Trzymajmy kciuki, także w tym wątku, bo może się nie udać!
TESS poleci dziś (o 18:32 czasu lokalnego z Cape Canaveral na Florydzie) na rakiecie Falcon (zatem nie NASA) po tak dobranej eliptycznej orbicie aby potem grawitacja Księżyca odciążyła go od zużywania paliwa na korekty orbity. To daje szansę na prowadzenie badań nawet przez dziesięciolecia.
W ciągu 24 miesięcy, Transiting Exoplanet Survey Satellite swoimi czterema kamerami powinien przebadać 85% nieba, a zarazem 500 000 gwiazd - tych najbliższych i najjaśniejszych na niebie.
Spodziewane jest znalezienie 2000-3000 planet, w tym takich które mogą być skaliste i mieć płynną wodę. Te ostatnie będą głównie przy czerwonych karłach, bo takie orbitują wystarczająco często dookoła (co najmniej dwa tranzyty w tak krótkim czasie).
Prawdziwym celem misji jest wskazanie przyszłym, lepszym teleskopom w kosmosie i na Ziemi godnych uwagi celów - do staranniejszych badań - np atmosfer.
Pozdrawiam