Tomi | 26 Lut 2011, 19:44
Moje "polowanie" na przelot pary ISS-Discovery należy uznać za udane. Niebo co prawda było w dużym stopniu zachmurzone, ale oba obiekty okazały się być na tyle jasne, że przebiły się przez chmury. Wahadłowiec podążał za stacją i był od niej wyraźnie słabszy. Na niebie dzielił je dystans około 2 stopni. Na moment przed maksymalnym zbliżeniem do Bety Gemini zza chmur wyjrzał też Pollux. Obiekty minęły go w odległości zaledwie 0,2 stopnia. Wspaniały widok
TAURUS 270/1300, Skylux, platforma LJ, Nagler 9mm, SWAN 33mm, LV zoom 8-24mm, UltraBlock, UHC-S, Barlow Soligor 2", Nasadka bino SV, Bresser 10x50