Zapowiada się niezwykły moment w historii eksploracji kosmosu.
Za rok, 24 grudnia, sonda Parker Solar Probe przeleci obok Słońca z zadziwiającą prędkością 195 km/s, czyli 435 000 mil na godzinę.
Żaden obiekt stworzony przez człowieka nie poruszał się tak szybko, ani nie zbliżył się tak blisko naszej gwiazdy – zaledwie 6,1 miliona kilometrów, czyli 3,8 miliona mil od powierzchni Słońca.
W zasadzie prawie lądujemy na gwieździe.
Będzie to monumentalne osiągnięcie dla całej ludzkości. Jest to odpowiednik lądowania na Księżycu w 1969 roku.
Prędkość Parkera będzie pochodzić z ogromnego przyciągania grawitacyjnego, które odczuwa podczas opadania w kierunku Słońca.
Będzie to podobne do lotu z Nowego Jorku do Londynu w mniej niż 30 sekund.
Wyzwanie, przed którym stanie Parker, będzie ogromne.
W peryhelium, punkcie orbity sondy najbliższym gwieździe, temperatura z przodu sondy prawdopodobnie osiągnie 1400 stopni Celsjusza.
Strategia polega na szybkim wejściu i szybkim wyjściu, dokonując pomiarów środowiska słonecznego za pomocą zestawu instrumentów rozmieszczonych zza grubej osłony termicznej.
Nagrodą, jak mają nadzieję naukowcy, będzie przełomowa wiedza na temat niektórych kluczowych procesów zachodzących w Słońcu.
Najważniejszym z nich jest lepsze wyjaśnienie działania korony, zewnętrznej atmosfery Słońca.
Korona prezentuje coś, co wydaje się być sprzeczne z intuicją.
Temperatura Słońca w jego fotosferze, na powierzchni, wynosi około 6000 stopni Celsjusza, ale w koronie może osiągnąć oszałamiający milion stopni i więcej.
Można by pomyśleć, że temperatura będzie spadać wraz z odległością od jądra gwiazdy.
To również w obszarze korony przepływ naładowanych cząstek – elektronów, protonów i ciężkich jonów – nagle zostaje przyspieszony do wiatru naddźwiękowego poruszającego się z prędkością 400 km/s, czyli 1 000 000 mil na godzinę.
Naukowcy wciąż nie potrafią tego w pełni wyjaśnić. Ma to jednak kluczowe znaczenie dla poprawy prognoz zachowania Słońca i zjawiska pogody kosmicznej.
To ostatnie odnosi się do potężnych erupcji cząstek i pól magnetycznych ze Słońca, które mogą zdegradować komunikację na Ziemi, a nawet przewrócić sieci energetyczne.
Promieniowanie stanowi również zagrożenie dla zdrowia astronautów.
Nabiera to nowego wymiaru, zwłaszcza teraz, gdy myślimy o wysłaniu kobiet i mężczyzn z powrotem na Księżyc, a nawet o ustanowieniu stałej obecności na powierzchni Księżyca.
Wspomniano o trosce o Kobiety - to zacne i popieram bardzo (E.).
https://www.bbc.com/news/science-environment-67837161Siema
Wszystkie wszechświaty są wieczne