Stellarium chodzi płynnie i stabilnie na moim komputerze: Intel Celeron 1200 MHz, 512 MB RAM i z grafiką SiS 315 64 MB. Bez wyłączenia zbędnych efektów mam 25 FPS. Mam nawet doinstalowane trzy dodatkowe katalogi gwiazd do 15 mag i nic się nie tnie.
Co do sterowników...
Raz mi się zdarzyło, że po reinstalacji systemu zapomniałem zainstalować sterowniki od karty graficznej i system operacyjny działał tylko na tych, które zainstalował sobie sam. Kiedy włączyłem Stellarium, program ciął się tak bardzo, że nie dało się go normalnie użytkować. FPS spadło w okolicach 0,001 klatki. Wystarczyło zainstalować oryginalne sterowniki od grafiki i wszystko śmiagało.
Mam z kolei inny problem. Zauważyłem, że w tej wersji programu długo wczytują mi się tekstury powierzchni planet. Gdy powiększam tarczę planety, to muszą upłynąć jakieś 3 sekundy zanim ujrzę powierzchnię. Przez ten czas widzę w jej miejscu tylko "czarną dziurę". Tak samo dzieje się na innym komputerze: AthlonXP 2600+, 512 MB RAM, Ati Radeon 9200SE 128 MB. Wcześniej używałem Stellarium w wersji 0.10.0.5 (albo coś koło tego) i podobne rzeczy nie działy się na żadnym z wymienionych komputerów. Tylko ta wersja jest jakaś taka dziwna.
Czy wy też tak macie?