pomieszanie z poplątaniem...
to oni w końcu wezma wszystkich chętnych czy tylko tych którzy zapłacą po 200 tys dolarów? różnica raczej duża
po drugie, ta rakietka nie jest w stanie osiągnąć orbity, ona po prostu podleci xxx kilometrów w górę i opadnie z powrotem. lot orbitalny wymaga o wiele większej prędkości i o wiele droższej technologii. natomiast załogowy lot na księżyc to kolejne kilka stopni w górę... jest to do dzisiaj wyzwanie poza zasięgiem największych potęg kosmicznych a nie tylko pana miliardera bronsona. bilety na taki lot po 200 milionów dolarów (a nie tysięcy) - gdyby były dostępne - możnaby uważać za niezwykłą taniochę i okazję jedyną w życiu. ale raczej nie zobaczymy takich biletów zbyt szybko...