych
miejsce obserwacji - najczesciej zwykly balkon blokowy - jest mozliwosc wyjazdow za miasto ale nie tak czesto oczywiscie jak mozliwosc obserwacji z balkonu.
kwota hmm tu trudno powiedziec - niechce zaduzo inwestowac bo niejestem pewny czy te hobby sie rozwinie czy to bedzie tylko chwilowe i sprzet pujdzie na gielde/allegro.
czyli na poczatku myslalem o skylux - ie, czyli kwota okolo 400zł ale czy kupowac nowke czy poszukac czegos i spokojnie czekac na jakas okazje tu na forumowej giełdzie? a jak czekac to naco w takich warunkach.
jesli polecicie czekac i uzbierac wieksza kase to da sie to zrobic poweidzmy do 600zł moze wiecej zalezy jak dlugo bede czekal i jeszcze zbieral kase plus jakie beda aktualne wydatki domowe
ps: a jeszcz ejedno sa jakies spotkania w okolicy czestochoy? mozna gdzies popatrzec na niebo przez cos bardziej zawansowanego? jakies planetaria w okolicy ? prywatni zapalency spotykjacy sie na polach i lakach nocami?:)
ps2: co che obserowac -hmm jako poczatkujaca osoba to napewno ksierzyc/planety niodkrylem piekna DS ale moze to tez planet zaduzo niema doogladania wiec zeby niebylo monotoni mysle tez o DS. w chwiliobecnej napewno odpada astrofoto ( wiem ze takie teleskopy to juz wyzsza polka plus potrzeba wmiare dobry aparat weic to narazie niejest brane pod uwage).
czyli obserwacje nieba bez astrofoto plus czasem sasiadke z wierzowca ( zartuje oczywiscie:) )