7. Ustawiamy ostrość - podstawy ....czyli zakładka Focus i Inspect
To chyba najważniejszy rozdział. Wszystkim początkującym jak i czasem zaawansowanym użytkownikom DSLRów ustawianie ostrości sprawia duże problemy. Maxim DL w tej czynności bardzo nam pomaga dzięki czemu staje się ona w sumie bezstresowa, łatwa, szybka i przyjemna.
1. Mamy podłączony aparat do kompa, zostalo nawiązanie połączenie z Maximem, fotki sie zciągają.
UWAGA: Ustawiamy teleskop na gwiazdę o jasności 4-5mag, najlepiej na 4,5mag !!! Gwiazda oczywiście nie moze być gwiazdą podwójna !!!
2. Robimy zdjecie na czasie naświetlania 1-3s ( w zalezności od jasności, ja przy F5.6 robie na 2s )
* Do celów tutoriala posłuże się kamerą "Simulator" dostępną wsród innych kamer w zakładce Setup->Main CCD Camera
3. Otwieramy zakładkę Focus
Mamy tu kilka ustawień. Jedną z nich jest wielkość obrazka ( w Symulatorze rozdzielczość matrycy to 768x511 ), czas naświetlania, binnig etc.
Najważniejszą w tym okienku rzeczą jest jednak zaznaczenie obszaru gwiazdy kwadracikiem :
Po zaznaczeniu gwiazdki ustawią nam sie w Subframe wielkość w pixelach zaznaczonego kwadracika.
4. Wciskamy Focus
Co nam to daje ? A no jak juz wspominałem w którymś z poprzednich rozdziałów czas zciągania fotki w pełnej rozdzielczości trwa około 3s a "myślenie" nad tą fotką około 10s w zależnosci od prędkosci komputera.
DSLRy nie mają opcji subframe'a czyli nie da sie z nich ciągnąć kawałka zdjecia tak by zciąganie trwalo krócej. Tak więc za każdym razem po kablu do kompuetra płynie pełne zdjecie te 3s. Jednak większą część czasu zajmuje tak naprawdę "myślenie" nad fotką. I tu z pomocą przychodzi nam własnie zaznaczanie kwadracikiem kawałka zdjecia dzięki czemu komputer myśli tylko nad tym kawałkiem. Ja zwykle wybieram obszar o wielkosci 150x150 pixeli i myślenie nad takim kawałkiem komputerowi zajmuje już tylko 1-1,5s ( nawet na PIII 450Mhz ).
Dzięki temu mamy: naświetlanie 2s + zciaganie 3s + myślenie i wyświetlenie 1s = 6s .... Co 6s mamy nową fotkę gwiazdki .... istny karabin maszynowy jak na cele wyostrzenia aparatu typu DSLR.
5. Zaznaczamy ptaszkiem opcję Continous, wciskamy Start Focus i przechodzimy do zakładki Inspect:
6. Mamy tu kilka parametrów gwiazdy oraz jej "wygląd" 3D. Jeśli gwiazda ma zcięty czubek to znaczy, że jej jasność osiągneła maxymalną jasność naszej kamery (4095ADU ) i nalezy skrócić czas naświetlania. Gwiazda powinna mieć wykresik z łagodnym czubkiem - wtedy inne parametry będą podawane bardziej wiarygodnie.
Kolejne parametry gwiazdki to:
- Max X - pozycja gwiazdy w osi X
- Max Y - pozycja gwiazdy w osi Y
- Max Pixel - UWAGA - wartość najjaśniejszeg pixela w gwieździe - to powinno być mniejsze niż maxymalna wartość dla naszego aparatu czyli mniej niż 4095 - jeśli osiąga 4095 skracamy czas naświetlania.
- FWHM - parametr określający ostrość - im niższy tym lepiej
- Half Flux Dia. (lub "1 FD" w Large View) - parametr określający ostrość - im niższy tym lepiej
Tak wiec:
1. Patrzymy czy gwiazdka jest nie za jasna ( wg Max Pixel )
2. Zaczynamy ostrzyc teleskop patrząc na na FWHM lub Half Flux Dia. Ponieważ podobno HFD jest bardziej precyzyjny w określaniu ostrości od FWHM więc propnuje własnie na nim sie skupiać.
Mamy teraz kilka przypadków:
a ) mamy wyciąg z mikroruchami, nie mamy motofokusa.
1. Klikamy sobie zatem na guzik "Large View" dzięki czemu wyskakuje nam wielgachne okno z jeszcze większymy napisami ( wcześniej zaznaczamy w zakładce "Focus" ptaszek przy "Continous" ) i klikamy na "Start Focus"
2. Obracamy monitor w stronę teleskopu
3. Gapiąc sie na monitor kręcimy ręcznie mikroruchami w wyciągu aż wartości FWHM lub/i HFD będą najniższe z tych jakie odnotowaliśmy ( szkoda, ze nie ma do tego wkresów )
Niestety dotykając teleskop wprowadzamy go w drgania, wiec proponuje w czasie jednego naswietlania dokonywać korekt a podczas drugiego nie dotykać teleskopu czekając na wyniki.
b ) Mamy motofokus klasy "chińskiej" z guzikami
1. Też włączamy duży Large View i postępujemy jak wyżej, ale korekty możemy dokonywać podcza zciągania i wyświetlania fotki - mamy na to jakieś 3-4s więc jest OK bo korekty i tak muszą być minimalne w swej końcowej fazie.
c ) Mamy motofokusa sterowanego z komputera ( np motofokus LJ )
Robimy wszystko jak wyżej, ale nie podnosząc tyłka z krzesła, nie trącając kablami teleskopu i na dodatek robimy to o określoną ilość kroków tak więc wyniki są powtarzalne a krzywa zmian ostrości przewidywalna. Robimy to za pomocą oprogramowania dołączonego do motofokusa.
d ) Mamy Robofocusa
1. Nie wychodząc z maxima uruchamiamy okienko "Toggle Telescope Control (Ctrl+T) i przechodzimy do zakładki Setup:
2. Wybieramy wcześniej zainstalowany na naszym komputerze program "Robofocus Program"
3. Nawiązujemy połączenie z Robofocusem ( to jest oddzielny problem na oddzielny tutorial ). Program wyskoczy nam na ekranie ale minimalizujemy i ignorujemy - będziemy Robofocusem sterować z poziomu Maxima ( choć mozemy też z poziomu programu Robofocus i efekty będą widoczne tez w Maximie - pytanie tylko po co komplikować sobie życje )
4. Przechodzimy do zakładki "Focuser" i tam korzystając z opcji ustawiania pozycji Absolute ustawiamy wyciąg w ostatniej pozycji w jakiej teleskop mieliśmy wyostrzony ( u mnie jest to zwykle około 1410 )
5. Ustawiamy sobie wartość w Icremental na określoną ilość kroków ( ja korzystam ze skoków o 3 kroki ) i podczas zciągania fotek na komputer i "myślenia" nad nimi przestawiam wyciąg o określoną wyżej ilość kroków patrząc jaki to ma wpływ na HFD ( przestawienie o 3 kroki zajmuje około 0,5s, 3 kroki to u mnie około 0,05mm wysuwu wyciagu (długość do sprawdzenia) )
Binning
Ktoś powie: Fajnie... ale ja mam tak nie wostrzony teleskop, ze daleko mi do "mniej wiecej obrazu gwiazdki", właściwie to wyciag jest w tej chwili całkowicie wysunięty/wsunięty i na czasach 2s widze tylko czarny ekran" a nie mam Robofocua ani nawet podziałaki nadrukowanej na wyciągu i nie pamiętam w jakiej pozycji obraz jest mniej wiecej wyostrzony.
Maxim i z tym sobie poradzi....
DSLRy nie posiadają, jak dedykowane astro-kamery, opcji binnigu ( binnig to inaczej łączenie sąsiadujących pixeli w jeden większy pixel o podwójnej czułości i połowie wielkości pełnej klatki co umożliwia krótsze czasy naświetlania i dwa (lub wiecej ) razy mniejszy obrazek ). Jest jednak w Maximie możliwość stosowania semi-binningu z DSLRami.
Zmieniając binnig w zakładce "Focus" na cyferkę dwa, lub zaznaczając ptaszek przy opcji "Fast" wprowadzamy naszego EOSa w stan podwójnie zmniejszonej rozdzielczości z kompresją JPG.
Dzięki temu fotka w pełnej rozdzielczości ( w sensie pracy całej matrycy a nie wybranego obszaru zaznaczeniem ) zciąga sie znacznie szybciej - około 2-3s wraz z "myśleniem" nad nią. Niestety nie wzrasta przy tym czułość aparatu, więc i tak musimy zwiększyć czas naświetlania.
Ustawiamy sobie zatem czas naświetlania na 5-10s i patrzymy co nam się pokaże. Jak widzimy duże okragłe rozjaśnienie na fotce to znaczy, że mamy naszą gwiazdkę. Kręcimy wyciągiem aż stanie się ona stosunkowo punktowa i wtedy przełączamy binning na 1 ( lub wyłączamy ptaszek przy Fast) przechodząc tym samym na tryb RAW, trzaskamy jedną pełną klatke i zaznaczamy na niej obszar o wielkości ~150x150 pixeli.
---- tu obrazek ktory trzeba zrobić pod niebem a nie na symulatorze ----
* Z jakiegoś powodu obraz w wersji "binningu" lub Fast jest jakiś wyjątkowo "brzydki" i poszarpany - nawet ustawianie kadru za pomocą tej opcji w moim mniemaniu nie zdaje egzaminu. Niemniej do bardzo zgrubnego wyostrzenia nadaje sie dość dobrze.
** W symulatorze kamery opcja Fast jest nie aktywna, z DSLRem zapewniam, że jest
*** Między binnigiem 2x a opcja Fast nie ma żadnej różnicy - efekt daje dokładnie ten sam
**** Ustawianie binningu na 3x lub 4x nic nie daje w przypadku DSLRów ( do sprawdzenia )
Delay
W zakładce "Focus" mamy jeszcze opcję - Delay - czyli jak długie mają być przerwy między jednym a drugim naświetlaniem klatki z gwiazdką. Kiedy mamy zaznaczony ptaszek przy Continous to fotki robią się jedna po drugiem a my akurat nie mamy motofokusa lub działa on bardzo wolno i chcielibyśmy mieć więcej czasu na pokręcenie wyciagiem nim zacznie naświetlać się następna fotka. Właśnie opcja Delay nam to umożliwia - ustawiamy sobie tu ze 2-3s i łącznie z czasem ściagania fotki i "myśleniem" nad nia mamy w ten sposób około 6s na kręcenie wyciągiem i czekanie na "wyciszenie" drgań przed następnym naświetlaniem... lepsze karabin maszynowy ze strzałem co 9-10s niż karabin w którym co drugi strzał jest chybiony ( czyli gwiazdka rozdygotana od dotykania teleskopu ).
Dark
W zakładce "Focus" można sobie zrobić darka do klatek związanych z ostrzeniem. Szczerze mówiac nie używam tego, bo zwyczajnie nie chce mi sie po ciemku szukać dekla od teleskopu a dark do klatek 2-4s wydaje mi się, ze raczej mało daje. Może w SBIGach gdzie darki robi się łatwo z powodu wbudowanej migawki mozna pokusić się o taki luksus jak dark do ostrzenia (proszę mnie sprostować jesli plote tu bzdury z tymi darkami i SBIGami )
I to tyle... aż tyle.... jeśli chodzi o najprostrze wyostrzenie DSLRa. Mi proces ostrzenia zajmuje około 3-5 min przy czym korzystam z Robofocusa używanego w trybie opisanym powyżej, jednak nie stosuje Maximowego Autofocus'a ani FocusMaxa o czym będzie w ostatnim rozdziale.
Ktoś powie - ja tez jestem w stanie wyostrzyć aparat w 3-5min....OK... fajnie... ale czy aby na pewno jest on wyostrzony w przysłowiowy punkt ? Różnica miedzy gwiazdką o FWHM 5 a FWHM 6 naprawdę jest mała i w powiększeniu 100% jest niemal nie widoczna... a jednak wszyscy astrofotografowie walczą niemal o dziesietne części FWHM.... Tylko cyferki sa w stanie powiedzieć: "Tak, teraz masz telepa wyostrzonego...." a dzieki Maximowi jest to nie dość, że łatwe to jeszcze na dodatek skuteczne. Nie ma tu miejsc na "zgadywanie".... tu jest pewność ....