Projekt Dedal - pamięta ktoś to jeszcze?

Postmacciej | 25 Gru 2011, 18:07

Lot do gwiazd? Kompletna mrzonka i SF? Okazuje się że jest w zasięgu naszych możliwości i nie trzeba czekać wiele tysięcy lat na dotarcie do najbliższych sąsiadek Słoneczka. Nie trzeba również podróżować w nadprzestrzeni :)

W latach 70-tych opracowano tzw. Projekt Dedal, zakładający budowę na orbicie statku, który umożliwiłby rozwinięcie 12% prędkości światła i dotarcie do układu Gwiazdy Barnarda, odległej o 5,9 roku świetlnego. Byłby to gigant, wielkości sporego statku pełnomorskiego, ważący łącznie 54000 ton, z czego sama aparatura naukowa to zaledwie 450 ton, natomiast reszta to paliwo i silnik. Byłby to statek wielostopniowy, wykorzystujący termojądrowy napęd pulsacyjny. Ideowo jest to bardzo proste - silnik to molibdenowa czasza (coś jak talerz anteny satelitarnej) przed którą w tempie 250 na sekundę byłyby laserowo detonowane mini bomby termojądrowe - kapsuły złożone z deuteru i helu-3. Siła promieniowania tych wybuchów odbita od czaszy wytwarzałaby "ciąg" rozpędzający statek. A skąd wziąć takie ilości helu-3? Np. z atmosfery Jowisza... ;) Można by też detonować tam ładunki deuterowo-litowe lub deuterowo-trytowe, dzięki czemu można by to połączyć z globalnym rozbrojeniem.
Pierwszy stopień miał działać przez 2 lata i rozpędzić pojazd do prędkości 7,1% c, natomiast drugi dodatkowo przez ponad 1,5 roku i rozpędzić do prędkości podróżnej 12% c. Potem lot byłby już bezwładnościowy. Cała podróż do układu Gwiazdy Barnarda miała trwać 48 lat, co oznacza, że wyników eksperymentu mogli by doczekać jeszcze jego młodsi uczestnicy. Nie przewidziano hamowania całego pojazdu, bo mogło to bardzo wydłużyć podróż i wymagałoby mnóstwa dodatkowego paliwa. Statek miał wystrzelić kilkanaście małych sond badawczych, które miały zostać w układzie i przekazać dane na Ziemię z wykorzystaniem nieczynnej już czaszy silnika jako potężnej anteny. Biorąc pod uwagę gigantyczną prędkość, główny statek bardzo szybko by przemknął przez cały układ (kilkanaście-kilkadziesiąt godzin) i właściwie tylko wtedy słabe nadajniki sond byłyby w stanie wykorzystać główny statek jako "wzmacniacz" i wysłać dane na Ziemię.

Nie zrealizowano tego jak wiadomo nigdy, nikt się nawet nie przymierzył bardziej niż teoretycznie. Taki projekt wymaga zaangażowania już nie pojedynczych państw, a zjednoczenia całej ludzkości. Biorąc pod uwagę olbrzymie koszty, mimo wszystko małą atrakcyjność naukową (w stosunku do kosztów) i dużą szansę zakończenia misji fiaskiem (nawali silnik, sondy nie przekażą sygnału jak trzeba, głupie zderzenie z jakimś mikrometeorytem przy prędkości 12% c rozwali statek na kawałki itp.) projekt zarzucono. Oczywiście, gdyby został zrealizowany byłoby to największe osiągnięcie techniczne w historii. Chyba na loty międzygwiezdne przyjdzie jeszcze dłuuugo poczekać, o ile ktokolwiek je kiedykolwiek podejmie.

A jak by wyglądał Dedal? O tak http://news.discovery.com/space/project ... 10119.html i tak http://www.youtube.com/watch?v=RfsKxnPK6ls .

Okazuje się też, że jak pomysł powraca jako Projekt Ikar. Więcej na http://www.icarusinterstellar.org/index.php
Maciej Łuczkiewicz
Synta 10" Dob, MAK-127, 102/500, HEQ-5
LVW 22, 13, 8, NLV 5, Barlow x2
http://mojeobserwacje.blox.pl
 
Posty: 493
Rejestracja: 30 Gru 2008, 16:32

 

Postfeliks | 01 Sty 2012, 10:32

Skoro statek nie wyhamuje, to logicznym będzie go nakierować na jakiś konkretny obiekt i niech sobie leci, aż doleci... powiedzmy na inną bliską gwiazdę. Nawet jak załoga nie dożyje, to może ktoś inny ich zauważy... Chyba, żeby zrobić z tego statek wielopokoleniowy z biosferą pozwalającą na produkcję żywności, wody i tlenu. Wtedy mógłby podróżować po całej galaktyce z uzyskaną prędkością 12%c, musiałby jednak mieć trochę paliwa na korygowanie kursu... Przychodzi mi na myśl "Destiny" z "Stargate Universe"...
 
Posty: 297
Rejestracja: 27 Sty 2011, 11:50

 

Postmacciej | 02 Sty 2012, 13:34

Dedalus to oczywiście statek bezzałogowy :)

Znajdziesz grupę samobójców chętnych do lotu w pustkę, stłoczonych przez dziesięciolecia w niewielkiej kabinie? I tylko po to żeby umrzeć w tej kabinie? Aby jakkolwiek osłonić ich przed promieniowaniem kosmicznym trzeba by stosować albo wielometrowe ekrany, albo jakieś magiczne pola siłowe. Przy prędkości 12% c wszystkie napotkane cząstki mają wielką energię i dość szybko zabiłyby załogę pozbawioną osłon. Co mieliby jeść? Obieg zamknięty? Dobre sobie, nikt tego jeszcze nie opracował aby w tak małej skali działało (Dedalus to lata 70-te, więc wtedy tym bardziej nikt tego nie opracował). A co z nieważkością gdy napęd się wyłączy? 40 lat w nieważkości raczej nie odbije się dobrze na zdrowiu.

Tego typu statek z założenia musi być bezzałogowy. Statek załogowy musiałby być przy takiej technologii 10x większy, ekranowany, z możliwością hamowania, z tak czy inaczej wytworzoną grawitacją (czy przyspieszeniem równym ziemskiemu), z całkowicie zamkniętym obiegiem materii, a więc wytwórnią żywności i jakimś systemem odzyskania tej materii (w 100%!, wydajność rzędu 99,9% nic nam nie da, bo materia wyczerpie się zanim dolecimy do celu) z wszystkich "odpadków". I po co ta cała napinka? Żeby 10 straceńców zobaczyło prawdopodobnie pusty układ planetarny? To już lepiej niech zobaczą to kamery bezzałogowych sond

Co innego jeśli wiemy że:

a) jest tam na 200% życie i warunki do kolonizacji
b) Ziemię w ciągu 100-200 lat piekło pochłonie i tez tego jesteśmy pewni na 200% i MUSIMY ulatywać w kosmos jeśli ludzkość ma przetrwać (vide seria komiksowa "Ekspedycja")
c) jest tam życie rozumne i chcemy koniecznie nawiązać z nimi bezpośredni kontakt, bo ich stopień rozwoju uniemożliwia im nie tylko podróż do nas, ale nawet nawiązanie łączności dajmy na to na falach radiowych.

Wtedy owszem, budowa załogowego habitatu ma sens, ale wymaga gigantycznego wysiłku wielu pokoleń ludzi (przy dzisiejszej technologii)
Maciej Łuczkiewicz
Synta 10" Dob, MAK-127, 102/500, HEQ-5
LVW 22, 13, 8, NLV 5, Barlow x2
http://mojeobserwacje.blox.pl
 
Posty: 493
Rejestracja: 30 Gru 2008, 16:32

 

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 20 gości

AstroChat

Wejdź na chat